Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Yagienqa

Nie wiem co myśleć..Oszukana?

Polecane posty

Witam. Rozmawiałam wczoraj ze swoim chłopakiem,z którym jestem 2 lata i temat zszedł na związki i seks.On wie,że nie toleruję seksu po klubach czy z jakimiś panienkami i gardzę takimi facetami.Do tej pory wszystko było ok i byliśmy bardzo szczęśliwi ale wczoraj poczułam się nieswojo.Facet powiedział mi bowiem,że na początku naszej znajomości(nie byliśmy oficjalnie jeszcze razem ale już się spotykaliśmy i coś się szykowało między nami)miał kilka razy seks bez związku na jeden raz.Raz na imprezie z kumpelą na domówce i 2 razy po imprezie w klubie też z jakąś koleżanką.I nagle poczułam ucisk,poczułam się oszukana bo sam mówił,że tym zawsze gardził a tu takie coś.Poczułam się niepewnie i stracił dużo w moich bardzo wiele.Nie wiem teraz jak się zachować..Boję się mu teraz zaufać zwłaszcza,że teraz ma pracę na wyjeździe.Boję się,że skoro wcześniej był do takich akcji zdolny to mnie też głównie chciał zdobyć aby móc uprawiać seks bez moralniaka a nie dlatego,że jak twierdzi jestem miłością jego życia.Że może zdradzić gdy zachce mu się seksu.Co zrobić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Facet powiedział mi bowiem,że na początku naszej znajomości(nie byliśmy oficjalnie jeszcze razem ale już się spotykaliśmy i coś się szykowało między nami)miał kilka razy seks bez związku na jeden raz.Raz na imprezie z kumpelą na domówce i 2 razy po imprezie w klubie też z jakąś koleżanką.I nagle poczułam ucisk,poczułam się oszukana bo sam mówił,że tym zawsze gardził a tu takie coś. xxx bo on gardzi innymi ale jak on tak robi to przecież w porządku - typowy Polak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Skoro gardzisz tym co robi to na pewno nie poweinnas brac z nim slubu bo zrobisz z siebie szmate. Wybrac na meza faceta, ktorym sie gardzi to dno. Wtedy nie bedzie cie szanowal i powinien cie zdradzac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie robi a zrobił ponad 2 lata temu i nie byliśmy jeszcze razem.Po tych słowach zamilkł i zaczął mnie przepraszać,że niepotrzebnie to powiedział i miał wtedy strasznego moralniaka i chciałby cofnąć czas ale trudno..stało się.Ale to było a teraz tylko ja i ja.Każdy miał jakąś przeszłość ale ja poczułam się w tamtym momencie oszukana bo rozmawialiśmy na początku związku o takim czymś i wtedy siedział cicho a teraz jednak potwierdził,że jemu tez się zdarzyło :O od rana zastanawiam się czy mogę mu jeszcze 100% ufać,coś we mnie pękło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
naprawdę jesteś tak naiwna, że chciałaś facetowi ufać w 100%??? ile masz lat? 12?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie mozesz i nigdy wiecej nie bedziesz mu ufac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiadomo,że przed wczorajszą wypowiedzią jednak ufałam mu bardziej a teraz nie.Mam w głowie tysiące myśli,czy ma kontakt jeszcze z ta koleżanką?Czy traktuje mnie poważnie?Mam problem z samooceną i wiedział,że ciężko mi zaufać i akceptować siebie(mam dużą bliznę po wypadku itp.) a teraz czuję jakby znów wepchnął mnie do czarnego dołu bo patrzy tylko na cycki i tyłek.Skoro nie musi być w związku aby pójść do łóżka z jakąś kumpelą to może mnie oszukuje.Nic już nie wiem.Nie wiem co teraz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jesli chcesz zeby Cie szanowal to nie mozesz za niego wychodzic. Tylko szmaty biora slub z facetem co robi takie numerki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tu nie chodzi o ślub tylko co dalej?On ciągle dzwoni i ma wrażenie,że niczego to zmieniło a ja nie umiem teraz się normalnie zachowywać bo zawsze mówił,że tacy faceci to k****arze itp a sam coś takiego zrobił.Poza tym czuję się oszukana bo skoro spotykaliśmy się już na kawę i coś iskrzyło to jakby robił kalkulacje,którą szybciej zaciągnie do łóżka,wyszło że kumpelę to się z nią przespał.Źle mi z tym :(. Wątpię w szczerość jego uczuć teraz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Widzę, to inaczej. Skoro teraz Ci to mówi, i zapewnia o miłości może oznaczać, że czyści drogę przed kolejnym etapem w związku. Wcześniej nie chcial Cie zrazić do siebie i to zataił. teraz może mu na tyle zależeć że mimo wszystko chciał byc z Tobą szczery. Zapytaj czy jeszcze coś ukrywa, ponieważ możesz miec teraz prawo wątpić w jego miłość. Ja juz kazałam swojemu przysięgać, że nie miał innej tez mu nie ufam. Nikomu nie można zaufać w 100%tylko jak sie zakochujemy to o tym zapominamy i idealizujemy partnera. Ze mną było to samo, wiele razy się zawiodłam, ale jeszcze jestesmy razem. Wiesz kluczowe jest pytanie czy jak ustaliliście ze jestescie razem to on Cie zdradzal, bo trudno sie pewnie dziwic ze nie pomyslal ze spotkania na kawę są stałym związkiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie ciekawie sama nie wiem jak bym się zachowała chyba nie da się oczekiwać od faceta że nie będzie miał przeszłości ale skoro oszukał cię na wstepie widać że dla niego to żaden problem i nie ma skrupułów następnym razem nie odkrywaj kart od razu patrz nie na to co facet mówi ale na jego czyny a ten jak widać nie ma się czym pochwalić poza tym zanim się zdecydujesz być z facetem warto sobie go najrpiew poobserwować w różnych sytuacjach, wygląda na to że twój facet to prostak który wali co popadnie (przed związkiem) a czy cię zdradza tego nie wiem ale chyba też bym się zawiodła i nie wiem czy bym zaufała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zwyczajnie rozczarował mnie.Nigdy jednak poza tą historią od kiedy jesteśmy razem mnie nie oszukał(chyba,że o czymś nie wiem) i był ze mną do bólu szczery.Mówił,że tamto to długa historia ale nie chce o tym mówić.Mnie to tez nie interesuje.Tylko nie rozumiem po co kumpli wyzywał od d****arzy a sam na początku znajomości zrobił to samo kilka razy :O. Jeszcze mówił,że go to obrzydzało zawsze z takimi łatwymi dziewczynami i jest sam ponad 3 lata a teraz się okazuje,że seks był ale bez związku jak już mu się podobałam.Nie rozumiem tego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Irminka23
Z czego ty robisz aferę? facet NIE BYŁ jeszcze z tobą. Rozumiem, ze ty też mu się spowiadałaś ze wszystkich swoich stosunków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
też bym takiego nie chciała :o Jak nie zaszło to za daleko to najlepiej by było zostawić kogoś takiego. Szkoda zycia na kogoś komu ufać się nie da

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Irminka chodziliśmy na pierwsze randki tylko jeszcze bez seksu ale już coś iskrzyło.Poza tym okłamał mnie,że sam nigdy bo się brzydzi czymś takim i naśmiewał a nawet obrażał kumpli,że na imprezach sypiają z koleżankami bo nawet laski nie potrafią sobie znaleźć a sam też też miał kilka przygód na imprezie.I to wygadał się po 2 latach związku.Teraz czuję jakby kłamał nie tylko o tym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
obmawianie innych i wytykanie im błędów to najlepsza broń dla kogoś kto robi to samo! twój facet to zwykła świnia i tyle jeszcze się dowiesz nie jednej ciekawej rzeczy o nim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oczywiście jest teraz obrażony,że robię aferę o przeszłość i nie rozumie dlaczego poczułam się niepewnie.O nic mi nie chodzi tylko o to,że kiedyś gdy już rozmawialiśmy na ten temat to gnoił innych strasznie i siedział cicho a dziś nagle w przypływie słów wyszło,że zrobił tak samo.Kocham Go ale straciłam po tym zaufanie w jakimś stopniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rozmawialiśmy dziś rano,nie ufam mu już na tyle ile wcześniej.Fakt faktem,że od kiedy jesteśmy razem nigdy mnie nie oszukał!Wiem,że mnie kocha i chce być ze mną. powiedział,że miał mega moralniaka po tamtym bo on się podkochiwał w tej dziewczynie a ona na imprezie po pijaku go wykorzystała i wtedy zobaczył kim ona jest.Mówił,że nie umiał sobie z tym długo poradzić.Nie chciałam rozmawiać na ten temat więcej.Postanowiłam nie kończyć związku ale ostrożniej podchodzić do jego osoby bo stracił w moich oczach.Jednak miał rację bo wtedy nie byliśmy razem i wkurzył się,że tak zareagowałam i rozliczam go z przeszłości a sama jakąś miałam.Może i tak.Chociaż cały czas o tym myślę i mam tą sytuację przed oczami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Juz chodziliscie na randki, ale ze bez seksu, to on sobie bzykal na boku. Teraz ma prace na wyjazdach, wiec nie moze sie z toba bzykac - jak myslisz, odpusci sobie i nie bzyknie nikogo na boku?... Nie znam gostka, ale juz bym mu nie zaufala. Jesli masz problem z samoocena (tak napisalas), to tez pewnie nigdy juz nie zaznasz wewnetrznego spokoju. Zrobisz jak uwazasz, ja rozsatalabym sie z facetem, ktory juz na poczatku nie byl wobec mnie fair i ktory najwidocznien stosuje podwojne standardy moralne, jak mu akurat pasuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Myslalas, ze umawiasz sie z porzadnym mezczyzna. On zatail przed toba, ze zachowuje sie jak knur i wali inne laski w tajemnicy. Ty nic o tym nie wiedzialas, dlatego mocniej zaangazowalas sie w ten zwiazek - ale z kims, kogo sobie wyobrazalas, a kto w rzeczywistosci byl inny niz pragnelas. Czyli zwiazek zostal zbudowany na klamstwie, a to raczej nie moze skonczyc sie dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Coś Ci powiem autorko jako facet. Jest wam ze sobą dobrze i nie byliście razem wtedy jak z nimi sypiał to nie rób z tego afery... przyznał się do złego bo go to dręczyło, czyli jak by teraz zdradził też by się przyznał, pomyśl zanim wyciągniesz wnioski. Zawodowi zdradzacze (a mam takiego kumpla) nie mówią nic i udają świętych przed swoją dziewczyną...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Poczułam się oszukana i cały czas o tym myślę ale doszłam do wniosku,że nie powiedział mi wcześniej bo i po co?A wczoraj się zagalopował i wygadał...Nie byliśmy razem,za nami były może 3-4 spotkania i chyba ja od początku myślałam,że to już coś więcej.Wiedziałam,że on miał kogoś bo to normalne ja tez miałam chociaż nigdy nie spałam z kimś bez związku.Zabolało mnie to,że na początku związku gdy tak bardzo nienawidziliśmy takich osób i gadaliśmy o tym on się nie przyznał.Z drugiej strony mówił,że bał się,że z góry go skreślę a kocha mnie nad życie.Że stało się i gdyby mógł cofnął by czas ale stało się i tego już nie da się zmienić chociaż do tej pory czuje się jak szmata podobno.Chcę dać nam szansę chociaż boję się nie ukrywam,to wydarzenie spowodowało,że nie jest już takim ideałem dla mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
daj mu na sen i utnij mu k****a, a rano powiedz że zawsze marzyłaś o eunuchu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja bym rzuciła takiego faceta, wokół tyle prawiczków, jest w czym wybierać. No chyba że nie jesteś zbyt atrakcyjna to się lepiej trzymaj tego swojego disco-amanta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawdomowny
Seks jest integralną częścią związku. Jeśli kobieta próbuje mną manipulować za pomocą d**y to idę do innej i się tym nie chwalę. Jeśli ci o tym powiedział to znaczy ze myśli o tobie poważnie - faceci nie mają potrzeby wypluwania siebie takich wyznań w odróżnieniu od kobiet które muszą się komuś z wierzyć bo inaczej explodują. Poza tym naiwnością jest myśleć ze mężczyźni są istotami monogamicznymi. Kobiety zresztą też nie są. Przypomnij sobie ile razy w ciągu tych 2 lat zdradziłaś go w myślach. Różnica między nami jest tylko taka ze my nasze fantazje realizujemy. O ile oczywiście chcemy bo monogamia to gest woli i czasami świadomie się ograniczamy. Ale to nie jest nasza natura.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pomyśl z jakimi pasztetami ten twój pijany miś musiał się gzić, ha ha ha, facet jak się upije to nawet owce przeleci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
koles z ktorym jestes powiedzial ci prawde. Facetom ZAWSZE chodzi o seks, to po pierwsze. Wyzsza szkola jazdy to seks i milosc, natomaist kazda prawie kobieta chce wierzyc ze ona jest ta druga opcja. To nie znaczy ze kazdy facet zdradza. Ale twoj krecil na dwa baty - randkowal z toba (nie ma czegos takiego jak oficjalne bycie razem - chyba ze mowa o slubie) a caly czas posuwal inne laski (niewazne jak czesto). Sama zdecyduj czy chcesz byc z kims takim. Z drugiej strony ty tez masz problem - bo gardzisz kims z powodu czegos co nie dotyczy. Nikt cie nie zmusza ni do puszczania sie po klubach ani do bycia z kims kto lubi sie puszczac - ale tak silne emocje wobec ludzi ktorzy wybieraja inaczej niz ty, swiadczy o jakims twoim ukrytym klopocie;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Seks jest integralną częścią związku. Jeśli kobieta próbuje mną manipulować za pomocą d**y to idę do innej i się tym nie chwalę" xx jestem kobieta i tez nie rozumiem tego oburzenia kobiet na to ze seks dla facetow jest glownym drivem, nie nie sypiam na prawo i lewo ale to normalne ze jesli sie podobam to chodzi o seks;-) nie w iem z czym tu laski maja problem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Po prostu mówiliśmy na początku,że ja bym nie chciała takiego faceta,który miał przygody na jedną noc a teraz po dwóch latach gdy wszystko było pięknie on wygadał się,że jest takim facetem i kilka razy na imprezie po pijaku spał z koleżanką,która mu się podobała.Żałuje tego ale stało się a od kiedy jest ze mną chce tylko mnie i już na zawsze.Chce ślubu,dzieci i wspólnego życia do późnej starości.To jest przeszłość ok rozumiem ale chodzi mi o to,że raczej nie bylibyśmy razem gdybym wiedziała to od początku.Boję się nagle teraz(bo wcześniej nie wiedziałam)że jak pójdzie gdzieś z kolegami i sobie popije to znów może wylądować z kimś w łóżku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ależ Skarbie, ja Ciebie kocham, a wszystkie inne pierdolę!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×