sen

Ostatnio przyśnił mi się taki mój znajomy, który często przychodzi do sklepu, w którym pracuje . Nigdy nie zwracałam na niego uwagi, ale ostatnio przyśniło mi się, że się z nim namiętnie całowałam. Od tego snu zaczął mnie po prostu pociągać, ciągle o nim myślę. Gdyby nie ten głupi sen, nigdy bym o nim tak nie myślała. Co o tym myślicie? Jak to wytłumaczyć?

Nie wiem, ale sny potrafią być dziwne. A jak już coś fajnego się we śnie dzieje, to przeżywanie tego jest przyjemniejsze niż w realu i jakiś taki sentyment się czuje. Mi się dziś śnił chłopak który się we mnie w liceum zakochał i śniło mi się, że mnie zaprosił na studniówkę (nie byłam na swojej i nie poszłabym gdyby mnie wtedy zaprosił bo unikam takich rzeczy, a tak w ogóle w liceum go spławiłam), że mnie przytulił i że na próbie tańczyliśmy razem poloneza, hehe. A potem jak niby się wybierałam na studniówkę to u mnie był pożar (ale taki dziwny, jakby tylko w łazience się dymiło) i ten chłopak się zjawił i wezwał straż. Śmieszne to było. Ja jestem już rok po studiach a tu mi się liceum śni.

No wiesz, ale przez ten zaczęłam patrzeć na niego jak na mężczyznę... Myślicie, że już wcześniej podświadomie mnie kręcił, a sen mi to tylko uzmysłowił?

Przejdzie Ci po paru dniach. Żyjesz jeszcze snem

Już od tygodnia ciągle o nim myślę, ale myślicie że podświadomie mi się już wcześniej podobał?

A co to za sklep

Nie ufaj swojej podświadomości, ona sugeruje samo zło.

Pocałunki to zdrada. Nie koniecznie chodzi o Ciebie może zdradzać Cię przyjaciel.