Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

tarantulka23

Nikt nie może się w mnie zakochać

Polecane posty

Nie wiem już co robić, jest mi strasznie smutno i moim najwiekszym problemem jest to, że nie moge znaleźć sobie chłopaka. Potrzebuje miłości, a jest mi ciężko bo ja jako jedyna go nie mam, muszę tylko słuchać od przyjaciółek w jakich to cudownych związkach są .. nie zazdroszczę im, ale mi po prostu przykro, że ja nie moge mieć tej miłości, czuję sie przez to gorsza, jakby coś było ze mną nie tak. Do tego mam problemy w domu.. mieszka teraz z nami wredna ciotka, która strasznie obniżyła moja samoocene. Teraz postrzegam siebie jako osobe nienormalna, która nie może być szczęsliwa. Prawie codziennie płacze i wpadam w panikę jak tylko pomyślę o tym ze jestem sama i mogę nigdy nikogo nie mieć.. gwoździe do krzyża przybija mi też to jak widze jak inne dziewczyny są podrywane a ja wtedy zawsze stoje z boku no bo co innego zrobie.. mam 17 lat, dość często wychodze, chodzę do pracy i szkoły, na imprezy, ale robie to tylko temu zeby uciec myślami (paradoksalnie) od myślenia.. o tym, że jestem sama i o strachu przed zostaniem sama.. Piszę tu, bo chyba potrzebuję sie komuś wygadać.. w końcu szczęsliwe przyjaciołki raczej mnie już nie zrozumieją, choć sa oczywiście wielkim wsparciem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Znajdź sobie hobby. Nawet jeśli będzie to szydełkowanie. Myśląc ciągle o tym, że jesteś sama, stajesz się desperatką, a takich pań faceci raczej unikają. Masz dopiero 17 lat, zdążysz się wiele razy zakochać i odkochać:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Taak.. chyba najlepiej będzie jak zajmę sobie czymś myślenie.. Tylko nie wiem jak to zrobic, bo muszę naprawdę w coś się wciągnąć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Musisz pracowac nad soba, zwlaszcza nad wygladem. Uzalanie sie to nie wyjscie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Tylko nie wiem jak to zrobic, bo muszę naprawdę w coś się wciągnąć" x Wybacz, ja za Ciebie nie wymyślę czym się interesujesz:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Edziaaaaaaaa
Myslalam ze masz jakosc 30 lat a ty tu piszesz ze 17 :D hahahahha przeciez wszystko przed tobą, jak mozna byc tak przewrazliwionym :D Litosci, dziecko nauką sie zajmij, a nie rozpaczasz hahah

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tylko to jest ciekawe, że własnie tak jakoś w okres zimowy miałam straszne powodzenie, byłam szczęsliwa już czułam sie że moje życie się zmienia wszyscy tylko mówili że jestem piękna itp itd.. 2 chłopaków, którzy mi sie podobali zaczęli sie za mną uganiać, a stało się to w momencie jak najbardziej miałam na to wyrąbane bo byłam zajęta szkoła i sportem. Teraz znów próbuję się w coś zaangażować ( jakieś hobby), jednak gasi mnie myśl i presja społeczna ze wszyscy są juz w związkach wokól mnie tylko nie ja i odbiera mi to chęć do wszystkiego.. Nie wiem co jest ze mną nie tak.. noi w wtedy była bardziej pewna siebie to samo przyszło i samo poszło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość do 17 50
Nie chcę autorki dołować, ale mi też ktoś mówił, jak miałam 17 lat, że nie ma się czym przejmować. Teraz mam 26 i dalej jestem sama....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niechciana 28
Nie wiem czy Cię to pocieszy, ale mam 28 lat, jestem sama, nigdy nie byłam w tzw. normalnym związku i żyję. Ciesz się wakacjami, życiem, po prostu wyloozuj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Temat bez niechcianej to nie temat na kafe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×