Spanie chłopaka u koleżanki

Czy mam się czym niepokoić? Mój chłopak, z którym jestem od ponad roku wczoraj poszedł na imprezę ze swoimi znajomymi (na domówkę) do koleżanki. W nocy mi napisał, że zostaje u niej na noc. Nic więcej nie wiem, od rana siedzę jak na szpilkach bo nie wiem czy sam tam został czy jeszcze z kimś. Boję się, że do czegoś doszło. :( Jak Wy oceniacie tą sytuację? czy to jest normalne, że chłopak zostaje na noc do jakiejś tam zwykłej koleżanki? Generalnie nie bronię mu żadnych wyjść, zawsze jestem za żeby poszedł na piwo itp. Ale No ta sytuacja jest dziwna :(( Napiszcie mi błagam co o tym sądzicie...

To przede wszystkim kwestia zaufania, ale wiadomo, że lepiej dmuchać na zimne. Moze był zmeczony, za duzo wypił, bezpieczniej że przenocował, a z drugiej strony może spał z nią czy kimś innym w jednym łóżku, może coś zaszło. Porozmawiaj z nim że wolałabyś żeby nie było takich sytuacji

A dlaczego ciebie nie zabral na impreze?

Jakby do czegoś doszło, to by Ci napisał, że idzie spać do kumpla, a nie ze został na noc u koleźanki. Na takich domówkach to jest różnie. Na moich domówkach bywało, ze spało u mnie kilka osób, w tym niektórzy na podłodze w łazience :) To były czasy....

Byłam u rodziców w innym mieście, dlatego mnie nie zabral