Wiem co mój mąż naprawdę o mnie myśli

Mój mąż ma takich 3 najlepszych przyjaciół i spotykają się u siebie w domach. Grają w karty, piją, jak to faceci. Ostatnio moja koleżanka, czyli żona jednego z przyjaciół męża powiedziała mi co oni po pijaku o nas między sobą mówili. Każdy mówił coś o swojej żonie i ja się od niej dowiedziałam co mój mówił o mnie. Po tym co powiedział nie wiem czy dać mu w twarz czy go przytulić. Powiedział, że jestem świetną żoną. Bardzo kochającą, miłą, ale brakuje mi urody. Powiedział, że świetnie gotuję i że bardzo go cieszy, że zawsze mu "daję" kiedy ma ochotę. Powiedział, że bardzo mnie kocha i jestem dla niego najważniejsza, ale jeśli chodzi o urodę to mi jej brakuje. Pomimo to nie myśli o innych kobietach i to ja jestem dla niego najważniejsza. Nie wiem co myśleć, bo mąż zawsze mi mówi, że jestem piękna, że bardzo mu się podobam. Generalnie bardzo miło mnie opisał, gdyby nie to, że mówi o moim braku urody przy swoich przyjaciołach. Mam bardzo mieszane uczucia.

A coś sie zmieniło w Twoim wyglądzie w ostatnim czasie? Może zaskocz go i coś zmień w wyglądzie na bardziej seksownego?

A może mówił że nie jesteś ładna po to żeby inni Cię nie podrywali? :D

Nic w moim wyglądzie się nie zmieniło. Od ślubu wyglądam mniej więcej tak samo, po prostu trochę się starzeję, tak jak każdy, ale stosuję dobre kosmetyki.

rozwód tłusty burasie! szlaban na ka.psko kotku

Po prostu stwierdził że nie jesteś idealna. A kto jest on, my ? Powinnaś się cieszyć z tej wypowiedzi, przecież mimo tego nie gania za innymi z jęzorem na brodzie.Jesteś dla niego najważniejsza, nie zdradza cię , ma z tobą dobry seks. Nie niszcz tego mimo że twoje ego nieco ucierpiało.

Ja na Twoim miejscu pokazałabym nie tylko jaka fajną jestem żoną ale jaką fajną kobietą. Zmień coś na bardziej kobiecego w wyglądzie, ubiorze, czasem zmiany są koniecznie, mężczyźni lubią być zaskakiwani. Może nadal uważa Cię za ładną tylko trochę już mu się opatrzyłaś i wymsknęło mu się coś co nie do końca jest prawdą. Gdybyś mu się nie podobała to nie ożeniłby sie z Tobą, chyba ślub brał z własnej woli?

ja bym się rozwiodła. znalazł se darmowa służąca z dostępem do cip.ska, pewnie rz nie cię tylko od tyłu po ciemku albo zamyka oczy

Z ciekawosci , a co maz kolezanki o niej mowil?

w jakim celu bzdziągwa ci o tym powiedziała? olej sprawę a facetowi powiedz że jak mu się nie podobasz to droga wolna inni twoją urodą się zachwycają więc niech uważa na słowa

Jesteś autorko głupsza niż wszystkie ustawy przewidują :(

Cos mi sie wydaje że ta znajoma ma kompleksy, ja bym na pewno ze swoim pogadała i powiedziałabym co mi mówiła zona kolegi

Autorka jak autorka ,ale kolezanka podsuc***aca naj******h facetow to jest dopiero ciekawy przypadek :D

Kolezanka ma nie tylko kompleksy ,ale jest tez wrednym babsztylem ,ktory chce autorce w malzenstwie namieszac ,zapewne kazala Ci przyrzec ,ze nigdy nie powiesz mezowi co Ci naklepala? Wiesz co powinnas zrobic ?Powiedziec o wszystkim mezowi , a nie zastanawiac sie nad tym I dolowac jak nastolatka ..

a co ty myslalas...ze zwiazal sie z milosci?o , naiwna :D tak,daj mu w twarz to bedzie mial kolejny powod zeby sie z ciebie nabijac...potem bedziesz slyszec od znajomych "patrz jaka kretynka, dala mi w twarz i zaraz jej przeszlo,moge ja zdradzac,ublizyc, strzeli focha i to wszystko hahahahhaa "

To ja gość dziś Nie tylko autorka. Większość z was jest p*****lnięta :O

A co ma Ci powiedziec? Wiadomo,ze facet swojej babie zawsze powie,ze jest piekna albo w czyms dobra, bez schlebiania nie byloby zwiazkow...musi udawac,ze go pociagasz.Poza tym ta kolezanka moze nie chciała byc tak dobijajaco szczera i dodała od siebie te słowa,ze jestes swietna żoną... moze on mowil znacznie gorzej

Tak, tak zaraz tu usłyszysz że mąz Cie nie kocha, zdradza i ma dziecko z inną. Tak ponosi fantazja forumowiczów z kompleksami. Może i tę koleżankę poniosło. Jak jest naprawdę wie tylko Twój mąż.

Niech gada z facetem i tak wszystkiego sie wyprze. A czy kolezanka jest wredna? Czasami dobrze wiedziec.

Gdybyś mu się nie podobała to nie ożeniłby sie z Tobą, chyba ślub brał z własnej woli? x A od kiedy facec***atrza na wyglad przyszlej zony? Wierz mi - obracam sie w meskim towarzystwie od zawsze, w rodzinie sami faceci, od zawsze tez mialam kolegow a nie kolezanki i duzo sie nasluchalam.Znam facetow jak wlasna kieszen. Oni przy kobietach co innego mowia a tak naprawde co innego mysla. Kazdy leci na przebojową piękność,a jesli wiaza sie z innymi to z braku laku/rozsądku, bo oni wcale nie dojrzewają... to nie wygląda tak jak byc powinno : ze zrozumieli co jest wazne, ze nie interesuja ich przebojowe pieknosci...One nadal sa numerem 1, ale facet w pewnym wieku zeni sie bo kumple maja rodziny, rodzina,znajomi naciskaja,dopytują, facet bez zony- stary kawaler tez ma maly respekt w spoleczenstwie, tak wlasnie jest. I wiaza sie z pierwszymi lepszymi, zona wg faceta to darmowa sluzaca i stala darmowa d***** za przeproszenie(no,czasami za kase jak dobrze zarabia). Zona nie moze byc piekna jak "dziewczyna" (w mlodosci) na widok ktorej kumple wywalaja jezory i podrywaja. Zona to gospodyni-ma byc jak matka , ma posprzatac,ugotowac, urodzic i wychowac dzieci, malzenstwo ma wspolnie prowadzic dom i tez ma byc darmowy seks bo jak nie to wiadomo - rozwod / kochanki. Zreszta prawie kazdy facet zdradza. A jesli nie zdradza to albo nie jest wystarczajaco atrakcyjny i zaradny by znalezc kogos, albo..w co chce wierzyc- faktycznie kocha. Osobiscie znam jedno malzenstwo z milosci. Drugie ktore znalam rozpadlo sie bo facetowi po 40 odechcialo sie milosci,a stabilny dom... poprzednia partnerka byla imprezowiczka,a on chcial miec ugotowane itp :) i co, obecna klamie ze ja kocha a na boku mowi prawde.. nikt slowa nie pisnie, nie chce sie wtracac ale tak to wyglada. A ja wam wspolczuje naiwnosci kobietki.

"daję kiedy mam ochotę" ja jebe :D no darmowy wór na spermę jesteś, powinnaś go przytulić i do tego loda zrobić, debilko :D

Gosciu wyzej brakuje Ci dojrzalosci :) kompleksy kazdy ma,a jesli mowisz o ludziach zawistnych i skrajnie zakmpleksionych to moze ty do takich sie zaliczasz.

ILE jeszcze poybanych prowokacji napiszesz poyebie??? wypiertalaj! mamy juz tego dosyc!

No cóż polki raczej nie grzeszą urodą

dobrze, ze ani nie sprzątam, ani nie daję na zawołanie, więc widać mąż jest ze mną z innego powodu :D Na urodę na bank nie poleciał, bo się sobie na początku nie podobaliśmy. Na co poleciał? Nie wiem :) Może na kasę? :D

Autorko, a Ty jesteś atrakcyjna?Może koleżanka, to zrobiła z zazdrości ?

dziś To znów ta obłąkana kochanica co od dawna szaleje na forum. Każdemu wmawia zdrady i każdą żonę wyzywa od dzi/wek, bo sama jest tanią ku/rwą :D

gość dziś moze chce kogos miec i sie napatoczylas.. tak wyszlo

Zmień kolezanke

Ja bym nie robiła problemów tylko bardziej zadbała o siebie. Szczypta zazdrości o Ciebie nie zaszkodzi Twojemu mężowi. I pamiętaj, że w męskim gronie faceci zwykle obgadują swoje kobiety, ale nie są sami bo kobiety w gronie koleżanek też dyskutują o wadach i zaletach partnerów.