Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość WiśniaWczekoladzie

Niewiem czy dobrze postąpie...Poradzi ktoś?

Polecane posty

Gość WiśniaWczekoladzie

Mam fantastycznego chłopaka który nie trawi mojego byłego. Tak sie złożyło że mój eks był winien mi kase jednak wcześniej niebyło okazji by mi ją podał(wiecznie to przekładałam,pozatym byłam bardzo zapracowana).Jutro poprosił a wrecz wybłagał o spotkanie by mi podać pieniądze oraz zaprosić na pogawędke przy kawce .Jednak mam obawy co do naszego spotkania.Jakoś boje sie z nim jutro spotkac ,jestem pewna uczucia d mojego chłopaka jednak eks jest jak zły duch.Jak myślicie iść jutro na to spotkanie????Z góry ślicznię dziękuje za wypowiedzi.Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaklopotana milosc
oczywiscie ,ze isc,w koncu wisi ci pieniadze..a skoro masz czyste sumienie to tamten moze jedynie byc tylko zazdrosny,nic wiecej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to znaczy, że twój były nie jast ci całkiem obojątny. A kto z was zakończył poprzedni związek? - mniemam, że on

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pieniądze może przesłać na rachunek bankowy. Nie musi się z nim spotykać w tym celu, no chyba ze w innym To może powaznie zachwiać jej obecny związek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość WiśniaWczekoladzie
Bradzo trudno opisać mi co dokładnie czuje do byłego ale nie jest to uczucie bo uczuciem i to wilekim darze mojego chłopaka z którym jestem szcęśliwa.Z byłym byłma krótko 4 miesiące jednak bardzo burzliwe miesiące.Ja zakończyłam ten związek choć go kochałam to zakończyłam bo dilował.Dwa tygo po rostaniu poznałam Oskara.Najpier bardzo pomógł mi rozmową ocząsnąc sie i dojść do siebie bo moim byłym związku.Pózniej zaczelismy byc para .Jesteśmy 9 miesięcy razem.Nie mam juz żalu do byłego bo wiem że gdybym go niezostaiła niepoznałabym mojego Oskara.Nie czuje żalu do byłego a wręcz mi jest jego troche żal bo zsotawiłam go z dnia na dzień i do tej pory jest sam .Czasami eks dzwonił do mnie i mówił że nadal mnie kocha i że spotykał sie zparoma dziewczynami ale żadna niebyła tak wspaniała jak Ja.Hm...On mnie chyba nadal kocha a ja...W każdym razie jako.ś obawiam sie tego jutrzejszego spotkania...Nieiwme czy iść?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To prawda - moze wplacic ci na konto, albo nawet podac przez kogos. Spotykac sie z nim, szczegolnie na kawe, chyba nie musisz? Jakbys sie czula gdyby twoj facet spotykal sie ze swoja ex za twoimi plecami?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość WiśniaWczekoladzie
Dwa dni temu zapytałam mojego chłopaka czy niemiał by nic przeciwko żebym spotkałą sie z moim dobrym znajomym ze studiów.Powiedział że nie bo to chyba nic złego.Nie umiałam powiedziec mu że to spotkanie to z moim byłym w ramach zwrócenia mi zaległej kasy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mam już swoje lata i wiem, co myślą mężczyźni. Wierz mi nie będzie to miłe spotkanie. on wyraźnie chce powrotu i będzie ciebie do tago namawiał. Jesli nie chcesz z nim zaczynać , to nie idź, tak bedzie bezpieczniej dla twojego nowego związku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość WiśniaWczekoladzie
Też sie tego obawiam ale chce by zwrócił mi kase a on to taki koleś który napewno nieprzesle mi ich tylko będzie chciał oddac osobiście bo jest uparty i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stonkaaa
o matko, kobieto, wisi Ci kase to niech Ci ja da i spada..nic mu nie jestes winna i nie umawiaj sie z bylym na kawe gdy masz faceta :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stonkaaa
i w dodatku oklamalas swojego faceta nie mowiac mu ze to Twoj byly- z tego beda tylko klopoty, nie idz na zadna kawe Ja bym zrobila tak, ze bym mu kazala przyniesc pieniadze np do mojej pracy i juz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stonkaaa
przeciez z powodu kasy nie trzeba gadac ze soba godzine...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość WiśniaWczekoladzie
Z tym żeby przywiózł mi je do mojej pracy to całkiem dobry pomysł:).Niechce by robił sobie nadzieje bo Ja w przeciwieństwie do niego zycie sobie ułozyłam i jestem w bardzo stabilnym związku i bardzo szczęsliwa .Powiem krótko:Mógł miec wszystko oraz Mnie wspaniałą dzieczynę która był zakochana po uszy w Nim a jednak wtedy wybrał narkotyki.Teraz wielce żałuje ale już za pózno.Kase oddać mi musi ale niechce by sobie robił nadziei

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×