Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość studentka27

wykładowca, który sypia ze studentkami . co myślicie?

Polecane posty

Gość studentka27

takie ogólne pytanie. czy to jest ok, czy może jest to jakaś forma nadużycia seksualnego? jak uważacie? xx załóżmy, że studentka sama chce. facet jej się podoba, ma na niego ochotę... wiadomo, jak to na studiach bywa, czasem się nawet zdarzy jakaś okazja, że wykładowcy i studenci razem się napiją. no i teraz są dwie opcje: 1) jest dorosła, sama chce - czemu nie? 2) on jest jej nauczycielem, nie powinien wykorzystywać swojej pozycji (ma nad nią przewagę, ma możliwość, żeby jej zaszkodzić, utrudnić studia), więc nawet jeśli sama chce, powinien dla jej dobra jej odmówić. niektórzy nazwaliby to nawet molestowaniem seksualnym. x która opcja jest prawdziwa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
po prostu go wyrooochaj i nie truj nam dooope :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
on jest nauczycielem - nie powinno być takich relacji :( Pamiętam, że w Stanach była jakiś czas temu nawet sprawa sądowa - nauczycielka została skazana za to, że sypiała z uczniami, którzy już byli pełnoletni w świetle prawa. Sypiali wszyscy dobrowolnie, ale wg tamtego prawa jest to kwalifikowane jako przestępstwo (nie wiem dokładnie jaki status prawny ma). U nas takiego prawa nie ma, ale takie relacje nie są zdrowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość studentka27
poważnie pytam, czysto teoretycznie. ja akurat z nim już spałam :) ale to było, jak już nie byłam jego studentką, byłam na innej uczelni. więc mnie to bezpośrednio nie dotyczy. ale wiem, że romansował też z innymi... zastanawiam się, czy to jest ok. czysto teoretycznie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a mi się wydaje, że Ty nie jesteś studentka27 tylko nauczyciel45 :-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość studentka27
gość dziś jasne :) bohater topku jest o wiele młodszy. i nie ma takich dylematów moralnych, zapewniam... nie pytałby na kafe, czy to jest ok, bo ma głęboko w d***e, co ludzie o tym myślą :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wykładowca, który sypia ze studentką - nie widzę, w tym nic złego o ile się tym nie afiszują, oboje są dorośli. Wykładowca, który sypia ze studenTKAMI (liczba mnoga) - to po prostu zwykły koooriwarz/rooochacz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość studentka27
r****cz to swoją drogą. ale pytanie jest, czy ******ie studentek jest w jakimś sensie gorsze niż ******ie innych kobiet (z którymi nie ma pewnej jednak zależności zawodowej).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zostanę wykładowcą
nie gorsze, lepsze. Walenie młodych studentek jest lepsze niż walenie ochlapłych rówieśniczek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość studentka27
hahaha ale przecież można mieć młode, których się akurat nie uczy, nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zostanę wykładowcą
a gdzie ja takie młode poznam ? Na uczelni to są podane na tacy a w dodatku d**eczki podobno lecą na wykładowców :classic_cool: wiem kim zostanę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość studentka27
też prawda, na tacy. i fakt, lecą. sama też leciałam :) na niego też. ale poczekałam z tym seksem do po obronie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie, to zawsze ryzykowne i choć troche zalezy od danej sytuacji, moze byc odbierane (przez studentke lub przez innych, np. wladze uczelni) jako molestowanie. wiec lepiej nie ryzykowac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hahaha, juz debilu zostajesz wykladowca na uczelni :D Po pierwsze musiałbyś sie dostać na studia doktoranckie a zakładam, że nie masz nawet mgr. Po drugie zeby robic wrażenie na dupciach musiałbyś mieć co najmniej tytuł doktora bo sexy studnetki też nie mają kisielu na widok zwykłego mgr.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to prawda, że studentki lecą same na wykładowców. Mam znajomego - żaden przystojniak, ale ma tytuł profesora i nosi dobre garnitury i opowiada, że nie może się opędzić od chętnych studentek - raz ładniejszych, raz brzydszych. Ale on nie korzysta bo jest żonaty, to nie tyle zasługa jakiegoś stosunku zależności pomiędzy nim a studentkami, a zwykłą przyzwoitością wobec żony. Myślę, że z innymi kobietami (spoza uczelni) też by jej nie zdradził a akurat nie miał by powodów by okłamywać mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no ale żona to już jest inna kwestia. ja też uważam, że podrywanie studentek/sypianie z nimi jest niemoralne, niezależnie od kwestii małżeńskich. zwykłe molestowanie seksualne i tyle. tak samo jak w pracy - podrywanie sekretarek np. wiadomo, że studentka/sekretarka może czuć się zobowiązana czy coś. może bać się odmówić. trudno wyczuć, czy faktycznie chce, czy po prostu boi się odmówić... albo potem może bać się zerwać romans. to są bardzo skomplikowane, trudne relacje. więc lepiej dać studentkom spokój.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
uważam, że to super sprawa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja znam takiego co jepał wszystko jak leci: żonę, studentki, kolezanki z pracy. aż w końcu go wyrzucili.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no i super, że wyrzucili, i po kłopocie :) niestety, obawiam się, że większość państwowych uczelni w Polsce chroni swoich pracowników i wcale nie tak łatwo się *****cza pozbyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
myślę tak: Wykładowca macho i prawdziwy mężczyzna studentki puszczalskie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś poważnie? ja bym powiedziała raczej wykładowca - s******l studentki - ofiary

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jakie ofiary? Znowu te bzdury, że kobiety takie święte! Studentki uprawiają sponsoring i prostytucję bo chcą a nikt ich do tego nie zmusza! Tak samo bzykanie się z wykładowcą ! Same się ładują facetom do łóżka i to najlepiej jak jest starszy od niej o te 10 lat, żonaty, dzieciaty itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie święte. ale wykładowca pełni wobec nich zawód zaufanie społecznego, którego to zaufania nadużywa, sypiając z nimi. więc są ofiarami - zaufanie zostało wobec nich nadużyte. są młodsze, głupsze i zależne od wykładowcy, więc to on powinien być mądrzejszy i silniejszy, nawet jeśli same się pchają do łóżka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wielkie mi co. Ja uczę w liceum i te małe d***** same mi się pchają do łózka. Trzeba korzystać z życia. Bać się nie boję, bo mam w sypialni zainstalowaną kamerę i gdyby któraś zaczęła coś kombinować, to filmik wyląduje na youtube.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mowa o kobietach 20+ a nie o dzieciach lat 6. Wszędzie próbujecie zwalić winę na mężczyzn. W innym temacie kobieta bije mężczyznę a to z faceta robi się patola tu zaś dorosłe kobiety same z własnej nieprzymuszonej woli uprawiają z kimś seks i są nazywane ofiarami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie zwalam winy na mężczyzn, to samo powiedziałabym o pani profesor, która sypia ze studentami - że nadużywa swojej pozycji. po prostu takie sytuacje są rzadsze, poza tym ten konretny topik dotyczy akurat mężczyzny wykładowcy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co ja myślę o studentkach, które śpią z wykładowcą? Że propaganda kobiety wyzwolonej działa w umysłach studentek. Nikt na siłę ich nie wsadza mu do łóżka, same idą. A potem bezczelnie mówią że wykorzystał swoją pozycję hehehe... Powinien po stokroć wszystkie przeleciec jeśli tego chcą żeby nabrały obrzydzenia do samych siebie. Niech ma siłę koguta, lwa i buhaja i niech rznie wszystkie przyszłe dewotki skrzywdzone przez swój wybór.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie przeszkadza mi to, o ile oboje tego chcą i ta studentka nie jest z tego powodu specjalnie traktowana. Choć sam bym tego nie zrobił, aby nie było niejasnych sytuacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A mi to przeszkadza. Co za wykształcone społeczeństwo będzie gdy karierę rozpoczyna się na d***e i jajach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×