Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

doorootaa

Nikt nie sprawia mi tyle przykrości co mój chłopak

Polecane posty

Najbardziej i najczęściej rani mnie osoba która jest mi najbliższa. Nigdy od nikogo nie usłyszałam tyle przykrych i raniących słów co od niego. Ciągle się kłócimy i to zazwyczaj on zaczyna i nie potrafi skończyć. Nawet najmniejsza sprzeczka to potok niemiłych bzdur w moim kierunku, czasami nawet nie wiem o co mu chodzi. Traktuje mnie jakbym była jego wrogiem a nie dziewczyną, którą podobno kocha. Ja zawsze uważam na to co mówiebo wiem jak bolesne mogą być słowa. Kiedy próbuję porozmawiać z nim na spokojnie to mówi, że to wszystko przeze mnie. A ja przecież nie robię nic złego, zawsze staram się być w porządku, z byle czego nie robię problemów. Chyba ogólnie wszystko związane ze mną działa mu na nerwy. Stał się jakiś przewrażliwiony. Wszystko co robię i mówię odbiera jako atak na siebie. Może powinnam się z nim rozstać. Chyba niewarto być z kimś kto mnie nie szanuje i obraża. Sama nie wiem co robić. Zależy mi na nim, ale tak jak jest nie może być.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ciekawska22
Jesteś młoda, zmień faceta!!!! Nie warto być z kimś po to aby być....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie chciałabym go zmieniać bo zależy mi na nim. Tak naprawdę jest fajnym facetem tylko bardzo często mnie rani

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lo matko, jak mnie takie teksty dobijaja.... \"obraza mnie, wyzywa sie na mnie, traktuje mnie jak szmate, wrzeszczy, pewnie niedlugo zacznie mnie lac, ale.... ZALEZY MI NA NIM\" :O czy wy sie kobity w ogole nie szanujecie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość madziunia0000000000
powiedz swojemu chlopakowi jak bardzo cie rani, jezeli mu na tobie zalezy, to zastanowi sie nad swoim zachowaniem i bedzie chcial sie zmienic. w kazdym zwaizku zdarzaja sie trudne chwile ale trzeba o tym ze soba rozmawiac bo to jest klucz do rozwiazania problemow. pozdrawiam! trzym sie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odejśc od takiego
sk***** jest bardzo łatwo, tylko Ty masz narąbane w głowie :O Masz na co pozwalasz. Wszystko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U nas te trudne chwile są bardzo często. A odpowiedź mojego chłopaka jest taka że jak mi się nie podoba to powinnam sobie zmenić chłopaka. Plecie tak specjalnie aby było mi przykro, bo wiem że tak naprawdę nie myśli. Jak porządnie przegnie to się obrażam i nie odzywam się wcale do niego. Po jakimś czasie przychodzi i mnie przeprasza, na trochę jest fajnie a później znowu. ...........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do odejśc od takiego: jest trochę w tym i mojej winy że pozwalam na takie zachowania, ale nie wiem co mam robić. A odejść jak już pisałam nie jest tak łatwo. A ty skoro tak piszesz to sama masz narąbane

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość _Mrlk_
Dziewczyno czy Ty chcesz całe życie wysłuchiwać tych poniżających tekstów.Uciekaj czym prędzej póki czas nie jesteście jeszcze małżeństwem.Po ślubie on ci pokarze kto rządzi.Teraz cię nie szanuje to niby dlaczego miałby cię szanować póżniej.I za co ty go wogóle kochasz?Z wyzwiska?Miej troche własnej godności i szacunku do siebie i zerwij tą znajomośc.Spotkasz w życiu człowieka który jest wart twojej miłości>Pozdrawiam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co to znaczy, nie jest latwo? jestes na jego utrzymaniu, czy co? czy to jedyny facet w promieniu 100 km? :O wiesz, jak by mi facet chociaz raz zrobil cos takiego, o czym Ty piszesz, to bym podziekowala za takiego faceta. na szczescie sa na swiecie normalni faceci, i zadna kobieta nie jest skazana na meczenie sie z jakims palantem, chyba, ze ma na to ochote, ale to ja nazywam masochizmem :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aasdfsf
jak dzis zadzwoni nie odbieraj. Niech dzwoni i sto razy.Odbierz juro, jaj zapyta czy sie widzicie powiedz ze jest Ci to obojetne. Jesli nic nie powie tylko zgodzi sie to kopnij go w dup*, jesli zacznie dopytywac urzadz awanture ale bez placzu. Nawrzeszcz na niego i odloz sluchawke. Wtedy poczuje to co Ty. Albo sie nauczy albo papa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość madziunia0000000000
skoro jest taki brutalny to znaczy ze nie dorosl do dojrzalego zwiazku. plecie byle co, nie biorac odpowiedzialnosci za wlasne slowa. przykre. a ile wy macie lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odejśc od takiego
Facet Cię poniża, obraża, dopieprza Ci, a Ty strzelisz foszka i po kilku dniach wracasz jak potulna sunia. Lecz się. Tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aasdfsf
p.s. Dlaczego starasz sie byc mila dla kogois kto Cie gnoi (bo tak wlasnie robi). Moze jest fajnym facetem ale nie dla Ciebie. On Cie poniza a Ty sie jeszcze starasz mu przypodobac. Przeciez to jest chore!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dobra rada - lecz sie. serio mowie, idz do psychologa, bo masz totalne zachwianie poczucia wlasnej wartosci, jesli potrafisz zyc z jakims gnojem i jeszcze upierac sie, ze Ci na nim zalezy :O lepiej teraz pomyslec o leczeniu chorej psychiki, niz za 10 lat o leczeniu polamanych zeber....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja ja ja
facet Cie w ogole nie szanuje....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aasdfsf ja nie staram mu się przypodobywać i nie staram się być dla niego specalnie miła. Jestem poprostu normalna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja ja ja : wiem że mnie nie szanuje tylko co z tym zrobić? jak go nauczyć tego szacynku ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiesz, tolerowanie takiego zachowania nie jest normalne. sama najwyrazniej widzisz, ze cos jest nie tak, skoro zaczelas ten topik. jak widzisz, praktycznie kazdy Ci tu pisze, ze powinnas go kopnac w cztery litery - to nie jest przypadek, wierz mi. inni ludzie w zwiazkach szanuja sie nawzajem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do doroty
moj tez sie tak zachowywal i nawet dokladnie tak mowil - ze jak mi sie nie podoba to zebym sobie innego znalazla. wiesz jak sie skonczylo? zaczal mnie traktowac coraz gorzej a potem zerwal po chamsku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aha, jesli sadzisz, ze mozna nauczyc szacunku 28-letniego chlopa, to licz sie z gruba pomylka..... szacunku do kobiet powinna go byla nauczyc matka, czego najwyrazniej nie zrobila, a nie dziewczyna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aasdfsf
Jesli razem mieszkacie to powinnas na kilka nocy pojsc spac do innego pkoju, a lepiej nawet do kolezanki. Idz na impreze z kumpelami. Pokaz ze jestes kobita wyzwolona a nie kura domowa ktora mozna poniewierac!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak to wszystko czytam to sama widzę że powinnam go kopnąć w d**ę Jesteśmy ze sobą prawie 6 lat i bardzo dugo było super. Od jakiś dwóch lat się zaczęło. Najpierw jakieś sprzeczki, które stopniowo przerodziły się w chamskie z jego strony awantury. Czy może być jeszcze dobrze, czy już raczej na dobre się nie zmieni???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aasdfsf
Mysle, że wiekszość ludzi ma tu racje. Powinnas to skonczyc. Potem zajdzieszw ciaze to juz wogole bedzie tyranem. Chcesz zeby Twoje dziecko kiedys taki rzeczy sluchalo w domu? Rozstan sie bo takie zachowanie faceta nie jest noirmalne. W zyciu powinno sie byc z przyjacielem - a nie chamem z kompleksem wyzszosci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
miejcie troche zrozumienia; dzięki za zrozumienie :))) aasdfsf to nie jest tak że siedzę sama potulnie w domu i czekam na łaskę mojego pana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odejśc od takiego
anyżówka jest akurat jedną z mądrzejszych tu kobiet. To raz. Dwa: skoro autorka topiku zdaje sobie sprawę z tego, w jakiej jest sytuacji i pomimo to tkwi w niej to po cholerę zakłada takie topiki? żeby pogłaskać ją po główce i powiedzieć, że on się zmieni, nagle Pan dotknie jego serca i będą żyli długo i szczęśliwie? :O Autorko: tak, brak mi taktu i kultury. Nie zwykłam owijać w bawełnę pewnych rzeczy. Odpowiedz mi proszę tylko na jedno pytanie: na co liczysz w związku z jego osobą? że się zmieni?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×