Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość asica 244

POWAZNA DYSKUSJA - opieka nad rodzicami na starosc

Polecane posty

Gość asica 244

do jedynakow, ale nie tylko jak bylismy dziecmi, to rodzice opiekowali sie nami.... jedni lepiej, inni troche gorzej, ale w zdecydowanej wiekszosci jednak tak potem jak my dorastamy i mamy po 20+ lat to najczesciej sie usamodzielniamy a oni wciaz pracuja, ewentualnei sa na samym poczatku emerytury ale co potem? czas leci szybko, niedlugo oni bede miec 75-80 + lat, byc moze beda wymagali opieki dosc intensywnej.... na Zachodzie sa ku temu domy starcow i duzo osob nie ma oporow, zeby oddawac tam swoich zniedoleznialych rodzicow... a jak w Polsce? a jak z Wami ? podzielscie sie swoimi przemysleniami, a moze doswiadczenia, jesli je macie ciekawi mnie tez, czy jak jestescie jedynakiem, to rezygnujecie w wyprowadzki do innego miasta albo wyjazdu do innego kraju, zeby byc blisko rodzicow ? no bo wyobrazcie sobie ze macie rodzine np.w Irlandii a Wasz ojciec umiera, a mama jest calkiem zniedolezniala i fizycznie i psychicznie... co wtedy ? sorry za smutny temat ale licze na ciekawa dyskusje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wydaje mi sie
ze niewiele osób moze sobie dzisiaj pozwolic na opieke nad rodzicami. Trzeba przeciez pracować. Mam nadzieje, ze moi rodzice nie beda obłożnie chorować:O Tak naprawde nie wyobrazama sobie mieszkania z moja mamą, nie chce i już!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja bym rodzicow nie oddala do domu starcow, chyba ze nie mialabym wyjscia typu sama nie wiem, ciezko chore dziecko czy cos moj facet jest jedynakiem i wiem ze kiedys bedziemy musieli sie zajac jego rodzicami (mama ma zanik miesni), ja mam jeszcze tylko mame ale i 2 siostry wiec poki co mam nadzieje ze ulozy sie tak, ze one sie nia zajma w razie czego za granice nie planujemy wyjechac zreszta nie kazdy na starosc jest calkiem zniedoleznialy, moja babcia ma 76 lat i mieszka sama, tylko jak sie gorzej czuje to albo zostaje u niej siostra mojej matki (jest na emeryturze, dziecko ma juz 30lat) albo zabiera ja do siebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mam nadzieję, że moi rodzice nie będą ciężko chorować i że będa sobie żyć razem tak jak teraz moi dziadkowie (czego im z całego serca życzę). Wstyd się przyznać, ale nie chciałabym mieszkać z moją mamą :( Podejrzewam, że gdyby była sama i potrzebowałaby opieki, to wzięłabym ją do siebie ale....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czasem nie ma wyjścia
i trzeba oddac rodzica do domu starców.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ellinka- nie zrozum mnie źle, ale fragment Twojej wypowiedzi: "ja mam jeszcze tylko mame ale i 2 siostry wiec poki co mam nadzieje ze ulozy sie tak, ze one sie nia zajma w razie czego" jakoś mi przychodzi na myśl, że to taka spychologia... ja nie, ale moje siostry...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vvvvv
Czy wy w ogóle macie sumienie? Jak można zostawić ludzi i to najbliższych w potrzebie? Czy naprawdę każdy jest aż takim egoistą? :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mariolka123abcd
ja tam, zdechne mlodo na wenere pewnie albo na komplikacje przy porodzie ;( daje sobie pozyc gora do piecdziesiatki! a Wy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mnie w domu nie nauczono
żeby opiekowac sie starszymi ludxmi. Moja mama nie zajmowała sie moja babcią a sama oczekuje opieki nad sobą. Chyba musi byc w zyciu sprawiedliwie - aha ja tez nie oczekuje opieki ze strony moich dzieci, nie chce byc cięzarem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czy wy w ogóle macie sumienie? Jak można zostawić ludzi i to najbliższych w potrzebie? Czy naprawdę każdy jest aż takim egoistą? ---------------- ale dlaczego patrzysz na to tylko z jednej strony????? Są takie przypadki, że człowiek potrzebuje całodobowej (specjalistycznej!!!!) opieki, i ja np. nie dałabym rady tego rodzicom zapewnić!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do vvvv
przestań sie oburzac. Ile masz lat? Ludzie maja prawo do swoich poglądów. Ciekawe co bys zrobiła gdybys miała rodzine do wyzywienia i chora matke? To co zrezygnujesz z pracy i z glodu zdechniecie????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tzreba bylo czytac uwaznie :o moj facet jest jedynakiem i wiem ze kiedys bedziemy musieli sie zajac jego rodzicami (mama ma zanik miesni), ja mam jeszcze tylko mame ale i 2 siostry jak mam nniby sie zajac np rodzicami aceta i na dodatek swoja matka ? :o to chyba normlane ze jedna osoba nie moze wszystkiego robic :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vvvvv
Człowiek, który jest tak chory, że potrzebuje całodobowej opieki trafia do szpitala. My mówimy o ludziach, którzy są na tyle zdrowi, zeby nie leżeć w szpitalu i na tyle chorzy, że sami sobie nie poradzą. Jaką wtedy wymyślisz wymówkę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie mam zamiaru szukać żadnej wymówki. Nie byłam w takiej sytuacji i nie wiem, jakbym się zachowała. Miała być kulturalna dyskusja, ale zawsze trafi się jakiś narwaniec żeby tylko obrażać innych :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ludzie bywaja
równiez niedołęzni i wymagaja całodobowej opieki. Chyba vvv jestes jeszcze bardzo młoda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mjój dziadzio np. jest staruszkiem i sam nie dałby sobie rady, na szczęście jest babcia. Ale gdyby został sam, to nie sądzę by byl w szpitalu, a wymaga całodobowego przebywania z nim, bo nawet nie jest w stanie nalać sobie wody do kubka... i co, do szpitala go na to wezmą??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vvvvv
nie sądzę by byl w szpitalu, a wymaga całodobowego przebywania z nim, bo nawet nie jest w stanie nalać sobie wody do kubka W takiej sytuacji powinien zamieszkać z tobą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w tej sytuacji moze nie
móc zamieszkać z nia, poniewaz ona pracuje a on wymaga całodobowej opieki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vvvvv
twoje sumienie, twoja decyzja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poranny pantofelek
tak sie zastanwiam co zrobię...nie wiem jeszcze. mam 2 rodzeństwa, ale siostra mieszka za granicą a brat biznesmen, wiec co na mnie ma spaśc cały obowiazek? Ja tez pracuję. Bardzo sie boje tego, ze mogę byc postawiona w takiej sytuacji. Mogę mojej mamie ugotowac, porozmawiac ale za nic jej nie umyję - to wiem na pewno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alijaaaa
Moja mama jest opiekunką osób starszych w domu opieki. Dziala tez wolontaryjnie od paru lat i pomaga umierającym na raka w domach. To wygląda tak, że masz pod opieką tę osobę 24h (jeśli jest leżąca) podmywanie, pieluchy, gotowanie kaszek, nie dopuszczanie do odleżyn. Wiem jak to wygląda, poza tym mama mojego faceta też opiekuje się własną leżącą matką. Gdyby któreś z moich starych tak zaniemogło na starość to absolutnie należy im się nasza opieka i troska. Oddawania do domu opieki to zdrada. Czy oni was oddali do domu dziecka ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zawsze mozna pracowac i wynajac opieke dla rodzica ja nastawilam sie juz na to ze bydujac dom bede musiala pomyslec o dodatkowych pokojach dla naszych rodzicow (na wypadek gdyby siostry jednak nie chcialy sie zajac matka:o)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja zaopiekuje sie moja mama ale mysle ze to nastapi najpredzej za jakies 30 lat bo ona jest bardzo energiczna co do rodzicow meza to nie wiem, sa razem narazie we dwoje, nic im nie dolega, mam nadzieje ze bedzie tak dlugo bo oni nie chcieli by sie do nas przeniesc, sa z malego miasta i warszawa to dla nich koszmar, a dla nas przeniesienie sie tam to tez bylaby tragedia natomiast moja jedna babcia jest w domu starcow i powiem Wam ze nie czuje sie tam dobrze, ale niestety wymaga juz ciaglej opieki a sama ma charakterek taki ze daje innym strasznie popalic wiec zajmowanie sie nia na co dzien to koszmar

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nawet nie wiecie o czym
mówicie. Nie mozna mierzyc wszystkich jedna miarką. Kazdy ma inne zycie. Jeden pomaga w hospicjum a inny w schronisku dla zwierząt badź innej fundacji. I nie uzywajcie argumentów ze rodzice nie oddali nas do domu dziecka...no to ja sie pytam..czy ktos sie mnie zapytal czy chce sie urodzić???? To Wasze podejscie jest takie ze rodzice sobie zdieci ze by miał sie kto wami zaopiekować??? a to jest dopiero egoizm.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wiem po ile lat macie
ale jak odcj\howacie sobie kilkoro dzieci, poharujecie po kilkanascie godzin to zobaczymy czy bedziecie za jakies 30 lat miec siłe zajmowania sie zniedołężniałymi staruszkami????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i co ty na to
ile masz lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moja mama opiekuje się swoją mamą, a moja babcią. Babcia nie chodzi, nie mówi, nie je sama i trzeba jej zmieniac pampersa, myć etc. Mama jest na emeryturze wcześniejszej i dlatego tylko ma czas. Ale jeżeli z nią stanie się cos takiego wcześniej niż za 27 lat (bo dopiero pójde na emeryturę) to nie dam rady się tak samo nią zająć. Małym dzieckiem intensywnie zajmujesz się góra 3 lata, później juz do przedszkola możesz posłać. A moja babcia jest w takim stanie juz ze 6 lat i ile jeszcze nie waidomo. A do szpitala jej nie wezma, bo i na co - na starość? vvv Ty pojęcia o życiu nie masz, nie wypowiadaj sie w powaznej dyskusji, boś dziecko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×