Nie podobam się swojemu chłopakowi

Witam :) zacznę od tego, że jestem w związku jakieś 1,5 roku, oczywiście to nie jest bardzo dużo, ale jest moją pierwszą miłością. Mam bardzo niską samoocenę, ale to przez lata się tak utrwalilo i ciężko mi się pozbierać. Rozmawiałam z chłopakiem o wszystkich problemach i wodze, że próbuje mnie wspierać, mam takie napady załamana. Mamy po 21 lat, to tak tytułem wstępu. Dokładniej, od jakiegoś czasu czuje, że mu się nie podobam. Zresztą jest typem, któremu ciężko się nie odwrócić za jakąś ładną kobietą. Tylko, że był okres kiedy czułam, że nie miał ochoty na seks, a wcześniej uprawialismy go co drugi dzień (np). Oczywiście wiem, że podobają mu szczupłe dziewczyny, a ja mam trochę ciałka, nie dużo, ale zawsze. Dopiero teraz zaczęłam sobie analizować dokładnie przebieg naszego krótkiego związku. Na samym początku zanim byliśmy razem usłyszałam, że nie podneicialam go w ogóle, ale wiadomo, zakochana to zaślepiona i na nie które rzeczy nie zwróciłam większej uwagi. Dopiero trochę później coś zaislrzyło. Ogląda się za kobietami i mówiłam mu, że mi to przeszkadza i jakby się czuł na moim miejscu itp. Po tym faktycznie się pilnował, ale z czasem, wiadomo chęć wygrała. Znowu mu zwróciłam uwagę tylko ostrzej, powiedział, że tego nie zmieni. Trochę się wtedy między nami popsuło, ale jakoś to przebrenelimy i było okej. Kiedyś rozmawialiśmy to powiedział, że mam wspaniały charakter, bardzo mnie ucieszyło, że kocha mnie za to kim jestem, ale czegoś mi zabrakło. Od jakiegoś czasu komentuje wygląd innych kobiet że wygląda seksownie. Mi tego nie powiedział, wręcz przeciwnie, mówi, że nie jestem. To szczerze powiem, że mi się przykro zrobiło. Zawsze starałam się ubierać seksowną bieliznę itp. Zaczęłam zwracać uwagę na to jak na mnie patrzy, a inne kobiety. Zobaczyłam różnice i to sporą. Kiedyś przy nim się ubieraalam i kątem oka widziałam, że był rozczarowany widokiem... Mówi, że jestem piękną, ładna itp, ale jakoś tego nie zauważam. Przez to trcae ochotę na seks. Pytałam się mu czy nadal się mu podobam mówi, że tak.

Kopnij go w d..

Skoro masz "wspanialy charakter" to wybaczaj mu zdrady! Nie wiesz ze dla szczyla w tym wieku liczy sie tylko wyglad?

Jak to dobrze że nie muszę żyć z takim spermiarzem :-)

Widać super gość skoro ma dziewicę. Prawdziwy mężczyzna.

Tak samo wygladalo to u mnie,nawet mial wtedy tyle lat, co Ty. Nie chcialabym Ci sprawic przykrosci,ale widze to tak:zanim,za jakies pol roku-rok, Cie zostawi,zdazysz popasc w jeszcze wieksze kompleksy,obnizyc swoja pewnosc siebie do minimim i zajadac smutki i frustracje.Gdybym mogla vofnac czas,sama bym sie z nim wczesniej rozstala i Tobie radze to samo.

Jestem w podobnej sytuacji, mam 20 lat.. jestem ladna ale ostatnio trochę mi się przytylo. Moj chlopak jest 6 lat starszy, kocha mnie mowi o ślubie, a tez mam wrażenie że przestałam mu się podobać.. seks uprawiamy rzadko a on ogląda się za dziewczynami. Jak to zobaczylam, to zasmial sie: a co, nie mogę? Ja tobie nie bronię. Lampka mi się zapalila. Ale pomyslalam, ze skoro mogę mieć zapewnioną stabilna przyszłość ,to zadbam o siebie. W najgorszym wypadku bede singielka, ale ładną i zadbaną

gość dziś Czyli jesteś z nim tylko dla kasy

nie rozumiem..mówi ci ze jestes piękna, ładna ze mu sie podobasz... a ty tego nie zauważasz ? to co ma sie na ciebie gapić maślanymi oczami czy jak ? ... no ale z drugiej strony to mega przykre jak przy tobie komentuje seksownosć innych dziewczyn... hmm a czego ty wlasniwie oczekujesz tutaj na forum? jakiej porady? odnosnie czego?

Nie tylko dla kasy, to taki bonus. Nie kupuje mi nic, na wyjazdach płacę za siebie. Kocham go, a ta stabilizacja to drugi aspekt. Ale mówiąc szczerze to nie chcialabym byc z golodupcem. Jemu odpowiada to jaka ja jestem a on mi. Duzo osob oszukuje sie, ze swiat tak nie wygląda

"nie rozumiem..mówi ci ze jestes piękna, ładna ze mu sie podobasz" xxx Od początku jej mówił, że go NIE POCIĄGA, nie należało w to brnąć dalej! Teraz tak mówi, bo chce zamoczyć, co innego wg ciebie miałby mówić w takiej sytuacji?

no to nie dziw się, że on chciałby super laskę bo tak właśnie wygląda świat

Gosc z 16:34; mysle ze tu chodzi o ot,ze te slowa o byciu piekna nie ide w parze z czynami.Wrecz przeciwnie:zachowanie im przeczy.To troche tak jakby kolezanka pytala Cie w sklepie czy ladnie wyglada w jakiejs sukience,a Ty,dla przyzwoitosci odpowiadasz, ze tak,a katem oka obserwujesz dziewczyne stojaca obok w takiej samej i myslisz:ta to wyglada jak milion dolarow.

Hmm no fakt fakt macie racje..tylko w dalszym.ciagu nie rozumiem czego autorka oczekuje tutaj...bo przeciez i tak.nie bedzie w stanie sprawic ze nagle ona zacznie mu sie podobac..wlasciwie jedyna rada jaką moze tu na kafe otrzymac to to zeby miala swoj honor i go rzucila bo to upokazajace troche tkwic w związku w ktorym wiesz ze nie pociagasz tej drugiej osoby....

Mysle ze jestes jego poczekalnia- niby ok, bo masz fajny charakter I ma seks regularnie, ale jak tylko pozna ,,lepsza" I ona na niego poleci to zostawi Cie dla niej. Kto wie, moze juz Cie zdradza a na pewno chodzi mu to po glowie...powinnas z nim zerwac I poszukac kogos Komu bedziesz sie w 100% podobala- jeszcze znajdziesz zobaczysz :)

no to szast-prast czy jak to tam sie pisze, każdy w swoją stronę i po problemie

Musisz charakter zmienić na bardziej sukowaty. Nie podobasz mu się , więc cię zdradzi (lub zdradza) , więc zerwij. Pokażesz , że jesteś lepsza i nie masz mózgu o wielkości orzeszka mimo, że uroda nie grzeszysz. Wielu facetów myśli mało atrakcyjna = naiwna

Ja też nie podobam się facetom i stwierdzilam , że będę sama póki nie zrobię sobie ust, botoxu, kilku innych poprawek.

W 10000% zgadzam sie z gosciem zi 18:03 :)

Ewidentnie typ jest z autorką z braku laku. Pewnie żadna tzw. fajna niunia go nie chciała, to celem możliwości regularnego spuszczania z krzyża spuścił z tonu. Life is brutal.

19:22 Również się zgadzam co napisałeś/aś Będzie z autorką dopóki nie pozna lepszej albo dopóki ona będzie atrakcyjna. Facet zmusza się do kobiety jeśli ona mu się nie podoba.

18:03 ; 19:22 taka prawda, A wiedząc że masz niskie poczucie wartości nie mówi tobie nic miłego, żebyś sama go nie rzuciła, lecz on tak pewnie planuje

Jęsli mówił, Ci takie rzeczy, że go nie podnieciłaś, albo przy Tobie zwraca uwage na inne to znaczy, ze to palant, normalny, zakochany facet sie tak nie zachowuje

Zreszta co z tego, że czasem Ci powie, ze jestes piekna, a zaraz, ze nie jestes seksowna, albo ze go nie podnieciłaś :O Palant do cna. Powinnaś go zostawić bo wpadniesz przy nim w jakąs depresje. Znajdź faceta, ktory Cię pokocha jaka jestes, a jesli masz kompleksy to je zmien, ale dla siebie :)

No nie przesadzajmy-większość polek nie grzeszy kobiecą urodą i nie podoba sie swoim facetom ,ale oni przymykają na to oko. Tak jak z dziewictwem-każdy facet marzy w głębi duszy mieć piękną dziewice,ale życie to nie bajka i większość facetów dorasta i wie że nie ma to co lubi,tylko lubi to co ma.

I generalnie jeśli w zwiazku nie czujesz sie pożądana, w pełni kobieca, dowartosciowana to nie ma sensu. Ale to nie jest Twoja wina, ze on tak mowi, bo nawet zakladajac, ze sie mu nie podobasz to tylko absolutny palant mowi takie rzeczy wprost, wic to swiadczy o tym nie jaka Ty jestes, tylko jakim on jest czlowiekiem

23:26- nawet jeśli to nie powinien jej mowic takich dolujacych rzeczy i w jej obecnosci sie ogladać za innymi. Normalny facet jesli zdecyduje sie na zwiazek to akceptuje partnerke jaka jest i nie sprawia jej przykrości. w koncu nikt go nie zmusza do związku z nią. Chyba, ze jest nienormalny to bedzie ją dołował. Swoją zdrogą ci ze zrypaną psychiką nawet te łądne moga dołować zeby sobie czasem nie znalazły lepszego od niego

gość dziś Niestety obecnie jest spora dysproporcja miedzy wymaganiami wobec mężczyzn i kobiet (kobiety wymagają zwykle znacznie więcej) Ale koleś powinien dorosnąć do otaczającego go świata i być bardziej taktowny.

gość dziś No nie przesadzajmy-większość polek nie grzeszy kobiecą urodą i nie podoba sie swoim facetom xxx Odezwał się kafeteriowy frustrat - onanista. xxx Większość, i to ZDECYDOWANA, polaków wygląda fatalnie, nie mówiąc już o buraczanych charakterach. xxx Założę się, że chłopak autorki tematu też do przystojnych nie należy. Autorko - zmień faceta na lepszy model!

Miej honor dziewczyno I zostaw go zanim on wymieni Cie na ,,lepszy" model!