Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gośćc

zakochałem się w praktykantce

Polecane posty

Gość gośćc

Do naszej firmy w sierpniu przyszła na praktyki pewna dziewczyna. Była bezpośrednio pod moją opieką cały miesiąc. Od razu zwróciłem na nią uwagę bo naprawdę jest to kobieta, która przyciąga wzrok wielu facetów. Jest ode mnie 10 lat mlodsza, ma 24 lata. Poza tym, że jest piękna to jest bardzo ambitna i inteligentna, no i bardzo skromna, facetów trzyma na dystans z tego co zauważyłem - w tym mnie. Nasze relacje do tej pory były czysto służbowe, nie zaprosiłem jej nigdy na kawę bo się bałem, że mnie wyśmieje. Do James'a Bonda mi daleko... Ja jej w ogóle nie mogę rozgryźć, nie wiem co o mnie myśli, czy mnie w ogóle lubi. Niby jest dla mnie miła...ale w stosunku do każdego raczej jest. Czy 10 lat to duża przepaść dla Was kobiety?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak jesteś bogaty i niebrzydki, to wiek nie będzie problemem, w innym wypadku wyśmieje cię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Lepiej zajmij się żoną, a nie oglądaj się za spódniczkami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćc
nie mam żony/dziewczyny/narzeczonej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kobiety lubią romansowć z kimś kto jest "nad nimi" w hierarchii społecznej i zawodowej, może polecieć na ciebie, jeżeli masz pozycję w firmie :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Taa jak wyskoczysz ni z gruchy, ni z pietruchy z tą randka to łaska się dopiero sploszy :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćc
To jak mam jej to "subtelnie" zaproponować? Albo jak ją wyczuć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A rowiesniczki to be?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Grzesiu to ty?:-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do tej pory miałem dwie partnerki i obie były w bardzo zbliżonym wieku. Ona jest sporo młodsza i nie wiem dlatego jak na mnie zareaguje. A..i nie jestem żaden Grześ :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hmm..flirtuj z nią, ale nie jakimiś głupimi żarcikami. Spraw komplement na temat jej wyglądu, rozśmieszaj ją, bądź zawsze miły i chętny do pomocy. Poza tym jeśli patrzysz na nią tak, jak zwykle mężczyźni patrzą na kobietę, która im się podoba, to powinna to szybko dostrzec :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćc
dzięki za dobrą radę :) ...tylko, że ona u nas w firmie będzie jeszcze tylko w poniedziałek, nie wyrobię się z tym wszystkim przez jeden dzień :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To co tak późno się budzisz??? Ehh..dzisiejsi mężczyźni.... ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćc
nie wiem :) przez ten miesiąc miałem po prostu pustkę we łbie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Musisz coś zrobić. Inaczej stracisz tą znajomość. Jesteś w ogóle pewien, że ona nie ma nikogo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćc
kiedyś koledzy w pracy założyli się o to czy ona kogoś ma czy nie, jeden z nich do niej poszedł powiedział o zakładzie i się zapytał wprost - powiedziała, ze nikogo nie ma :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój mąż jest o 11 lat starszy ode mnie. Mnie np zawsze podobali się mężczyźni starsi ode mnie o ok 10 lat. Śmiało, może akurat :) Powodzenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Powiedz jej, że milo Cic bylo ją poznac, ze milo Ci sie z nia pracowalo, i ze bardzo dobrze sobie radzila. Potem dodaj, ze chcialbys zostac z nia w kontakcie i zobacz jak zareaguje :) Skoro masz tyko 1 dzień i ostatnią okazję, musisz dzialac i miec odwagę mówić wprost :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zaproś ją na kawę, nie masz nic do stracenia, a wiele do zyskania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
NO to w gruncie rzeczy masz teraz łatwiej. Głupio by było gdybyś startował do niej jak była na praktyce. Po prostu daj jej kartkę z Twoim numerem telefonu i powiedz, że to w razie gdyby miała ochotę na wspólną kawę. Jeśli jej wpadłeś w oko to na 100% napisze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
skoro jest atrakcyjna to brzydalem sie nie zainteresuje, nawet jak jest jej szefem i ma wiecej kasy niz ona, myslisz ze jestes w jej lidze???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Brzydal to pojęcie względne. Znam sporo ładnych kobiet, które maja brzydkich mężów. Dla nich widocznie brzydcy nie są...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
" Po prostu daj jej kartkę z Twoim numerem telefonu i powiedz, że to w razie gdyby miała ochotę na wspólną kawę. " Głupi pomysł. Jeżeli facetowi zalezy, facet powinien być tym który ma inicjatywę, czyli podchodzi i zaprasza na kawe, podchodzi mówi ze chciałby sie spotkać i pyta o numer telefonu żeby byc w kontakcie ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
10 lat to nie jest duzo jesli liczysz i stawiasz na romans, flirt czy seks bez zobowiazan, jesli natomiast chcesz by z tego narodzila sie relacja partnerska musisz dac kobiecie odczuc, musi byc pewna tego ze nie jestes kolesiem na jedna noc, ktory chce sie nia zabawic, musi czuc sie bezpiecznie i miec poczucie ze traktujesz ja powaznie i nie robisz sobie z niej zartow, mowie to jako kobieta w podobnym wieku;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćc
Numer telefonu to jej dałem na początku, "w razie problemów". Prywatnie nie skontaktowała się ani razu :) Czy jestem w jej lidze? Ona jest piękna a ja jestem przeciętny - odpowiedzcie sobie sami. Często starałem się mówić jej komplementy (szczere), chwaliłem jej pracę - bo faktycznie dobrze sobie radziła. Ona zawsze grzecznie się odnosiła do moich słów, ale nie jakoś przesadnie entuzjastycznie na nie reagowała. Często wydawało mi się, ze ona czuje do mnie dystans ze względu, ze jestem jej przełożonym i że jestem od niej starszy i że to nie do przeskoczenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
21.43 wcale nie głupi pomysł! On daje jej numer czyli wychodzi z inicjatywą.A to ONA decyduje czy chce kontynuować znajomość i to on czeka a nie ona. Kobiety górą:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dales nr do kontaktów służbowych. Jak widzisz ona sama z siebie nic nei zrobi, jak chcesz przenieść znajomość na grunt prywatny, to TY musisz działać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość doentej
Ja pierd'olę ! Jeszcze tu jesteś ? Atakuj ! Taka szansa zdarza się raz na dziesięć lat. A za dziesięć lat będziesz dziesięć razy mniej atrakcyjny niż obecnie !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
facet zainwestuj w relacje z prostytutką

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×