W końcu się przełamię, a Ty będzisz Moja, i razem będziemy

...śmiać się z Nas :)

i kochac do szaleństwa w dzień i w nocy.

dlaczego smiac sie? ze jestesmy takimi ofiarami losu?

Czekam,na Twoj gest.Kocham do szaleństwa.:-)

wierzę, że tak będzie, moja droga :)

A jak się pokłócimy to w ruch pójdą wszystkie talerze.

To jak Ty wierzysz,to ja też wierzę...moj kochany.:-)

ja piertole moze trza wam swatki?

chciałbym się mocno przytulić do Ciebie :)

Nie bedziemy się kłócić,bo ja będę. Ci tak ustepliwa i potulna jak 6 grudnia.:-)

a ja chciałabym sie mocno przytulić do Ciebi i poczuć wreszcie spokój.

kupiłam już sukienkę :)

wreszcie :P

A ja cię nienawidzę, jesteś żałosnym dupkiem i nie zbliżaj się do mnie na krok. Zraniłeś mnie po raz kolejny i nie wybaczę jak zwykle ci tego! Nie omamisz mnie czułymi słówkami. Już się nie dam tak urobić! Koniec! Finito! Skończyło się! Koniec mojej naiwności i słuchania twoich wiecznych kłamstw!

ostatnią rzeczą, którą bym chciał w życiu, to zrobić jej przykrość :)

17.40- czuję się tak jak ty, też zostałam zraniona, może chciałabyś pogadać? ja niestety nie mam komu się wyżalić :-(

I masz stado adoratorek flirciarzu.

To fakt,on ma mnóstwo adoratorek.;-(

Tak,w końcu i wreszcie.:-)

bujaj się , łajzo!

Nie mow o nim ,"łajzo"!

"będziesz moja" takim podejściem możesz sprawić że będzie odwrotnie :)

nieprawda, nie znam ich... ale ją tak :)

aż się zdziwisz!

oj tak:-)

jasne, na 10 minut dyskusji po czym kolejna uzytkowniczka kafeterii przejmie paleczke w rozmowie

nie ważne, moje myśli są kierowane dla NIEJ :)

Nie znasz ich ale mnie znasz?,wiec nie jesteś moim ukochanym.!

być może :)

ale kobieto, kto cię zechce????