Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Rozważam samobójstwo

Polecane posty

Gość gość

Depresja i nerwica odebrały mi wszystko, co miałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mozesz mi possac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hej, jesteś? Chcesz pogadać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Adjejdbdejdbdjdje
Ja tez. Tyle ze mam mala corke i tylko dla niej jeszcze sie zastanawiam. Ale co jej po mnie? Nie chce zyc nic mnie nie cieszy kazda sekunda to tragedia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość parasolka
1.33 nie rób tego..proszę!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość bez przyszłosci
Mnie tez nie chce się żyć. Samobójstwa nie popełnię przynajmniej na razie. Ale chciałbym usnąć i się więcej nie obudzić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 07litre
a ja mam zaburzenia osobowści i rozważam 0.7

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 07litre
głowa do góry :) będzie dobrze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie będzie dobrze, jest tylko coraz gorzej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość bez przyszłosci
nie będzie dobrze jest tylko coraz gorzej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mi też zaburzenia afektywne odebrały 80% tego, co budowałam do momentu ich wybuchu, ale o to chodzi, żeby dojrzeć, co można zbudować potem. nic Ci nie da, że Ci to napiszę, musisz iść na terapię poznawczą, poczynić eksperymenty, zapytać się siebie, czego chcesz i co Ci konkretnie przeszkadza. nie ma sensu się zabijać przez coś, z czym każdy sobie poradzi, tylko potrzebuje odpowiedniego postępowania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
daj spokój, nie rób głupstw, życie Cię nie raz zaskoczy, na słodko i na gorzko, a śmierć tylko na gorzko. myśl racjonalnie, nie emocjonalnie, zdrowe emocje trzeba sobie umieć wypracować. pamiętaj, myśl-emocja - tylko taki schemat, nad myślami masz władzę, więc nad emocjami też będziesz miała, tylko potrzebujesz pomocy i treningu. trzymaj się ramy, to się nie posramy, do it, bo inaczej urwę ci ryja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość bez przyszłosci
na gorzko codziennie mnie zaskakuje,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bo masz gorszy okres, albo wpisany zły program poznawczy. traktuj swoją psychikę z szacunkiem, ja Cię nie będę diagnozować, a to trzeba diagnozować, jak choroby ciała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Samobójstwo to tchórzostwo, iście na łatwiznę, ktoś powinien porządnie kopnąć cie w duupe!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Samobójstwo to tchórzostwo, iście na łatwiznę, ktoś powinien porządnie kopnąć cie w duupe!!! x naprawdę sądzisz, że to właśnie się pisze do osoby w stanie autorki? autorko, pamiętaj, zawsze licz na siebie, myśl o swoich problemach po swojemu, aha, i jeszcze nie patrz na to, że ktoś sobie z czymś poradził, a ktoś inny nie, więc to jakaś norma, każda sytuacja jest wyjątkowa, Ty jesteś wyjątkowa. jak tylko przestajemy tak o sobie myśleć to od razu mają do nas przystęp te wszystkie depresyjne i fobiczne gówna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Masz jaja, żeby się zabić? Nie wbijaj noża w brzuch - będziesz leżała w szpitalu jak ktoś cię znajdzie. Jak skaczesz to z odpowiednio wysokiej wysokości , tak, żebyś się zabiła a nie przeżyła i została kaleką. Przedawkowanie - musisz wiedzieć co bierzesz. Najlepszy pożytek by z ciebie był gdybyś się zgłosiła na ochotnika do snuff filmu. Do zobaczenia w piekle :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
02:55 Ale bym cię cięła, kawałek skóry po kawałeczku, każdą kończynę powoli... ech urodziłam się w nie tych czasach , wszędzie teraz kamery i technologia. Szkoda, że nie żyłam chociażby 50 lat temu....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Byłaś u lekarza. Leki by pomogły powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja mam depresje i nerwice, po 2 latach leczenia jest duzo lepiej, zrezygnowałem z lekow na depresje, biorę tylko na nerwice (jest poprawa) korzystam z psychologa o paru specjalizacjach, mam nadzieje na lepiej i Tobie też radzę być silną , byłem skłocony z rodziną przez te choroby ale pogodziłem się i od razu tez mi pod względem duchowym lepiej:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a, jak się ma takie mysli to trzeba isc do poradni NFZ do psychiatry i on kieruje na hospitalizację na 2 tygodnie do szpitala, mówię poważnie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćP1
Wiem że depresja to straszna choroba. Mnie na szczęście nigdy nie dotknęła. Szczerze mówiąc nawet nie wiem jak postępować z osobami chorymi na tę chorobę i szczerze bardzo im współczuję. Ale posłuchajcie . Śmierć nigdy nie jest rozwiązaniem, trzeba żyć. Śmierć to ostateczność po której niema nic oprócz cierpienia waszych bliskich. Życie dla większości nie jest łatwe ale trzeba przełamywać problemy i iść do przodu. Wiem że ludzie z depresją widzą delikatnie mówiąc tylko "szarość" tego świata ale musicie wziąć się w garść i zobaczyć też ten "kolorowy świat". Nie wahajcie się iść do lekarza , przecież lekarze po to są żeby wam pomóc. Nie zostawajcie sami ze swoją chorobą tylko starajcie się mieć kogoś kto was rozumie i wysłucha.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Skacz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Musisz koniecznie zgłosić się po pomoc do specjalisty. Ja byłam w bardzo ciężkim stanie, w końcu rodzina namówiła mnie na wizytę w http://neurologprzygodzice.pl/ - jest nieco lepiej. Z każdego stanu można wyjść przy odpowiedniej pomocy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×