Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Tak mnie wychowali

Polecane posty

Gość gość

Mam 23 lata, obecnie studiuję zaocznie i pracuję. Mam dobra pracę i dobrze zarabiam. Rodzice nauczyli mnie, że muszę radzić sobie sama i jeżeli chcę do czegoś w życiu dojść to muszę na to ciężko pracować. I tak też jest. Sama się utrzymuję i nie brakuje mi na nic. Szybko awansowałam w pracy i teraz mam bardzo dobre zarobki. Faceci często mi mówią, że jestem ładna itp., jak gdzieś wychodzę ze znajomymi często mi się zdarza, że jakiś facet do mnie zagada. Tylko potem każdy okazuje się taki sam. Albo chodzi mu tylko o seks i robi wielkie oczy jak nie chcę iść z nim do łóżka po tygodniu znajomości, albo mówi, że jego dziewczyna nie będzie pracować i nie będzie zarabiać więcej niż on, bo to on będzie utrzymywał dom. Tak mnie wychowali, że nie sypiam z pierwszym lepszym. Do tego bardzo lubię moją pracę. Jak faceci mogą stawiać takie warunki, żeby ktoś porzucił pracę. Czy wszyscy faceci nie lubią silnych kobiet...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
chwalisz się, czy żalisz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I tak trzymaj.bardzo dobrze robisz.A facet na pewno jeszcze się dla ciebie znajdzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie chwalę się, zastanawiam się czy takie zachowanie jest normalne czy na takich ludzi akurat trafiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Trafisz na takich.i nie daj sobie wmówić ze jest inaczej.Wogole trzymaj się z dala od zazdrosnikow,którzy zarzucać ci będą pyszalkowatosc i chwalebne się osiągnięciami.A spotkasz takich wielu. Glowa do góry.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to moze wychodz w bardziej kuluralne miejsca a nie bary czy imprezy, tam faceci chodza po to zeby wyrwac laske na bzykanko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak, to normalne w zacofanym Siedmiogrodzie. prawdziwy facet doceni niezalezna i silna kobiete. mam podobnie jak Ty, choc juz po studiach, niezalezna, nie potrzebuje faceta by zyc. a jednak znalazl sie taki ktory mnie za to uwielbia i podziwia. a ja uwielbiam jak mi w czyms pomaga, choc wiem, ze sama dalabym rade. sa tacy ktorzy widza wiecej niz swoje ego i ciesza sie jak kobieta jest zaradna a nie wisi na facecie. musisz poczekac, na takiego ktorego przyciagnie Twoja niezaleznosc i sila a nie takiego ktory bedzie probowal to zmienic i Cie uzaleznic od siebie. wtedy mialabys przekichane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co masz na myśli bardziej kulturalne miejsca? Na imprezy raczej rzadko chodzę, najwyżej na domówki. Akurat tych facetów, o których myślę poznałam na mojej uczelni, albo wyjściach za znajomymi typu łyżwy, wyjazd w góry.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bo to nie ma znaczenia gdzie sie spotyka takiego faceta tylko jaka ma mentalnosc. jesli mowi, ze to on bedzie zarabial a Ty masz siedziec na czterech literach to ciesz sie ze mowi, a nie ze masz niespodzianke po slubie. taka mentalnosc to nie dosc ze wiejska to jeszcze sprzed 100 lat. niech taki idzie sobie podrywac laski po gimbazie. co za ciemnogrod.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
w ogole nie rozmawiaj z nieudacznikami! bo jeszcze zarazisz sie ich zyciowych przegrywem :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Brawo Ty. Ale... Urodzisz dziecko, w pracy zdegraduja Cie na nizsze stanowisko... Niestety fajna kasa na fajnym stanowisku? Zaraz ktos wskoczy na Twoje miejsce. Przezylam ten sam scenariusz w tym samym wieku. Teraz mam 27 lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×