Podoba mi się pewien facet, nie znam go, zagadać?

Witajcie, opowiem w skrócie o co chodzi, może ktoś mi doradzi;) Podoba mi się pewien chłopak, rzadko go widuję, bo mieszka w mieście oddalonym od mojego o 50km, spotkałam go może 2 razy w pewnym klubie i raz na ulicy. Prawie nic o nim nie wiem, tyle tylko, co wyczytałam z jego facebooka;) Jego dane znam, bo mamy wspólną znajomą (niestety nie jest to jakaś bliska koleżanka, tylko taka z którą powiedzmy mam średni kontakt lub nawet można powiedzieć słaby) i u niej właśnie na liście znajomych przypadkiem go wypatrzyłam;) A raczej rzucił mi się w oczy, zorientowałam się, że to ten chłopak z klubu;D Szperałam trochę w necie i odkryłam, że ma konto na pewnym portalu;) No i moje pytanie jest takie: zagadać do niego? Jeśli tak, to w jaki sposób? Ogólnie wolę jak to facet jako pierwszy robi krok, ja ewentualnie się uśmiecham i daję sygnały, ale w jego wypadku to bez sensu, bo on nawet nie wie o moim istnieniu, a szansa, że akurat znów przypadkiem na niego trafię jak będę w tym mieście nie jest zbyt duża;) Co robić?:) Dodam, że naprawdę bardzo trafił w mój typ i szkoda mi nic nie zrobić z tą sprawą;)

;>

jak chodzi do klubu, to jakis kur..arz

boże sierotko ;) na co jeszcze czekasz, zycie jest krótkie, jak nie zagadasz będziesz żałowała, napisz do niego kilka słów, to nic takiego!!

w klubach sa puy

Tylko jak zagadać? Jak zacząć? Wydaje mi się, że takie " hej, co u Ciebie?" zabrzmi drętwo, że może od razu powinnam mu napisać, że widziałam go tu i tu i że pomyślałam, że może zagadam, bo coś w tym musi być, że tak często go spotykam;D Albo coś w tym stylu:P Ale z drugiej str może to zbyt otwarte, nie chcę, żeby koleś sobie od razu pomyślał, że na niego lecę:P Sama nie wiem. Nie mam doświadczenia w poznawaniu kogoś przez net, zazwyczaj poznawałam na żywo przez znajomych na przykład;)

Jakieś konkretne rady może?:D

;>

Nikt mi nie doradzi?;)

czekaj na jego pierwszy krok, aż do śmierci przynajmniej nie wyjdziesz na łatwą

Powiedz mu, że masz coś interesującego w majtkach, co mogłoby mu się spodobać.

A może jakieś sensowne rady?;)

Tak konkretnie, w jaki sposób mogłabym zagadać? Co napisać? Dalej to już się pewnie samo potoczy, o ile odpisze;), ale nie wiem jak tu zacząć..

a jakie to są twoim zdaniem sensowne - jakby facet był zainteresowany to by się odezwał, a tak w najlepszym wypadku się namyśla, nie jesteś widać taka su0er jak myślisz poza tym dzisiaj piątek, wyjdź do ludzi, to masz szansę go spotkać i zobaczyć jaka minę "strzeli"

lol olol - czytaj ze zrozumieniem, on nie wie o moim istnieniu, nie wie, że zauważyłam go na drugim końcu klubu pół roku temu i że spotkałam go niedawno w sklepie, on mnie nie zna, więc się do mnie nie odezwie sam. Najpierw muszę mu dać znać, że w ogóle jestem;)

Pisałam, że on mieszka w innym mieście i dzisiaj niestety nie będzie mnie w jego mieście i w miejscu, w którym potencjalnie mógłby przebywać;)

czytam - tylko ten post miał pójść do innego wątku :))))) tak mi się pokićkało więc co to sensowna rada?

Sensowna, czyli na przykład taka, która nie zawiera złośliwości i która pomoże mi rozwiązać ten problem:D Co mogę do niego napisać na początek? Jakich użyć słów? Żeby nie zabrzmiało oklepanie, ale żebym też od razu nie deklarowała się informacją jak to mi się podoba i że go wypatrzyłam.. A może właśnie powinnam? Żeby nie bawić się w jakieś pisanie, tylko od razu kawę na ławę.. Co radzicie?:)

?

co to za portal? na początek to staraj się go spotykać, żeby cię zauważył, dowiedz się czym się interesuje i się podkształć, facetom to imponuje i sprawdź czy kogoś ma jak boisz się, że wyjdzie "głupio", to nie zaczynaj znajomości od rozmowy, tym bardziej, że nie wiesz o czym

moim zdaniem, to co sama wymyśliłaś jest dobre. a że pomyśli, że na niego lecisz? przecież tak jest :P ludzie nie umawiają się raczej z osobami, na które nie lecą, więc nie sądzę, żebyś go mocno zaskoczyła :P jak Ciebie podrywają, to miło wiedzieć, że ktoś na Ciebie leci, ale w drugą stronę to już nie działa? niby czemu, połechtaj mile jego ego :P jak jest normalnym facetem, to przyjmie tę informację na klatę i nie będzie z Ciebie robił pierwszej lepszej, a nawet się ucieszy, że w końcu jakaś kobieta ruszyła dupę, żeby go poznać. powodzenia :)

Raczej jest wolny, przynajmniej taki status ma na fb:P Z tym bywaniem tam gdzie on, żeby go spotkać, to może być problem, bo wiem tylko, że czasem przychodzi do pewnego klubu, ale jest on w innym mieście i nie mogę sobie na to pozwolić, żeby jeździć tam w każdy weekend i wyczekiwać na niego z myślą, że może akurat dziś przyjdzie:P Mniej więcej wiem czym się interesuje, tzn wiem tylko o 2 jego pasjach, być może ma jeszcze jakieś inne;) Niestety ja się na nich nie znam i nawet gdybym chciała o nie zagadać, to trochę się boję, że wyskoczę z jakimś tekstem, który on uzna za infantylny albo nie wiem, typowy dla laika i że spalę się już na samym starcie:/ Chociaż przyznam, że bardzo mnie one kręcą...;):P

to nie możesz przypadkiem być w tym mieście u koleżanki? i dobrze, że wyjdziesz na nie do końca zorientowana, ob będzie miał okazję błysnąć wiedzą - faceci to lubią

dziś na pomarańczowo - trochę się boję tak całkiem wprost dać mu do zrozumienia, że mi się podoba od dawna, bo boję się, że gdyby np doszło do spotkania, to on będzie od początku na lepszej pozycji, bo będzie miał poczucie, że to ja podbijałam do niego, że to ja zabiegam.. A chciałabym się czuć zdobywana, adorowana.. Ale z drugiej str skoro on nie wie, że ja żyję, to nie jest w stanie mnie adorować, więc muszę jakoś zwrócić na siebie jego uwagę;) To może jakieś przykładowe teksty: Witaj:) widziałam Cię jakiś czas temu w tym i tym klubie, bardzo podobało mi się jak grasz (gra na instrumencie), niedawno spotkałam Cię też na ulicy i pomyślałam, że fajnie byłoby Ciebie poznać:) lub Witaj, może to kiepski sposób na podryw, ale nie wiem kiedy będę miała okazję zagadać na żywo, więc postanowiłam napisać tutaj;) albo tak mniej wprost: Witaj, bardzo lubię facetów grających na.. (ma fotkę z instrumentem:P), ciekawa pasja;) lub coś zdawkowego typu: Hej, co u Ciebie? lub samą buźkę można wysłać.. A najbardziej to chciałabym napisać coś krótkiego, ale równocześnie intrygującego, zeby nie zdradzać się za wiele, a z drugiej str dać mu do zrozumienia, że widziałam go również w realu, a nie tylko w necie..;)

?:D

:>

bo cię wyprzedża :D

Witam :)

Pewnie już mnie nie jedna w tej kwestii wyprzedziła:P

to on będzie od początku na lepszej pozycji, bo będzie miał poczucie, że to ja podbijałam do niego, że to ja zabiegam.. Faceci też lubią być podrywani i chętnie oddają się w nasze uwodzicielskie rączki ...:D