wykształcenie u kobiet działa jak antyafrodyzjak na mężczyzn

oni do seksu i założenia rodziny potrzebują kobiet potulnych, zgodnych, chętnych do seksu ale niewyuzdanego i sprawnie zajmujących się domem. Kobieta wykształcona to w istocie pół-mężczyzna a prawdziwy mężczyzna nie chce być pedałem.

do rozkładania nóg inteligencji nie potrzeba

Mnie kreca inteligentne dziewczyny.najgorsze dla mnie to ladna dziewczyna a pustka w oczach.odrazu mnie odrzuca ten wzrok pozbawiony madrosci.

Bo generalnie inteligencja pociąga. Wiem ze wykształcenie nie wsiadczy o inteligencji ale nie oszukujmy się w 80 % sie sprawdza.

Samo wyksztalcenie nic nie znaczy.wiele kirunkow,uczelni na ktorych studiowaly byly zabawa,przedluzeniem wieku mlodziezowego,ucieczka nawet przed prawdziwym zyciem.kazdy moze taka sama wiedze osiagnac w domu czytajac te same ksiazki izdobyc takie samo wyksztalcenie bez papierka.oczywiscie nie mowie tu o medycynie,prawie,architekturze itp.wybitnych kierunkach.

A ja uważam inaczej, że faceci cenią kobiety niezalależne, "kurami domowymi" pomiataja po jakims czasie

Zresztą, owszem może boją się kobiet mądrzejszych od siebie, albo nie lubią też kobiet przemądrzałych, co to pozjadały wszystkie rozumy, ale facet na poziomie ceni inteligentną i niezależną od niego kobiete finansowo. Bo jeśli kobieta staje się utrzymanką, facet po pewnym czasie przestaje ją szanować, ona zostaje w domu przy garach, on jedzie w delegację i ją zdradza

Kto ci broni związać się z idiotka po gimnazjum. Tylko co powiesz jak ktoś zapyta jaka szkole ona skończyła. Większość umrze ze śmiechu. Każdy facet dobiera sobie kobietę na swoim poziomie. Lekarz, prawnik czy facet z klasą, beznesman nawet jak ma tylko srednie nie związe się z idiotka bo to wstyd. Kobieta z klasą jest wizytówką faceta a pusta idiotka tylko osłabia pozycję faceta.

inteligencja = testosteron testosteron w cipce = zboczenie mentalne

Inteligencja=testosteron??? Hahahahaha. Jasne.

Ten gościu od testosteronu to chyba sam jest takim testosteronowym byczkiem i chce się podbudować. A udowodniono że nadmiar testosteronu wyraźnie obniża sprawność intelektualną.

jest wrecz przeciwnie. nie mam studiow a mowia ze jestem ladna, ale glupia i pusta i nie inteligentna, przez to faceci mnie nie chca

A może tak mówią, bo masz jakieś defekty ciała, no wiesz mały biust czy coś.

Dla jednych antyafrodyzjak, dla innych wprost przeciwnie. Poznałam wielu facetów, których wystraszył, a raczej odstraszył, fakt podjęcia przeze mnie studiów doktoranckich. Ale mojego męża to był afrodyzjak. Chwali się tym moim doktoratem jakby, co najmniej, sam go napisał.

prawdziwa kobieta ma szare komórki tylko w punkcie G

Sa kobiety głupie - i one też mają swoje zalety. Sa kobiety inteligentne - i one też mają swoje zalety Ale najwięcej (także na kafeterii) jest głupich które myślą ze sa mądre - te tylko człowieka w******ja.

dziś pochwal sie z czego masz ten doktorat? z pstchologi??

inteligentne mają zazwyczaj małe piersi, jakaś dziwna prawidłowość Haze dziś podaj rozmiar...

gość dziś Sa kobiety głupie - i one też mają swoje zalety. Sa kobiety inteligentne - i one też mają swoje zalety Ale najwięcej (także na kafeterii) jest głupich które myślą ze sa mądre - te tylko człowieka w******ja. x Taka broken to wku/rwia na maksa. Debil do potęgi.

Podobno najinteligentniejsi są zniewieściali meżczyźni i męskie kobiety. Więc z tymi małymi piersiami może być coś na rzeczy.

10.46-"facet na poziomie ceni inteligentną i niezależną od niego kobietę finansowo. Bo jeśli kobieta staje się utrzymanką, facet po pewnym czasie przestaje ją szanować, ona zostaje w domu przy garach, on jedzie w delegację i ją zdradza" XXX Ja jestem taka i zawsze mialam problem ze znalezieniem faceta ( do dziś jestem sama ). Faceci boją się wykształconych i niezaleznych finansowo kobiet.

Zalezy od faceta. Tempak i prostak na pewno nie chce inteligentnej dziewczyny (ona takiego tez nie), natomiast dobrze wyszktalceni i obyci faceci na partnerke szukaja intelignetnych, bo z inna wstyd sie pozkazac w towarzystwie. Bzyknac pusta, glupia, ale ladna panne moga, nawet wiele razy, ale z taka sie nie zwiaza oficjalnie, bo to obciach.

dziś - a czy wykształcona, niezależna kobieta może związać się z niewykształconym ( choć inteligentnym i obytym ) facetem co o tym sądzicie???

Raczej to kobietom ciagle cos nie pasuje. Brak prawka nie pasuje kobietom, rude wlosy tez, wzrost ponizej 180 cm tak samo itd.

Mezczyzni sie nie boja ale takiej wyksztalconej to gosc z lepszym wyksztalceniem niz ona sie nie spodoba. Kobiety celuja tylko w mezczyzn wyzej na drabinie spolecznej dotyczy to tez majatku, zarobkow, wzrostu czyli wyzszych itd.

Mnie od zawsze wku*wiały studentki, zadzierają nosa bo ich starych stać na to, żeby im posyłać dwa tysiaki by mogły studiować w jakiejś wyższej szkole gotowania na gazie (gdzie poziom jest zbliżony do gimbazy zazwyczaj). Taka studentka czy nawet magisterka do pięt facetom nie dorasta, g*wno osiągnęła w sporcie czy pracy (zresztą do pracy ani zarobkowej ani w domu się taka nie garnie, przecież nie będzie się poniżać królewna j*bana robiąc to co pospólstwo). Wyżej s*a niż d*pę ma i dyplom (którym można sobie podetrzeć) daje jej wg niej prawo do rozkazywania facetom albo chociaż kwestionowania zdania czy opinii mężczyzny przy każdej możliwej sposobności. I od kiedy wykształcenie idzie w parze z inteligencją? Inteligentni ludzie nie potrzebują dyplomów bo mogą się pochwalić konkretnymi osiągnięciami i zawsze dadzą sobie radę. "Wykształcona" to obowiązkowy atrybut pasztetów internetowych, które niczym innym się nie mogą pochwalić, więc piszą "jestem wykształcona i inteligentna" (czytaj, udało mi się skończyć szkołę, więc jestem alfa i ameba) po czym głupota, infantylna naiwność czy też brak życiowego ogarnięcia dosłownie wylewa się z monitora. W 5 minut gasiłem takie studentki, ale mimo że to one były we wszystkim gorsze to ja byłem dla nich śmieciem, bo przecież jak taka księżniczka może przestawać ze zwykłym budowlańcem? Wszystkie "inteligentne i wykształcone" niech spie*dalają - zwykły kierowca tira zarabia 5 tysięcy ale nie - lepiej się bujać na uczelniach nawet do 30stki a potem wozić tramwajem i narzekać, że nikt nie chce mnie nawet na rozmowę o pracę zaprosić :) Zrozumcie baby, że jak ktoś zamiast się dorabiać i rozwijać marnuje czas na jakiś studiach to albo jest głupi, albo chce sobie po prostu przedłużyć wejście w dorosłe życie, przedłużyć dzieciństwo i uniknąć odpowiedzialności. Wku*wiają mnie takie duże dzieci - jak miałem15 lat to poszedłem do pierwszej poważnej pracy a dziś co chwila spotykam ludzi 25-30 lat co nigdy nigdzie nie pracowali, jak tu nie pojechać po takich kalekach? Dzisiaj życie jest zbyt łatwe, dlatego tyle p*zd i c*ot dookoła - jak chcecie baby wykształconych - bierzcie się za nich, szczególnie polecam informatyków z polibudy :)

kobiety zamiast uczyć się teorii akademickich powinny ćwiczyć seks i dawanie rozkoszy oraz uchyć się zadań domowych.

Sprawdza się? Jestem zażenowana grupą, z którą studiuje, pokolenie McDonalda i mielonki zamiast mózgu w głowie. Każdy dziś ma wykształcenie, także to w żaden sposób mi nie imponuje. Interesują mnie osoby naprawdę inteligentne, obyte, z ciekawą osobowością, talentem, humorem, żadne studia tego nie dadzą, to się ma w sobie i rozwija od najmłodszych lat.

Ha Ha Heniuś, trudno się z tobą nie zgodzić, taka prawda. Dziś magister mówi wielkie nic i tyle też daje, tylko nieliczni się obronią. Przeciętniak potrzebuje dyplomu, żeby jakoś przetrwać i zachować pozory. Znam wykształcone panie, które skończyły studia z wyróżnieniem (serio!!) i pracują w Lidlu na kasie- nie od razu, najpierw był bunt do 40 stki i machanie papierkiem mężowi- jestem wykształcona i mam oczekiwania, w między czasie jeden gówniak, drugi gówniak i co? Mąż odszedł od przemądrzałej idiotki a ona musiała zapier. do pracy.

wstyd to mieć idiotkę z dyplomem, a nie inteligentną kobietę bez dyplomu, cudowne zaskoczenie i duma ale co takie tępaki mogą wiedzieć, tutaj siedzi masa frustratów i ludzi ograniczonych umysłowo, obudźcie się, wyrzućcie te stereotypy z głowy, te śmieci i zacznijcie od nowa, zgroza i przerażenie, żal mi takich ludzi studiowałam tylko dlatego, że była to przepustka do spełnienia moich marzeń, bez tego nie mogłabym się realizować w zawodzie o którym śniłam od dziecka więc poszłam na studia, żeby być "legalna" a nie po to, żeby brylować, wywyższać się, chwalić, to takie żałosne ludzie muszą być bardzo zakompleksieni, śmiać mi się chce mój ojciec był taki stereotypowy, smutny człowiek, takie wielki, wykształcony a w oczach najbliższych żałosny człowieczek, który wzbudzał respekt, bo ludzie się go bali, bo miał władzę chroń mnie losie od takich autorytetów i takich ludzi, malutkich kiedyś wykształcenie miało poziom i prestiż a dziś byle imbecyl ma magistra to też smutne i później takie matołki piszą takie kretyńskie fikołki na forach gorzej, jeśli naprawdę tacy jesteście w rzeczywistości na jakim ja świecie żyję skretyniałym, ale wykształconym fuj