Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość nigdy jeszcze 30 laat

Nigdy nie byłam w związku, ludzie mają mnie za IDIOTKĘ

Polecane posty

Gość nigdy jeszcze 30 laat

Ponieważ zakładają, że tylko życie stricte w związku daje gwarancję tego, że nie będziemy się zachowywać jak słoń w składzie porcelany gdy się do kogoś zbliżymy. A przecież całe życie się socjalizujemy; mamy kolegów i koleżanki, znajomych, młodsze i starsze rodzeństwo, rodziców i dziadków, czyli dostęp do obcowania z obydwoma płciami wszystkich grup wiekowych. Mamy też dostęp do obserwacji oraz wysłuchiwania zwierzeń koleżanek, co też poniekąd uczy i sprzyja ogarnięciu na czym te związki się opierają. Mam 30. lat i nie byłam nigdy w związku, ponieważ nie czułam potrzeby wiązania się z desperatami, którzy mieli na mnie ochotę, zaś jedyny mężczyzna w którym byłam zakochana nie chciał mnie. Tak mi się życie ułożyło. JA nie mam z tym problemu. Ale przykro jest i irytująco, gdy ludzie oczekują ode mnie jak bym dopiero co uciekła z buszu albo została od pługu granatem oderwana, SPODZIEWAJĄ się po mnie idiotyzmu i nietaktowności, zakładają, że będę dziecinna jak 12-latka w związku i że będę robić mnóstwo bliżej nieokreślonych "błędów", tylko dlatego, że nie mam doświadczenia stricte 1:1.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z jednej strony masz rację, z drugiej nie. Relacja intymna monogamiczna to typ socjalizacji niemożliwy do odtworzenia z kimś innym - znajomy, rodzina - to zupełnie inny level, ALE wejście w nią nie oznacza, że ktokolwiek czegokolwiek się nauczy ;) Co widać w wielu przypadkach. x Owszem, jest szansa, że się zachowasz niestosownie do sytuacji - jednak nie w relacji ze znajomymi, rodziną itd a właśnie w ewentualnym związku (jeśli w końcu w takim się znajdziesz - co nie jest obowiązkiem). Więc nie rozumiem czemu ludzie brak Twojego doświadczenia mieliby przekładać na stosunek do nich i ich związków. Przecież chyba się nie wp*****lasz do każdego szczegółu w cudzym związku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nigdy jeszcze 30 laat
Najbardziej chodzi o to, że odstrasza to mężczyzn zainteresowanych mną jako kobietą. Dowiadują się, że nigdy nikogo nie miałam i tracą zainteresowanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bzdura, nikt kto nie był w związku do 30 roku życia nie przyznaje się do tego. Wiem to po sobie. Ponadto teks wygląda na sfabrykowany.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niepotrzebnie o tym opowiadałaś. Bo są też przypadki "beznadziejne" (na forum pięknie to widać) wiec ludzie wszystkich wrzucają do jednego wora.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kolejna bzdura. Normalny facet doceni ten fakt i będzie chciał Ciebie poznać bliżej. Możliwe, że faktycznie jest z Tobą coś nie tak dlatego odchodzą, a Ty wygodnie to sobie po prostu tłumaczysz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ja mam 30 bylam w paru związkach a i tak żaden się nie udał, wciąż jestem panną, takie to zycie popieprzone, a brzydka ani gruba nie ejstem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Normalny facet doceni ten fakt i będzie chciał Ciebie poznać bliżej. Możliwe, że faktycznie jest z Tobą coś nie tak dlatego odchodzą, a Ty wygodnie to sobie po prostu tłumaczysz. " No tak, dla kafeteryjnego prawiczka to kobieta ideał :P Ale facet który jest choć trochę doświadczony może mieć wątpliwości, szczególnie, że wiele samotnych kobiet koło 30 ma...nie do końca poukładane w głowie (podobnie faceci zresztą, znam nawet takiego). Statystyki są nieubłagane, a ja ufnie w tym momencie zakładam, że autorka należy do mniejszości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja będę chodził na d****** Żadnego związku nie chcę w ogóle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to fakt, samotni około 30-stki są lekko powaleni widzę to po sobie kobiety w tym okresie są lekko takie wyniosłe i mają genetycznie przechlapane, bo zegar biologiczny każe im czym prędzej zajść w ciążę i to z byle kim :P a faceci nie wiem jak inni, ale ja mam problemy z psychiką

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
akurat ja ma 30 lat i dzieci nie planuję, nigdy nie chcialam miec dzieci i nie zamierzam, wolę zwierzeta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No i widzisz - Ty leży pies pogrzebany - Dlatego faceci rezygnują - Facet chce mieć dziecko. Skoro decyduje się na związek to chce założyć rodzinę. Mówiłem, że coś jest z Tobą nie tak i teraz już wiem co.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tu leży pies pogrzebany** ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nigdy jeszcze 30 laat
Ja akurat mam problem z wyglądem (widzę go w lustrze). Jednak okazuje się, że nie jest on aż tak potężny skoro NIE odstrasza niektórych mężczyzn. Co do stwierdzenia, że mamy "genetycznie przechlapane" to ja osobiście mam to szczęście, że dzieci nie planuję, nie lubię i nie chcę, więc od tego typu pragnień jestem wolna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja bym bardzo chciał mieć kobietę, która nie chce mieć dzieci. Sam ich mieć nie chcę. Seks byśmy mieli, czas tylko dla siebie. Dzieci by nam nie zawadzały.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kobiety, które nie chcą mieć dzieci to zazwyczaj wyrachowane i chłodne s.... które wyżej sra/ją niż d/pe mają. Sprawa się rypła i wyszło szydło z worka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nigdy jeszcze 30 laat
Żeby było jasne :) doprecyzuję: Ja - autorka tematu - 1.mam obiektywnie niezbyt atrakcyjne ciało ALE mimo to niektórzy mężczyźni mnie chcą i podbijają do mnie (ergo: nie wygląd jest powodem odrzucenia) 2.nie chcę mieć dzieci ale z mało którym facetem rozmawiałam o tym na wczesnym etapie zapoznawania się - ci, którzy mnie skreślili, skreślili mnie PRZED rozmową na ten temat (ergo: nie niechęć do dzieci jest powodem odrzucenia) 3.nie byłam nigdy w związku, nie mam doświadczenia --- i tutaj właśnie mężczyźni zamieniają się w wypłoszone stworzonka z przelęknieniem na mnie spodzierające lub od razu rzucają się do ucieczki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nigdy jeszcze 30 laat
*spozierające (może ortografia jest powodem dla którego mnie nie chcą xD)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Taaa, jak facet nie chce dziecka "spoko, tacy są faceci", jak kobieta to od razu wyrachowana suka :D Kto powiedział, że osoba która nie chce mieć dziecka w przypadku wpadki (mimo stosowanych zabezpieczeń itp) od razu się wyskrobie itd? Ja jakoś jestem w związku, nikt na mnie nie narzeka a też nie chcę mieć ;) Ani potrzeby nie czuję ani nie uważam by to jakiś szczególnie genialny pomysł był by przekazywać moje geny dalej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No i widzisz - Ty leży pies pogrzebany - Dlatego faceci rezygnują - Facet chce mieć dziecko. Skoro decyduje się na związek to chce założyć rodzinę. Mówiłem, że coś jest z Tobą nie tak i teraz już wiem co. xx Może i masz rację, ale z drugiej strony pełno bezdzietnych małżeństw, np. Torbicka i jej mąż, nie mają dzieci i są szczęśliwi. Męża bym chciała, ale dziecka nigdy w życiu, nie widzę siebie w roli matki, poza tym nie chcę mieć dzieci ideologicznie, jaki sens sprowadzać na ten świat kolejną istotę skoro Ziemia jest przeludniona?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Znajdź faceta, który też nie chcę mieć dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ziemia przeludniona? Bzdura! Kit taki nam wciskają i tyle. A brak dzieci w związku może oznaczać, że po prostu ich mieć nie mogą. Wy mieć ich nie chcecie więc to coś zupełnie innego. Skoro kobieta nie czyje potrzeby "posiadania" dziecka to znaczy, że jest to coś nienaturalnego, niestandardowego, coś co jest sprzeczne z naturą kobiety. Może to oznaczać zachwiania lub jakieś zaburzenia. Dla mężczyzny może to stanowić problem, bo ten chciałby swoje geny przekazać. Po co zakładać rodzinę? Po co kreować związek, skoro już na wstępie odrzuca się zasadniczy cel wiązania się mężczyzny z kobietą. Mam kuzyna i ten chciałby mieć dziecko, a jego zona nie. Facet z takiego powodu od kobiety, którą poślubił nie odejdzie jeśli ją kocha. Jeśli kobieta nie chce mieć dziecka to najprawdopodobniej jest też mniej wrażliwa i tym samym bardziej chłodna, mniej dostępna i trudniejsza w poznaniu, w rozmowach. Mężczyzn to może odpychać. Gdy kobieta jest wyniosła, albo małomówna, gdy kobieta zachowuje się jak prawniczka podczas rozprawy sadowej, gdy jest niczym sędzia, który wszystko wie najlepiej... kurcze pieczone.... Jest tyle czynników, które odpychają już na wstępie, że nie sposób to wszystko wymienić. Najprawdopodobniej autorka ma własnie taki problem, ale nie jest w stanie tego dostrzec. Mało kto jest na tyle obiektywny, że jest w stanie poddać sprawiedliwej ocenie siebie samego. Kobiety też mają swego rodzaju dar i są pod tym względem fenomenalne. Trudno im dopuścić do siebie to, że wina może tkwić po ich stronie. Wydaje mi się, że to kwestia ich psychiki. Dlaczego kobiety się stroją, bo chcą wyglądać ładnie? Nie! chcą dobrze się czuć we własnej skórze. Podobnie jest ze związkami. Kobieta musi po prostu wszystko tłumaczyć na swoja korzyść by nie zachwiać swoją wewnętrzną równowagą. Nie cierpicie tracić grunt pod nogami i czuć się niepewnie dlatego winą zazwyczaj obarczacie nas bo to najlepszy sposób. Raz tak miałem. Kobieta tak długo ze mną utrzymywała kontakt aż przeniosła na mnie odpowiedzialność i całe brzemię, ciężar tego co zaszło, a tym samym uzyskała przewagę emocjonalną i zerwała ostatecznie kontakt. Byle tylko nie czuć się winna. Wina zawsze leży po obu stronach. Czasami warto spojrzeć na siebie krytycznym okiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Swoja drogą jeśli facet by tak napisał na tym forum, że mimo upływu trzydziestki nadal best i zawsze był sam to byście go tu obskoczyły, obsmarowały gó/w/nem i zaszczuły swoją gadką. Tymczasem kobieta oczywiście w zaistniałej sytuacji jest kreowana na kogoś pokrzywdzonego przez los. Zadziwiające jest jak punkt widzenia zmienia się u was kobiet w zależności od płci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
O jezu, ile p********ia :D Zajmij się swoimi problemami (które ewidentnie na mózgownicę Ci siadają) zamiast wtykać nochal w macicę innych i snuć niczym nie poparte teorie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Jeśli tak traktujesz mężczyzn w realu jak i tutaj to nic dziwnego, że jesteś sama. Wiem, że prawda bywa niewygodna. Wiem, że czujesz frustrację, ale to nie daje Tobie prawa zachowywać się jak wściekły pies sąsiada i szczekać na wszystkich zza płotu. Ciekawe czy była byś taka cwana i mocna w gębie w 4 oczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ziemia jest przeludniona, poza tym coraz mniej miejsc pracy, coraz więcej katastrof, niedługo zacznie brakować pożywienia, ty naprawdę tego nie widzisz? w ogóle się tym nie interesujesz? pokazujesz tylko swoją ignorancję. Coraz więcej skażeń, zanieczyszczeń, ludzie umierają na raka od promieniowania, morza i oceany zanieczyszczone, skażone jedzenie, GMO, wojny, wariaci obcinający ludziom głowy, możliwość III wojny światowej. Jakbyś oglądał coś więcej niż pudelka i po\rnosy to może byś wiedział w jak trudnej sytuacji jest planeta Ziemia. Nie widzę sensu sprowadzać na ten chory świat dzieci, żeby się męczyły, żeby musiały to wszystko oglądać, te mordy i gwałty, obcinanie głow i żeby jadły GMO i piły zatrutą wodę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Rozumiem twoje podejście i zdaje sobie z tego o czym piszesz sprawę, ale to nie jest efekt przeludnienia tylko ewidentnie naszej głupoty i życia na "kredyt", który oferuje nam nasza Planeta. Podkreślam raz jeszcze to wszystko wina egoistów i głupców, którzy nas otaczają i nami rządzą. Owszem w zaistniałej sytuacji to nielogiczne płodzić dzieci, ale z drugiej strony może jedno z tych nowo narodzonych maluszków poprowadzi ludzi we właściwym kierunku. Dzieci to nasza przyszłość. Ten wątek jednak nie jest poświęcony przyszłości naszej Planety i jej zanieczyszczeniu. Ps. Dziękuję, że mnie obrażasz. Pokazujesz tym samym swój poziom.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nigdy nie pakuj się ź związek z facetem bo cię zrani uwiedzie cię a potem będzie namawiał cię do seksu i zostawi a potem będziesz płakać !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nigdy jeszcze 30 laat
"Jeśli kobieta nie chce mieć dziecka to najprawdopodobniej jest też mniej wrażliwa i tym samym bardziej chłodna, mniej dostępna i trudniejsza w poznaniu, w rozmowach. " Acha... a Polacy to złodzieje. Co za krzywdzący absurd. Jestem bardzo wrażliwa, kocham zwierzątka i jestem miła dla mężczyzn. Jeśli mnie nie roztkliwiają małe homo-sapiensy to znaczy, że jestem chłodna? Co do dostępności - faktycznie, coś może w tym być. Kiedyś kolega powiedział mi, że ludzie się mnie boją, ale nie wiem o co chodzi. Przecież rozmawiam normalnie. Ew. o mowę ciała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×