Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mamracje

uzasadniona złość dziewczyny czy nie

Polecane posty

Gość mamracje

kobietki powiedzcie bo ja już wariuję czy Wy miałybyście pretensje do swoich partnerów jeśli spotkałybyście kiedyś będąc razem na mieście znajomą z pracy chłopaka i okazało by się podczas tego spotkanie że parę razy podwiozła go do domu bo jechała akurat w tym samym kierunku, że z tą znajomą pije się w czasie przerwy kawę (nie sam na sam tylko w większym mieszanym gronie) nie gada się o niczym szczególnym tylko praca, pogoda czy jakiś film, żarty dwuznaczne czasem z podtekstem jak to w pracy i nie wspominało nic o tym dziewczynie czy może się o to dąsać, nie mówiłem bo właściwie po za pracą nic ciekawego się nie dzieje nie opowiadam też o tych kolegach, tzn coś tam mówię ale rzadko i ogólnie tylko jeśli coś fajnego się działo, czy dziewczyna powinna wiedzieć o wszystkich znajomych z pracy i o tym że te znajome też np. idą na piwo jeśli jest wyjście ekipą z pracy, czy moje zachowanie jest niestosowne jeśli dokładnie nie wymieniam z kim idę tylko ogólnie z pracy, nigdy też mnie nie dopytywała o takie szczegóły więc nie mówiłem a teraz ma do mnie żal

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dwuznaczne zarty z kolezanka to flirt a potem wyjscie z ta flurtujaca do baru? twoja dziewczyna ma racje. przepros ja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamracje
ale to są żarty rzucone przy dużej większej grupie, tzn zdarzył się jeden czy dwa podczas prywatnej rozmowy w czasie pracy na skypie, to jest traktowane jako zdrada?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wdepnales jak w gowno w bardzo doksyczny uklad z zaborcza osoba. Skoncz ten uklad dopoki masz jeszcze na to sile bo skonczysz u psychiatry. Niedlugo pierdnac nie bedziesz mial prawa bez jej zgody. Chcesz tak zyc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jakby ona zartowala z kolega o seksie to dobrze bys sie czul? wbrew opinii wyzej ona jest calkiem normalna, za to ty jej nie szanujesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Lepiej skocz z mostu niz sie masz z taka zwiazac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Facetom czasem sie podoba jak kobieta robi awantury i jest zazdrosna bo mysla, ze kocha. Ale to tylko na poczatku. Im dluzej w tym bedziesz tym bardziej ona bedzie Cie chciala kontrolowac i zniszczy Twoje znajomosci z innymi. Zostaniesz sam skazany tylko na jej humory.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"żarty dwuznaczne czasem z podtekstem" Następny, który nie wie czego chce. Rzygać się chce. Albo chcesz flirtować z innymi i odpuszczasz sobie trwały związek, albo chcesz związku i jesteś wierny, czyli odpuszczasz sobie inne kobiety. Pytasz się nas o swoje zachowanie, a sam dokładnie wiesz, że nie zachowałeś się w porządku - gdybyś nie widział w tym nic złego powiedziałbyś o podwożeniu i gadkach na skype dziewczynie. Jeżeli dalej sam sienie oszukujesz, że to nic takiego, to zapomnij o swojej sytuacji totalnie i wyobraź sobie, że Twoja dziewczyna chodzi ze znajomymi z pracy do baru, a jeden z kolegów, który też tam bywa i z którym flirtuje na skype odwoził ją niejednokrotnie do domu. Jakbyś się czuł? Źle. Oszukany. Tak właśnie czuje się Twoja dziewczyna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamracje
czy jest to powód do rozstania, czy jeśli przeproszę i obiecam że nie będę się tak zachowywać to się nie będzie gniewać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Skoro Ci zależy to goń za nią. Ona teraz jest przekonana, że masz ją w d***e, że już innej szukasz. Pokażesz jej, że Ci zależy, to wszystko będzie ok, bo jak kobieta kocha, to jest głupia jak but i wybacza. Ja też miałam takie akcje z byłym, też wybaczyłam raz, ale u mnie okazało się, że później tej "tylko koleżance" seks proponował, więc go rzuciłam. Tęsknię do dziś, ale nie dam sobą poniewierać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamracje
ale co jak jesteśmy w grupie i mówię do koleżanki "powkładamy sobie" śmieję się a chodzi o dokumenty, albo np. chcesz kabanosika a ktoś za chwile nie beta wolik kiełbachę, i to jest flirtowanie??? tak samo lub podobnie moja dziewczyna jak i ja zachowujemy się w grupie swoich wspólnych bliskich znajomych i zawsze się z tego śmiejemy więc myślałem że nie ma nic przeciwko takiemu zachowywaniu się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jesli masz takie kolezanki ktore zartuja w ten spisob to tylko wspilczuc...bydlo. gdzie takiej do damy? po prosty nie zartuj tak a jak juz ktoras zazartuje to zbyj to np sory ide zjesc albo zajety jestem i tyle. ja wiem jak takie flirciary ciesza sie ze facet innej z nimi flirtuje...biedna twoja dxiewczyna, czuje sie paskudnie, oszukana i jeszcze mozesz ja teraz obrzydzac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie mam już siły do ciebie. Zostaw biedne dziewcze w spokoju, niech sobie wiernego faceta poszuka, bo takich jest dużo. Pisałeś, że w prywatnych rozmowach na skype też wam się zdarza flirtować, więc się teraz nie wybielaj. Świnia z ciebie i tyle, idę z tego tematu, bo tracę szacunek do facetów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
naprawde biedna dziewczyna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wspolczuje autorowi debilizmu. Cycki duze chociaz ma?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niech Cię za nogę do stołu przywiąze..wtedy będziesz tylko jej.IDIOTKA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a do sklepu spożywczego możesz wyjść, jeśli tam kobieta obsługuje, czy też będzie foch od twojej laski? bo wiesz, jak ty sobie do pani powiesz "poproszę bułeczkę" albo "chciałbym 2 cytrynki" lub o zgrozo "po ile te arbuzy?" to wiesz, możesz mieć poważne problemy :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
podwiezienie z pracy to przyjacielska przysluga a pic kawe nie grzech, w koncu czlowiek nie moze byc pustelnikiem w czasie przerwy, bo wyglada na dziwaka i dludka.ale wszelkie kontakty powinny dotyczyc pracy, spotkania na piwie poza praca i flirty nie powinny miec miejsca i slusznie wywoluja zlosc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a tak serio, nie, nigdy nie miałam pretensji o takie rzeczy. prawdopodobnie twoja dziewczyna ma duże kompleksy i bardzo niską samoocenę, skoro każdą laskę uważa za potencjalne zagrożenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A wg mnie fakt, że o niczym nie mówiłeś zaniepokoił Twoją dziewczynę. Bo z reguły nie mówimy gdy chcemy coś ukryć. x Ja generalnie wiem o znajomych mojego, wyjściach itd. Tak samo on wie jakich ja mam kolegów i kiedy się z nimi spotykam. To nie jest żadna tajemna wiedza. Tak samo wiem kiedy jego rodzice mają urodziny, jaką zupę lubi czy co miał na obiad w pracy. Nie egzaminujemy się, ale to czesto samo przez się wychodzi. Gdybym nagle się dowiedziała, że jest jakas kolezanka co podwozi go do naszego domu, z która ma świetny kontakt byłoby mi przykro.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamracje
spotkania na piwie były w grupie, to co teraz powinienem zrobić, nie przypuszczałem, że robię źle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To powiedz, że nie miałeś pojęcia, że dla niej taka informacja była istotna. Dla Ciebie ta kolezanka podobnie jak inni koledzy z pracy jest bez znaczenia, więc nie widziałeś sensu jej opowiadać o spotkaniach. Że nie sądziłeś, że ona może to inaczej odbierać. Na koneic powiedz ładnie, że przepraszasz za sprawienie przykrości i będzie cacy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamracje
nie mówiłem bo nie było nic istotnego do powiedzenia co miałem opowiadać jakie żarty lecą w pracy albo jak dyskutowaliśmy na temat filmu, polityki czy pogody miałem relacjonować co dzieje się na przerwie w pracy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamracje
ogólnie nie jestem typem jakiegoś papli mówię o konkretach nie wnikam w szczegóły a po pracy czas poświęcam zawsze jej generalnie po wyjściu z pracy wyłączam się i staram wyluzować, wyjścia na piwo są raz na 3 miesiące

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie rznij glupa- jakby nie bylo prywatnych waszych rozmow to byloby ok. i naprawde nie gadacie ze soba: np dzis jak x mnie podrzucila to bylo tak zimno na zewnatrz- chodzi mi o taki zwyczajne wtracanie. ona czuje sie oszukana i ja rizumiem. ty mowisz ze nie wiedziales ze zle robisz- zawsze smiac mi sie chce z facetow ktorzy nawet nie widza jak kobieta zastawia na niego sidla

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No, ale nam tego nie tłumacz ;) To jest róznica po prostu w podejściu, dla jednego podwózki są znaczace, ale innego nie. Swojej to wytłumacz i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Bo z reguły nie mówimy gdy chcemy coś ukryć." X każdy sądzi według siebie :P X normalny człowiek nie spowiada się, że w pracy: o 8:03 powiedział "cześć" zośce o 8:10 zamienił 2 zdania z justyną o 8:30 wyszedł na fajkę z karolem i dołączyła beata. a o 8:47 skorzystał z toalety. no litości :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a p 15:30 maly flircik dwuznaczny na skype

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamracje
czy ja zrobiłem coś złego czy konsekwencją tego może być rozstanie jak jesteśmy ze sobą już 8 lat za takie coś można się rozstać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"normalny człowiek nie spowiada się, że w pracy: o 8:03 powiedział "cześć" zośce o 8:10 zamienił 2 zdania z justyną o 8:30 wyszedł na fajkę z karolem i dołączyła beata. a o 8:47 skorzystał z toalety. no litości smiech.gif" Ale jak Justyna 4 raz Cię podwozi do domu to normalny człowiek predzej czy później wspomni o tym ;) Przynajmniej dla mnie i mojego faceta to jest naturalne. Ale nie dla każdego musi być. Ważne jednak byśmy z partnerem mieli podobne poglądy. x Autorze, ja tam daleka jestem od ślubów itp ale jesteś 8 lat z laską i macie jakieś plany? Bo może po prostu w niej cos buzuje i szuka pretekstu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×