Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Anastazja83

serce nie sluga

Polecane posty

mam meza ale kocham innego faceta, tak od 3lat..on tez do mnie cos czuje ale nigdy o tym nierozmawialismy.boje sie- ta sytuacja mnie przerasta. sprawia ze nieumiem cieszyc sie juz zyciem.niemoge sobie z tym poradzic.niewiem co robic.mecze sie, najgorzej ze to znajomy rodziny ktory dosc czesto gosci u nas w domu.niewiem co najlepsze, urwac calkowicie kontakt, przeprowadzic sie do innego miasta? probowalam ale uczucie wraca jak bumerang...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nudy. Lepsze sa blogi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak to jest jak swoją głupotę tłumaczy się sercem na usługach :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie martw się ,także tak mam, mam rodzinę ,a kocham inną. Sporo ludzi tak mają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do autorki: to po ch/u/j jesteś z mężem, hipokrytko? :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ciężko, smutno, boli, ale trzeba jakoś żyć dalej, nie mamy wyjścia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do gość 23-11 . Brak kultury osobistej i tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jestem z mezem bo mamy dzieci i razem prowadzimy firme, tylko i wylacznie dlatego, uczucie wygaslo .. zostala pustka , obojetnosc i nic wiecej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja się dziwię, po co wychodzicie za mąż/żenicie się skoro macie taką łatwość w zakochiwaniu się w innych, w dodatku kochacie tych innych latami?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to tragiczne ale prawdziwe co napisałem o tym portalu :D wiesz spora grupa kobiet i mezczyzn za bardzo obrosla w piórka i marzą im sie desery :D a tak naprawde to zwykle z nich Majonezy wiesz jestes nikim :) mówisz o milosci ? a jestes gotowa zostawic meza dla byle milostki bo cos ci sie nie uklada zwiazku nie powiem ze jestes szmata bo to byla by obraza dla dziwki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a masz z nim kontakt? może trzeba ochłodzić tę relację

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
anastazja - dziwnie się tłumaczysz -"mamy dzieci i firmę". po to są rozwody, żeby móc się rozstać i być z tym, którego "kochasz" ;)dzieci widzą jacy są wobec siebie rodzice i kiedyś wezmą z was przykład.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mam z nim kontakt, widzimy sie kilka razy w tygodniu, mysle o przeprowadzce, to chyba bedzie najlepsze rozwiazanie dla kazdej ze stron, musze to w koncu jakos ogarnac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
latwo jest kogos osadzac , wyzywac od szmat czy hipokrytek, tez mialam takie samo zdanie jak slyszalam podobne historie poki sama sie nieznalazlam w podobnej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czemu nie odejdziesz od meza?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie odejde od meza z roznych powodow, probowalam z nim rozmawiac , ale on jest obojetny, dla niego nic niema znaczenia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
skoro jest obojetny to tymbardziej po co macie byc niessczesliwi? poza tym dzieci tez to widza..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
znalazłaś się bo tego chciałaś. nie sądzisz chyba, że ktoś ci uwierzy, że byłaś zmuszana do poznania tego pana. skoro jednak upierasz się, że go "kochasz"( tak jak wcześniej zapewne "kochałaś" męża i masz z tym mężem aż dwójkę dzieci :D), to strach pomyśleć, jak długo jesteś w stanie "kochać tego faceta i jaką ilość dzieci chcesz mu dać? jestem facetem ale nie rozumiem takich bab.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do autorki- rozumiem ciebie jak nikt na tym forum , bo to samo mam. nie tłumacz się jak jest tak jest, daj sobie spokuj i czas, nic w tym złego że kochasz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Masz 33 lata. Z mezem sie dogadywalas tyle lat. powinnas przemyslec czy warto odejsc i ryzykowac utrate milosci. Nie zawsze milosc oznacza motylki w brzuchu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ona 30
Moze sprobuj odbudowaac swoje malzenstwo zacznij dostrzegac w nim dobre zeczy zrob sobie przerwe z kochankiem i przemysl co cie urzeklo w mezczyznie ktorego pokochalas moze porozmawiaj z nim czy tak chce zyc czy raazem to odbudujecie moze akurat sie uda to naprawic i pomalu zapomnisz o tamtym... a jak nie to chyba lepiej rozstac sie z mezem w dobrych relacjach i w zgodzie wyjdzie na kolacje i pogadajcie moze on tez mysli o rozstaniu po co masz marnowac sobie zycie, masz prawo byc szczesliwa.firme mozecie dalej prowadzic na zasadzie wspolnikow. Dzieci w jakim wieku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie wyzywajcie od szmat ludzi o których nic nie wiecie,czy ona puszcza sie za plecami męza z kim popadnie?znacie historie jej związku,tego co spowodowało ze sie zakochała w innym?to nie oceniajcie po pozorach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćdtmgap
gosc 00:55 mądry komentarz,najpierw powinnas zastanowic sie czego chcesz,czy nie ma szansy zebys była szczęsliwa z męzem,jesli nie to porozmawiaj z nim na temat rozwodu,moze on tez nie czuje sie dobrze w tym małzenstwie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ona NIE CHCE ZOSTAWIĆ FIRMY i udziałów jakie z niej są. poza tym anastazja jest z rodzaju kobiet (mężczyzn też), które/którzy po paru latach nudzą się partnerami, gdzie "wygasa uczucie" i koniecznie trzeba mieć kogoś innego bo nadszarpnięte OBOJĘTNOŚCIĄ partnera ego domaga się pomiziania. a co tam, że kiedyś było dobrze. teraz jest źle, więc trzeba spieprzać i użalać się za plecami partnerów, tym nowym, jacy są nieszczęśliwi z iskierką w oku, że ten nowy się załapie na taka nieszczęśliwą i zasmarkaną w swoim nieszczęściu du/pę jedną z drugim. syf, kiła i mogiła!!! patologia!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dam Ci najlepszą radę- podążaj za sercem, wycisz rozum- jeśli słuchasz rozumu nigdy nie będziesz w pełni szczęśliwa i mała uwaga zanim zostawisz męża musisz mieć ugruntowany teren z tym drugim mężczyzną, musisz wiedzieć czego on chce, żebyś potem nie została z ręką w nocniku, bo będąc z mężem kochanka mieć możesz ale pytanie- czy jemu zależy na czymś więcej? Jeśli odejdziesz nie sprawdzając tego, powrotu do męża już moze nie byc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×