Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość verti

Zachowanie byłej osoby

Polecane posty

Gość verti

Witam. Cchialbtm sie poradzic, bylem z pewna kobieta przez okolo pol roku, ale rozstalismy sie, poczatek realcji w ukierunkowaniu na bycie para byl z Jej inicjatywy, ja mialem watpliwosci, ale dawno nie dostalem od losu sznsy, wiec stwierdzilem czemu nie, natomaist ja pod wplywem emocji nie ukrywam, lekcewazacego tonu, btraku docenienia powiedzialem stwierdzilem, ze to nie ma sensu, bo kupowalem jej kwaity, odwozilem i zabieralem na przejadzki autem, siedzilem z nia do poznna jak pracowala o rana, palcilem za nia, randki itp. ale ona stwierdziala, ze nigdy jej nie ma przy niej, bo czesto wracam do domu, wychodze biegac czy na rower, ale do domu mualem wracac bo nie moze byc wszystko na glowie rodzicow, a nie chcialem rezygnowac ze sportu, zeby znow wygladac jak lebioda, mimo to mnie to zabolalo, bo staralem sie byc przy niej byc czuly, kwiaty, spacery, smsy chcialem zeby wiedziala, ze moze na mnie liczyc, ale tak jak wspominial;em rozstalismy sie, raczej pozytywnie, bez krzykow, obrazania, rozmowa i tyle, myslalem, ze zachowamy kontakt i tak bylo przez gdzies dwa tygodnie pisalelimy ze soba czasem, wyszlismy na spacer jeden raz, wpadlem na na z dwa razy, a potem ni stad ni zowad po dwoch tygodniach cisza, zero odpwiedzi na zadne wiadomosci, zaczalem sie martwic ze cos moze sie jej stalo, ale dowiedzialem sie od znajomych, ze nie, napisalem znowu i cisza, poczulem sie straszanie samotnie, olany itd. niby zwiazek skonczony, ale bardzo chcialem z nia utrzymac kontakt, chcialem dbac o nia nawet jak nie bylbym jej facetem, po 40 dniach odezwala sie , ze mnie przeprasza, ze byla troche zajeta i dzialo sie troche, ale ja przypuszczam ze zrobila to specjalnie, tak mowili mi rodzice, przyjaciele, zapytala co u mnie ja odpisalem po paru dniach, ze jakos sobie radze i tyle, zero odzewu, potem z miesiac zero wiadomosci, a potem przyszla do pracy bo czasami wpada na zmiane w miejscu mojej roboty (bo kiedys pracowala tu gdzie ja) i swietnie ubrana udala, ze mnie nie zna, to znaczy jak weszla to powiedziala dzien dobry, ale na sali jest z 30 osob, a potem mnie minel z dumnie uniesionym czolem i nie powiedziala nawet czesc, poczulem sie mega dobity i przykro, bo kiedys robilem wiele rzeczy tylko by na chwile sie usmiechnela, nie wiem czemu to zrobila, potem miesiac pozniej, wyslala mi jakiegos smsa, ale ja nie odpisalem, bo ciagle mam w pamieci to olanie, gdzie poczulem sie jak smiec, co o tym mylslicie? Co kieruja tą osobę? A moze to normalne i ja z tym brakiem "czesc" do mnie przesadzam?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Poproś, żeby się rozkraczyła:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oczywiście,że nie przesadzasz. Baba ma jakieś rozchwianie emocjonalne i wez w ogóle się nią nie przejmuj. Pieska potrzebuję nie faceta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×