Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

odpisać na wiadomość od mojej dawnej miłości

Polecane posty

Gość gość

Wiem, że jest do forum stricte kobiece a nie chce się radzić w rodzinie bo jest to dość skomplikowane. Sprawa ma się tak: miałem kiedyś koleżankę w której mocno się podkochiwałem ( nadal tęsknię za nią, nie mogłem z nią być 3 lata temu wyszła za mąż), ale przez to zacząłem mieć problemy ze snem z koncentracją na codziennych obowiązkach, pracy. Około rok temu przestałem się z nią widywać, lecz nadal kontakt był podtrzymywany - z reguły w 80% kontakt był z mojej strony, ona raczej odpisywała na moje wiadomości choć tez i ona nawiązywała kontakt lecz dużo rzadziej. Niecałe 2 miesiące temu zdecydowałem się urwać kontakt, choć nie było to dla mnie łatwe, sniła mi się dość często, w pracy myślałem o niej, wieczorami tak samo nie mogłem pozbyć się myśli, musiałem iść do psychologa - doradził zaprzestanie kontaktu. Dzisiaj dostałem od niej wiadomość: Cześć co słychać, dawno się nie odzywałeś, wszytsko w porządku co nowego u Ciebie , pamiętam, ze kiedys proponowałeś spotkanie, jakbyś chciał zapraszam w odwiedziny ." co może być powodem dlaczego napisała? moze ma jakieś kłopoty, problemy (przypomnę ze ma męża, więc rodzina jako pierwsza chyba pomaga). Drogie Panie proszę o jak najwięcej odpowiedzi co zrobić odpisać czy nie? jak się zachować? nie chcę żeby myślała, ze ją olewam ale jestem smutny wiedząc, że i tak razem nie będziemy :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
albo na zloc mezowi, albo sie nudzi i jej sie przypomnialo. A ona wie, ze ja kochasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie odpisuj !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do gość to było raczej takie skryte uczucie. Wydaje mi się, że ona się mogła domyślić, swego czasu zacząłem oferować jej pomoc, zainteresowanie, swój czas, aż w końcu pokochałem , ale co z tego skoro nie mogę z nią być, z jednej strony to boli z drugiej martwię się czy niczego jej nie brakuje i czy jest szczęśliwa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rurella
Już Ci odpowiadam i słuchaj uważnie. Kobiety to sentymentalne psy ogrodnika. Nigdy nie odcinają się do końca od przeszłości. Może ma kryzys w małżeństwie i sprawdza, czy ma deskę ratunkową. " W odwiedziny"? Sam widzisz, w odwiedziny, będzie z mężem. Odpisz "ok, dzięki, że pytasz, pozdrawiam". Koniec, nie dawaj pola do dalszej rozmowy. Będzie trochę wariować, że już nic dla Ciebie nie znaczy. Olej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bosz, kolejny problem z doopy.. Zapewne nie ma problemów, tylko zwyczajnie chce z tobą pogadać, skoro się nagle bez wyjaśnień przestałeś odzywać, może cię po prostu lubi. Jak chcesz, to się odzywaj, jak nie, to nie, uważasz, że obcy ludzie z kafe powinni o tym decydować?? o_0 A najlepiej spotkaj się i powiedz prawdę, dlaczego zaprzestałeś kontaktu, dziewczyna jak normalna, nie będzie cię dalej 'dręczyć' i będziesz miał świnty spokój ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Odpisac to grzecznosc nakazuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak nie chcesz klopotow na przyszlosc to odpowiedz na wiadomosc grzecznie acz stanowczo i przerwij ostatecznie kontakt,jesli jest mezatka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiem ze ma dziecko urodziła kilka miesięcy temu, szczerze: nadal tesknie za nią i jakoś nie moge sobie jej wybić z głowy i wyrzucić z serca, dużo dla mnie znaczy, ale obawiam się ze jak,odnowie kontakt znowu to dalej będę sie zadręczać tym, ze i tak razem nie będziemy mogli być :( to nie jest takie proste, a do innych kobiet nie mogę sie przekonać bo niestety ciągle je z nią porównuje ale wiem ze to błąd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gość 15:55 wiem ze nie powinienem urywać kontaktu, ale stwierdziłem, że nie ma wyjścia - zresztą nie chcę jej mieszać w głowie i w małżeństwie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Prawda cię wyzwoli ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Powiedz ze masz dziewczyne i nie masz dla niej czasu :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pierwsza zasada to olewać wszystkie byłe. Życie przed tobą jest tyle kobiet. A ty wolisz grzebać w chorej przeszłości. Stwórz coś nowego a nie rozdrapywanie, udawanie, kombinowanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A z własnego doświadczenia jesli miałybyście powiedzieć co lepsze? Nie odpisywać czy moze jednak,odezwać sie? Czytalem kiedyś artykul ze podobno po rozstaniu lub nie odwzajemnionej miłości lepiej urwać kontakt bo dalsze jego podtrzymywanie nie ma sensu. Co radzicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moze poprostu chce abyś Sobczyk jej dziko, chce się pochwalić, pogadać. Jesli coś do niej czujesz to Ci i tak nie przejdzie, a dobry kontakt warto mieć, bo nigdy nic nie wiadomo ;) mnie maz mój praktycznie zostawił jeszcze w ciąży. Moze niekoniecznie jest szczęśliwa, a moze jest. Ale czemu id razu zrywać kontakt? Czy to jej wina ze się w niej podkochujesz? Czemu ma płacić za to utrata przyjaciela? Ona rozumie to jako brak szacunku z Twojej strony, utrata czegos cennego. Przyjaźń też jest wazna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pchasz się na trzeciego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Stwierdzam, że autor wątku jest idiotą. Chyba rzeczywiście się do niej nie odzywaj, zaoszczędzisz jej wątpliwej przyjemności kontaktu ze sobą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie ma sensu podtrzymywac, w ten sposob jestes w zawieszeniu i zamykasz sie na nowe znajmosci dziewczyna powinna sama tak zrobic jakby o Tobie naprawde myslala (a nie tylko o sobie)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziewczyna sama powinna nie kontaktowac sie w tej sytuacji, ma meza i domysla sie, ze zabujales sie a meczy Cie kontaktem, slabo, pwie musi sie dowartosciowac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Odpisz na wiadomość, ale się nie spotykaj, bo to tylko będzie komplikować twoją sytuację.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pomysl jak będziesz się czuł czytając lub słysząc o jej mężu,dziecku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pomysl jak będziesz się czuł czytając lub słysząc o jej mężu,dziecku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chciałam napisać w tekście wcześniejszym, że może chciała pochwalić się dzieckiem ale jakieś wyrazy wyszły zmienione

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
napicz do niego nie zwlekaj trzymam kcieki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zabawne bo ja jestem w sytuacji tej dziewczyny. Twoja historia dosc mocno przypomina moja z tym ze on tez ma zone i dziecko. Napisalam do niego kilka miesiecy temu i nie odpisal mi nic. Z mojej strony to nie jest chec zdrady meza, dowartosciowania itd. Po prostu bardzo go lubie, sporo fajnych chwil przezylismy i nie ma dnia zebym nie myslala co u niego. Wczesniej ja zerwalam kontakt bo widzialam ze cos go ciagnie do mnie nie chcialam go ranic. On znalazl sobie dziewczyne wiec myslalam ze teraz bedziemy nadal mogli sie przyjaznic i nie chodzilo mi o odbijanie go czy mieszanie mu w glowie. Zareczyl sie urodzilo mu sie dziecko i zyje swoim zyciem noe wraca do przeszlosci nie szuka kontaktu ze mna. Widac stwierdzil ze tak bedzie najlepiej a za przyjaciolke ma zone i to mu wystarcza. Szanuje jego decyzje i nie napisalam juz wiecej do niego i nie napisze. Tobie radze zrobic tak samo jak moj przyjaciel, co bylo zostalo wspomnieniem i nie ma co do tego wracac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To nie jest twój przyjaciel. Na szczęście.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jako kobieta powiem ci jak to wyglada. Widocznie nudzi sie w związku, maja jakis kryzys, ch wie. Przypomniała sobie jak to był koleś zakochany w niej po uszy. Ona wcale nie ma do ciebie sentymentu, bo w końcu ma męża. To łechce ego. Wiem, bo sama tak czasem robię jak mi sie nudzi. A to zalajkuje zdjęcie swojego byłego, a to może zalajkuje jego post. Tylko po to, żeby pomyślał o mnie w danej chwili, bo wiem ze był we mnie zakochany, a ja niestety nie odwzajemnialam z pewnych powodów jego uczuc. Nie wypisuje do niego, bo jestem w stałym związku i nie czułabym sie z tym komfortowo. Tak wiec, kobiety robią to z nudów i dla "polechcenia" swego ego, może trochę egoistycznie do tego podchodzą. Wiedza, ze pomyślisz o nich i wtedy przez chwile im sie to podoba. Myśle, ze większej ideologii nie ma co tu sie doszukiwać. Nudy na pudy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oj nie zawsze tak jest i nie mierz wszystkich swoja miara. Roznie w zyciu sie uklada i ludzie maja rozne relacje. Nie zawsze chodzi o to ze sie komus nudzi. Nie kazda dziewczyna robi tak jak ty to opisalas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jestem kobietą ale takich rzeczy z nudów nie robię. Nie wszystkie kobiety to puste egoistki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jesli przyjazniliscie sie to zapewne ma jakies klopoty, problemy i chcialaby sie po prostu komus wygadac. Jesli nie czujesz sie na silach zeby byc nadal jej przyjacielem a nie chlopakiem to nie odzywaj sie do niej. Jesli pozniej masz miec z tego powodu rozterki to lepiej zamknij przeszlosc za soba i idz do przodu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×