Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

OSZUKANA29

WŁAŚNIE ODKRYŁAM ŻE MÓJ MĄŻ MNIE ZDRADZA I NIE WIEM CO MAM DALEJ ROBIĆ

Polecane posty

Gość na poczatek spakować rzeczy
męża i odesłac go do kochanki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość **rorka**
A skąd wiesz, jak to odkryłaś???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mi sie też dzisiaj śnił
http://www.opoka.org.pl/biblioteka/Z/ZR/milosc_potrzebuje_01.html polecam do przeczytania o takich sytuacjach, o złym postępowaniu zrozpaczonej kobiety , która za wszeką cene chce męza zatrzymac a tym samym ostatecznie go traci. Poczytaj , jest tego chyba 4 rozdziały, może ci sie przyda w tej sytuacji . Trzymaj sie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wcześniej znalazłam numer telefonu tzn. wypadł mu przy mnie z kieszeni. Powiedział, że nie wie co to za numer i chciał mi przysięgać na wszystko.Zapomniałam, aż do dzisiaj.Sprawdzałam swoje maile, a on niechcący wysłał z mojego konta maila do niej. Głupia wpadka..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przede wszystkim zastanow sie nad tym czy aby napewno zdradza a potem porozmawiaj z mezem. Wiem ze tak bywa i kazdemu zdarzyc sie moze. Boli jak cholera ale da sie z tym zyc. Czesto panowie po narodzinach dzieckaczuja sie odrobine odrzuceni, brakuje im tej calej milosci ktora obecnie musza dzielic sie z maluchyem to samo z zaineresowaniem ich osoba. Przede wszystkim nnie zadreczaj sie tylko porozmawiaj, wspolnie znajdziecie rozwiazanie.Wiem ze zdrady nic nie tlumaczy ale nie nalezy skreslac zwiazku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mi sie też dzisiaj śnił
Bo to sie zwykle tak zaczyna :(... Skąd ja to znam, kiedys do niego zadzwoniła, to nie wiedział dlaczego. Potem zaczął chować przede mną telefon. Któregoś dnia prosił mnie o wysłanie jego zdjęć z samochodem do kolegi. A ,że znałam jego skrzynkę to weszłam na jego i było czysto , tylko nie pomyślał, ze jak sie wysyła kartkę do kogoś z internetu to przychodzi potwierdzenie odebrania. Tym sposobem kliknęłam na link do tej kartki a moim oczom ukazała sie kartka taka jaką wysłał do mnie te same ciepłe życzenia, dla słonca i tylko tyle ,ze nie była adresowana do mnie tylko do innej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość instytut badawczy
Skoro to odkrycie masz już za sobą, to czas na odkrycie czegoś nowego. Może jakaś planeta? Albo nieznany dotąd gatunek pasożyta przewodu pokarmowego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ta druga...
oszukana... to nie dowód... że zdradza...może potrzebuje urozmaicenia...prowdzi jakąś gierkę...byłam 13 lat mężatką...faceci lubią być adorowani ...po narodzinach dziecka kobieta dużo uwagi poświęca dziecku a nie mężowi...on się czuje odrzucony...szuka wrażeń...nie możesz dać znać po sobie że wiesz...obserwuj...i czekaj...pochopna decyzja może się okazać fatalna w skutkach...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mi sie też dzisiaj śnił
Często to też wstęp do czegoś innego. U mnie tak było, ale odszedł dopiero jak mu tamta powiedziała, ze go kocha m wczesniej wolał nie ryzykować ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ta druga...
być może że wstęp...ale czas...trzeba poczekać...podejmując radykalne kroki można popchnąć go w jej ramiona...to chyba standard że mężczyzna mówi kochance że ma żonę wariatkę...nie odbiera jej zachowania jako walki o niego albo strachu przed samotnościa...tylko właśnie nazwie ją wariatką i niezrównoważoną histeryczką...też nią byłam...histeryczką i wariatką...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niech spieprza do kochanicy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość domi1_23
To trudna sytuacja. Ja bym zdrady nie wybaczyła. Ciężko z tym żyć. Raczej nie chciałabym dłużej z nim być - to bardzo boli. Dalsze życie z nim może być totalnym niepowodzeniem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale to tak strasznie boli...a najbardziej to szkoda mi dziecka, bo ja nim nie bedę mogła dalej żyć.Po prostu nie umiem. Nie potrafię wybaczyć zdrady.Nie umiem życ z kimś komu nie ufam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość myoke
daj sobie troche czasu, to trudne, ale do przeżycia, kilka m-cy temu mnie tez to spotkalo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sdsdsdsds
co za pytanie??? dlaczego wy kobietki nie potraficie podjac tej prostej decyzji???? wy chyba jestescie stworzone do tego zeby was oszukiwac!!!! odejdz od niego!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja sie poprostu boje, boje tego co bedzie...tej samotnosci, widoku oczu dziecka, kiedy sie mnie zapyta\'mamusiu, a gdzie tata? i co ja jej powiem ? odszedł do innej pani? nie chce tego , ale tez nie chce dłuzej tkwic w tym zwiazku, bo to mnie zniszczy. dlatego nie wiem co zrobic. pierwszy raz w życiu naprawdę nie wiem!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pociesz się, że jesteś jedną z wielu , które dotknęła zdrada. Przeczytaj inne topiki - Sposoby zdradzonych zon, życie po zdradzie - nutka optymizmu. Pamiętaj, najpierw się przekonaj, obserwuj, potem rozmawiaj i nie podejmuj żadnej decyzji w emocjach. Zawsze to zdążysz zrobić. Niestety, zycie nie jest łatwe. Mężczyźni zdradzają, kiedy są małe dzieci, po 7-10 latach i po 20-25. Mysl o sobie i dziecku, trzymaj się to trudne , ale jak przeczytasz te topiki, to zobaczuysz, że jest nas dużo i dajemy sobie radę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość myoke
chyba nie wiesz co mowisz sds costam, prosta decyzja? kiedy sie ma dziecko, ktore bardzo kocha ojca???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozerwana
Do oszukanej! Uwierz mi, że mozna zyć ze zdradą..Twoja sytuacja jest komfortowa w porównaniu z moja. Ja przezyłam juz wiele zdrad męża, wiele jego romansów, szarpię się, on obiecuje, że nigdy więcej ..i tak do następnego razu..Nie jesteś jedyną, która to dotknęło..ale nie łudź się, że to może wzmocnić Twoje małżeństwo. U mnie jest odwrotnie, choc kochałam go całym swoim serce, nie widziałam świata poza nim..Teraz czuję awersję, obrzydzenie i nienawiść, choć jeszcze fizycznie trwam obok niego Szkoda mi lat, zmarnowanych na czekanie-a nóż zmieni się???Każdy popełnia błędy. Nie czekaj i nie licz na zmianę. Ja przegrałam, bo wybaczałam a on czuł się bezkarny. Jeśli robił to z premedytacją, nie wiąż nadziei na przyszłośc z ta osobą. Dzieci moga równie dobrze wychoiwaywać się z matką, przy której czują się kochane, rozpieszczane, niż w atrmsferze wzajemnej wrogośzi i nienawiści. Moje widzą chłód miedzy nami, milczenie, a to nie wróży dobrze na ich przyszłe relacje z mężczyznami. Rozważ to!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość domi1_23
Moim zdaniem przyznaję rację rozerwanej. Po prostu będziesz nie szczęśliwa, jak będziesz z nim dalej żyć. Ja też nie mam ojca od 14. lat, a mam 23. lata, na początku było ciężko, ale teraz jest OK., wręcz nie wyobrażam sobie życia, gdyby ojciec miał mieszkać z nami. Jeśli będziesz z nim dla dziecka, to to nie wyjdzie. Nie łudź się. A bez ojca da się żyć!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no ta
przede wszystkim........daj mu do zrozumienia że zrobił ci niewybaczalną krzywdę........powiedz mu, że....to on popełnił błąd swojego życia.....i niech on się martwi jego naprawieniem.....ty zajmij się sobą......i dzieckiem.....olej go..jeżeli go kochasz.....to nie działaj pochopnie.....poprostu nie zwracaj na niego uwagi.....czas pokaże czy mu zależy.....obsewuj go pilnie i działaj tylko gdy wszystko przemyślisz.....to jest trudna sytuacja ..ale nie bez wyjścia...i pamiętaj...to nie ty jesteś winna...to on was w to wpakował..to on ma sie starać i tłumaczyć...to on ma lizać cie po stopach..to on ma skamlec o wybaczenie......pamiętaj ty jestes ponad to......jeżeli nie będzie sie starał..nie będzie mu zależalo...to olej palanta.....i zacznij żyć po swojemu..z czasem oswoisz sie z sytuacją i odejdziesz.....a na poczatek wywal go do drugiego pokoju..i nie zwracaj na niego uwagi to on ma zabiegać i sie kajać..... PAMIĘTAJ nie daj sobie wmówic że to twoja wina.....jesteś niewinna....to on zrobił ci krzywdę miej poniesione czoło .....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Malinkaaaa
Ja wychowałam się w domu, w którym matka i ojcec byli ze sobą dla tzw. "dobra dziecka". Oni nie kochali się, były między nimi kłotnie, sprzeczki, chłód i oziębłość. Obserwowałam to przez całe swoje dzieciństwo. W moim przypadku akurat to matka zdradzała ojca, bo go po prostu nie kochała, a była z nim tylko dla mnie. Z perspektywy lat uważam, że byłoby o wiele lepiej gdyby się rozwiedli i mieszkałabym tylko z jednym z nich. Mam 24 lata i uraz do małżeństwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja chyba sprobowalabym jeszcze raz. Chcialabym z nim w cztery oczy porozmawiac. macie przeciez wspolne zycie, dziecko...czy chcialabys to tak jednym ruchem reki wszystko przekreslic. uwazam, ze powinnas chociac zprobowac, jesli go kochasz, jesli on jeszcze kocha Ciebie powinniscie dac sobie szanse. Jesli natomiast uznasz, ze nie mozesz z nim zyc, wtedy zdecyduj sie na definitywne rozstanie, ale warto sprobowac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość domi1_23
Nie zapomnisz o tym, co ci zrobił, czasem może cię taka myśl dopaść w sytuacji, w której nie powinna. Właśnie, to ON jest winny, nie ty. Życie na nim się nie kończy! Być może znajdziesz kogoś WIERNEGO. Przed tobą jest jeszcze szansa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zasada jest taka. W małżeństwie jedną zdradę należy wybaczyć, w narzeczeństwie żadnej (M.Wisłocka). Ja również się pod nią podpisuję obiema rękami. Zdrada to nie koniec świata, acz rozumiem doskonale jak bardzo boli. Potrzeba czasu by nadwątlone zaufanie ponownie zyskało na sile. Warunek jest jeden, że to obie strony muszą chcieć, przy czym winna dużo dużo bardziej. Jeżeli ktoś kochał szczerze, to nie potradi przekreślić swojej miłości ot tak jedną zdradą, jeżeli jednak pojawi się druga to będzie to o jedną za dużo. Należy pamiętać, że najszczersza chęć przebaczania zawsze przegra z rutyną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
owszem, zapomnieć się nie da, ale myślę, że warto próbować. Ja na razie więcej mam dreptania w miejscu niż kroków do przodu, czasem zdarzy się do tyłu, ale staram się, bo wiem, że on mnie kocha, ja kocham jego, i... myslę, że warto... Najłatwiej jest kogoś rzucić (jak to okropnie brzmi). A przecież przysięgaliśmy sobie... No i kto z nas nie błądzi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość domi1_23
Czy coś już postanowiłaś OSZUKANA29? Jaką możliwość wybierzesz? Pamiętaj tylko, życie to nie film!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość domi1_23
NoToJa i co jesteś szczęśliwa? On cię kocha, ale cię zdradził, to paranoja, ja bym nie zdradziła faceta, gdybym go kochała, nawet w najgorszym wypadku. To dlaczego to zrobił? Mylisz, że jeśli przysięgaliście sobie, to masz ty dalej w to brnąć, mimo że on jest winny i cię krzywdzi, to ni dotyczy przysięgi, to on ją łamie. Kieruję to do NoToJa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A co tak na Nią naciskacie? Co ma wybrać? Niech kobieta ochłonie i nie podejmuje w afekcie żadnej decyzji!!!!!!!!!!!!!!! Małżeństwo to nie worek śmieci, że można wyrzucić do kubła,a poza tym każdy przypadek jest inny. Poczytaj inne, podobne tematy na forum. Tam znajdziesz duzo rad.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×