Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mloda...

Niska samoocena czy po prostu brzydota?

Polecane posty

Gość mloda...

Jestem załamana! L Ostatnio coraz bardziej daje mi się to we znaki. Gdy siedzę na przystanku i widzę moja kumpelę z promiennym uśmiechem i w pełnym blasku swej urody otoczoną z każdej strony gronem męskich fanów, aż chce mi się płakać. Ja nigdy nie miałam tylu znajomych, zawsze czułam się gorsza. Wychodząc z domu, czuję się ładna i obiecuję sobie - dziś podbijesz świat - ale gdy tylko wchodzę do szkoły, moja pewność siebie zanika. Wokoło pełno fajnych lasek i momentalnie czuję, że jestem okropnie brzydka. Może i jestem inteligentna i mądra, ale teraz liczy się chyba tylko wygląd? Moje grono znajomych ogranicza się do przyjaciółek i ludzi z klasy. Nie potrafię się uśmiechnąć do chłopaka, bo boję się, że mnie za to skrytykuje i obgada za plecami. Nie potrafię do nikogo zagadać. Nie potrafię swobodnie flirtować, a raczej nigdy tego nie robiłam, bo czuję się gorsza. Dlaczego tak jest? L Nie jestem ładna, jedynie przeciętna, nie noszę markowych ciuchów i nie używam drogich kosmetyków, ale czy to mnie dyskwalifikuje w oczach innych?? Poradźcie mi coś, bo inaczej zwariuję. Nie wiem już, czy to brak poczucia wartości i pewności siebie czy po prostu tyczy to wyglądu. Kochani mam nadzieję, że mi coś poradzicie, bo ja się chyba załamie. L

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Młoda L to wyłacznie Twoja miska samoocena.Napewno z czegoś to wynika ...nie z Twojego wyglądu coś siedzi w Tobie w psyche,przesta robić porównania z wyglądem koleżankek..uwierz mi,że ciuchy tu nie maja nic wspolnego czy super kosmetyki.Masz miec usmiechnieta buzinke a chłopcy sie znajdą wokół Ciebie...Na bank jestes młoda osobką szukającą samych minusów w swoim wygladzie a to jestem za gruba,mam za male piersi..uszy odstające...Przestań do diabła sie użalać sama nad sobą...Wiecej uśmiechu i wiary w siebie:)Pozdrówka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tu tu pam pa ram
ja mam odstające uszy i małe piersi:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cher
Droga Mloda! Jakis czas temu bylam w identycznej sytuacji w ktorej ty jestes. Czulam sie brzydka, niezbyt lubiana i malo atrakcyjna, uwazalam ze wszystko sprzysieglo sie przeciwko mnie i wygladam zupelnie inaczej niz kiedys zakladalam, ze bede wygladac. Czulam ciagla potrzebe porownywania sie do innych i zastanawialam sie dlaczego ona ma takie dlugie nogi, a ja nie? Odpowiedz jest prosta bo nie wszyscy zawsze dostaja to co chca, a uroda jest tylko marnym, nietrwalym dodatkiem. Zdaje sobie sprawe, ze atrakcyjnym jest zyc lepiej ale czy nasz wyglad jest jedynym wyznacznikiem, ktorym nalezy sie kierowac oceniajac innych? Nie chcesz chyba znalezc sie na okladce playboy'a wiec odloz na bok swoje zmartwienie odnoszace sie urody i skoncentruj sie na swoim wnetrzu. Napisalas, ze jestes inteligenta, a tacy ludzie zawsze czyms potrafia zablysnac i uroda napewno nie stanowi dla nich glownej wartosci. Jesli chcesz nabrac pewnosci siebie zacznij myslec o sobie jako o wyjatkowej jednostce ludzkiej, ktorej zadna wymalowana lala nie jest w stanie przytlumic, zastanow sie co ci wlasciwie w sobie nie pasuje i sprobuj to zmienic. Powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Młoda...
Staram sie byc bardziej pewna siebie...Uśmiecham sie i chodze z podniesiona głową, ale nie widze rezultatów...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kukuloko
mi tez uszy odstaja i mam male piersi, piersi nie zoperuje ale uszy to lekarza szukam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Piękno wychodzi...z wnętrza :))))) Jeśli ktoś jest piękny w środku, to promienieje na zewnątrz :)))))) Sprawdzone, osoby promienne emanują pozytywną energią, wydają się bardziej atrakcyjne, coś w tym jest Masz zaniżoną samoocenę, stad czujesz się gorsza Uwierz w siebie, usmiechnij się do ludzi, otwórz sie na świat, łatwo sie mówi, ale spóbować trzeba...A to w rzeczywistości nic trudnego :D Wszystko \"przed\" tobą, a nie \"za\"... Fajny sposób (pisałam gdzieś o tym)...po wstaniu z łóżka uśmiechnąć się do swojego odbicia w lustrze... ;))) -pomaga... Zaakceptuj i \"pokochaj\" siebie , nabierz wiary, a wszystko się zmieni, bo piękno jest w nas ... :)))))))))))))))))))))))))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaczor_donald
tak tak , trzeba się uśmiechnąc do siebie i tak dalej , ale przede wszystkim trzeba zrobić coś wymiernego , żeby wiedzieć "ja TO umiem,nikt mi nie podskoczy". Najlepsze by były jakieś sztuki walki - karate , judo , aikido albo nawet i tai chi . Jak cośumiesz , coś , co można pokazać , zaprezentować , to od razu czujesz się lepiej i pewniej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dobrze jest miec hobby, w ktorym dazy sie do doskonalosci, taniec, jazda konna, zeglarstwo. Jak zaczniesz cos robic poznasz nowych ludzi, moze spotkasz ciekawe osoby, wspolne tematy i zainteresowania zblizaja. Ja jestem cholernie niesmiala, w podstawowce bylam b brzydka, z nadwaga, okraglymi okularami, ulizanymi wlosami. Koledzy sie ze mnie smiali, to byl koszmar! W liceum schudlam troche, zmienilam okulary na soczewki, ale dalej myslalam, ze jestem brzydka, balam sie wlasnego cienia, chodzilam z opuszczona glowa. Mialam malo kolezanek bo sie nie usmiechalam, bylam smiertelnie wstydliwa. Najlepsze jest to, ze jak teraz ogladam zdjecia z liceum to cholera - bylam (nieskromnie) naprawde sliczna! Ale trauma z podstawowki zrobila swoje. Dopiero na studiach zyskalam pewnosc siebie, dostalam sie na 1 mcu na studia, zaczelam pracowac w organizacji studenckiej, ludzie mnie zaczeli doceniac, chlopaki podrywac. Teraz mam 27 lat i jestem szczesliwa, sprawiajaca wrazenie b pewnej siebie osoba . Ale w tajemnicy ci powiem.....jestem cholernie niesmiala:) Jednym slowem glowa do gory, nie daj sie stlamsic swoim wyobrazeniom o sobie. Jestes b wartosciowa mloda osobka i przestan myslec, ze wyglad jest taki wazny, bo niezaleznie czy jestes brzydka czy piekna - najwazniejsze jaka sie czujesz. I zycze Ci zebys zrozumiala ze jestes piekna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa
nie masz niskiej samooceny tylko nekaja Cie problemy okresu dojrzewania.nic w tym zlego.nawet niektorzy dorosli tak maja.ale mysle ze jak skonczysz szkole i przekonasz sie ze najbardziej liczy sie wiedza i inteligencja to bedziesz kwitla :) wsponisz kiedys moje slowa...no i na milosc przyjdzie czas,po co flirtowac z byle kim,poczekaj na mezczyzne ktory naprawde Cie zainteresuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nnnnnnnnnnnnnnnnnnnnnnnnnnnnnn
Czesc. Wszystkie ladne lale są ładne! I faktycznie faceci się za nimi oglądają. Ale gwarantuje Ci , że nigdy nie zostają żonami. Żonami zostają kobiety mądre, ciepłe i zadbane. Poza tym ćwicz, dbaj o diete używaj dobrych kosmetyków pilęgnujący i uśmiechaj się na codzień a będziesz dużo bardziej szczęśliwsza, a inni napewno ćie dostrzegą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No no no....Usłyszałam \"cos\" nowego.... :D Tylko pogratulować \"nnnnnnnnnnnnn\" A nie wszystkie \"ładne lale\" , jak to określiła pani \"nnnnnnnnnnn\" są oziębłe i nie zostają żonami.... :(((( Cóż to za teoria zgryźliwej pannicy ;)))))) Cóż , tylko współczuć, ze inteligencją szpachlujesz inne \"braki\" Jak fajnie mieć jedno i drugi :) I proszę na mnie nie naskakiwać, nikogo nie chciałam obrazać, ale uogólniać nie można .... :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość okienko
HEj mam brzydki nos, jestem za gruba, mam za szerokie biodra mam za małe piersi, mam za duże stopy, jestem wysoka. noszę okulary. i co........ 1.mam wspaniałego narzeczonego 2. mam piękne oczy 3. jestem kobietą zadbaną 4. mam wspaniałą pracę 5. kończę świetną uczelnię 6.mam wspaniałych rodziców ...jestem szczęsliwa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hmmm--
okienko a ile masz wzrostu? uwazasz ze wysoki wzrost jest wada?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość okienko
mam 178 cm wzrostu. kiedyś miałam wiele kompleksów z tego powodu, nazywano mnie dryblasem.w ogóle duża dziewczyna jestem. i wzrost był dla mnie problemem skończyło się kiedy zaczęłąm grac w siatkówkę:))))i byłam w tym naprawdę dobra...:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hmmm--
okienko dzieki za odpowiedz, pytam bo sama jestem dosc wysoka 174 i zastanawiam sie czy to dobrze czy zle;P hyhy no ale wysoki wzrost ma swoje plusy i minusy, i nie zmienimy go dlatego warto sobie uswiadomic ze taki wzrost jest fajny i nie bedzie problemu:) i tak chyba nalezy robic ze wsyztskim co nam sie w sobie tak srednio podoba...:) pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oj tam...
mloda - duzo madrych rzeczy Ci tu ludzie pisza :) "Staram sie byc bardziej pewna siebie...Uśmiecham sie i chodze z podniesiona głową, ale nie widze rezultatów..." po Twoich wypowiedziach wnhioskuje, ze to chodzenie z usmiechem i podniesiona glowa to troche udawane jest... a to sie wyczuwa, wierz mi. nie udawaj, ale NAPRAWDE badz usmiechnieta i dumna ze swojej osoby :) to co, ze nie jestes piekna jak gwiazda filmowa, ale to TY, jedyna i niepowtarzalna. najlepszy sposob rozwijania swojego wnetrza to... przestac sie skupiac na sobie, a zaczac fascynowac sie swiatem zewnetrznym. :) przestan ciagle myslec o sobie, ze jestes taka a owaka, ze nie taka, jak inne, zamiast tego zainteresuj sie swiatem, sztuka, otoczeniem, miej zawsze swoje zdanie, stworz wlasna filozofie, i polub kazda swoja ceche, ktora odroznia Cie od innych dziewczyn - najwazniejsze to byc orginalnym, uroda jest zupelnie nieistotna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niestety, często całkiem ładne dziewczyny czują się jak szare myszki wsród tych wszystkich gwiazd.. Ale gdybyście wiedziały ile one muszą czasu i zdrowia poświęcić na to, aby tak wyglądać, to wcale nie zazdrościłybyście im. Miałam przez krótką chwilę w życiu taką współlokatorkę-puste to dziewczę było i tyle, trudno nawet było stwierdzić, czy ona ładna była z natury, bo przeszła totalną metamorfozę, podcząwszy od koloru włosów, skończywszy na operacji plastycznej. Nie potępiam, gdy ktoś zmienia coś w swoim wyglądzie, nawet operacyjnie, aby przestać się zadręczać jakąś tam niedoskonałością, ale gdy na siłę dążymy do jakiegoś wyimaginowanego ideału, to już przesada... Dodam , że musiała ona wstawać godzinę wczesniej niż normalny człowiek by wstał, aby się wyszykować i kolejna mini metamorfoza codziennie rano w łazience.. Szlag człowieka trafiał, gdy zaistniała potrzeba skorzystania z łazienki. O wyjsciu na imprezę nie wspomnę.. Generalnie całe te zabiegi upiększające może i miały oddźwięk w ilości facetów, którzy za nią biegali, ale wierzcie mi, żadna z Was nie chciałaby mieć takich wielbicieli, toż to same buraki były... Bo z kobietą tą nie dało się o niczym ciekawym porozmawiać, gdyż nie miała ona czasu na inne zainteresowania, poza tymi, co tam w Avonie nowego i jak by tu przyoszczędzić, żeby kupić trzecią w tym miesiącu bluzkę firmówkę.. Fakt, że gdy szła ulicą robiła wrażenie, ale z bliska widać było liczne przedwczesne zmarszczki spowodowane nadmierną solarką, rano wyglądała nieciekawie, nie umiała się sensownie wysłowić itd. No, ale na ulicy faceci się za nią oglądali, trzeba przyznać, ale co z tego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Młoda...
Dawno mnie tu nie było... No coż! Rady poskutkowały...Na pewno jestem bardziej pewna siebie i dostrzegam swe zalety (ostatnio stwierdziłam, że się bardzo ładnie uśmiecham). Oczywiście na początku zaczęłam ostro flirtowac, ale teraz zrozumiałam, że faceci nie warci są moich starań. Najlepiej by singlem, nie miec problemów miłosnych i wogóle! Jestem teraz w końcu szczęśliwa i pewna siebie, może tylko czasami łapie rumieńca na widok jakiegoś boskiego przystojniaka! dziękuję za wszysko, kochane forumowiczki! :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×