Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość korek w uszach

znacie jakieś sposoby na CHRAPANIE? już nie daję rady...

Polecane posty

Gość korek w uszach

mMj facet strasznie chrapie... wszystko się przez to psuje. Ja nie mogę zasnąć, jestem niewyspana a i jego bez przerwy budzę mówiąc, żeby przestał chrapać. Efekt jest taki, że ja już dostaję dreszczy jak usłyszę choćby najcichsze chrapnięcie, on się wkurza, że go bez przerwy budzę, a potem budzimy się rano niewyspani i w złych humorach. O stoperach do uszu muszę zapomnieć, bo rano muszę nastawiać budzik do pracy. Co radzicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do lekarza, tylko i wylacznie. jesli jest krzywa przegroda nosowa to nic innego nie pomoze. znam ten bol bo moj facet tez chrapie, i namawiam go na pojscie do lekarza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 4334
spać osobno (ja tak robię, bo z moim facetem czuję się jakbym spala na dworcu PKP)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość też mam ten problem
zauważyłam, że chrapie jak jest przeziębiony ma katar lub śpi na wznak, bo jeśli na boku to mniej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a tam od razu lekarz mój mąz chrapie, jak śpi na plecach. Wtedy go lekko tyrpnę i on podświadomie wie, że musi się obrócić. Naprawdę, robi to, nie przebudzając się :D Wiem to, bo jak rano pytam czy go czasami nie wybudziłam, nawet nie pamięta, że go w ogóle dotknęłam :D jak śpi na boku albo na brzuszku to raczej nie chrapie, no chyba że po alkoholu lub jeśli jest przeziębiony i ma tatar i jest jeszcze taki środek zapobiegający chrapaniu, który się nazywa snoreeze. U mnie w domu on sobie stoi, ale szczerze mówiąc nie jest zbyt często używany, więc nie mogę zaręczyć, że jest dobry no i w wyjątkowych sytuacjach można ewentualnie spędzić tę faralną głośną noc w drugim pokoju - ale nie polecam. Kiedy u nas jest taka sytuacja (choć bardzo rzadko), to zawsze podczas przenoszenia się pada strasznie gburowate "no to paaaa", i to z obu stron - zarówno od osoby, która zbiera poduchy, jak i od tej, która zostaje . Tzw. obustronne srzelenie focha ;) Ale rano już jest ok. :) nigdy natomiast nie uzywam stoperów do uszy, bo nie lubię, nie chcę sie przyzwyczaić, a poza tym nie będę w łóżku wyglądała jak ufo :D to są moje metody, ale mój mąż na szczęscie chrapie "okazyjnie"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u mnie pomaga przewrocenie go na bok, serio ;) tez nie znoszę chrapania, kiedys od kolegi uslyszalam, ze przewrocenie na bok pomaga, więc jak tylko polozy sie na plecach budze go i kaze przewrocic sie na bok, narazie skutkuje ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chyba kwiaty wystarcza
Moje dziecko (3 lata) tez strasznie chrapalo, poszlam do porzadnego lekarza okazalo sie ze ma chore zatoki ... problem sie sam rozwiazal..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość korek w uszach
u mojego też często pomaga przewrócenie się na bok, ale zdarzają się takie dni, kiedy on w każdej pozycji chrapie i wtedy taka noc to koszmar :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Operacja chirurgiczna, na co Twój facet pewnie się nie zgodzi. Najlepszym wyjściem w tej sytuacji wydaje się spanie w osobnych pokojach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no i u mojego tak jak w wiekszosci wystarczy lekkie szturchniecie by przewrócił sie na bok albo na brzuch, on nawet tego nie pamieta a dla mnie ulga. a że lubi spac na brzuchu, to jeszcze obleci :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pes ogrodnika
Za prawdę powiadam ci, pozostaje jedynie modlitwa do św Judy od spraw beznadziejnych!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość boliuszka
Ja też nie wytrzymywałam, ale odkąd mój partner stosuje preparat SnoreZip, to już inne sposoBy nA cHrapanie są nie potrzebne. Dodatkowo znalazłam taką stronkę http://nAchrApAniE.pl/sposoby-na-chrapanie.html i teraz już wszystko jest jasne. Już teraz nie muszę mieć w uszach żadnych zatyczek. I oboje się wysypiamy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SZAMAN bez niczego
sakiewka leczy wszysko,a brak prowadzi do... hrapania,charpania,szarpania,no i trzepania dywanów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość remek
Witam wszystkich użytkowników. Mam nadzieje, że pisząc ten tekst pomogę innym mającym ten sam lub podobny problem. Często czytam różne porady internautów na różne tematy. Niestety zazwyczaj są to kryptoreklamy lub wypociny jakiś dziwnych ludzi, których podnieca mieszanie i pisanie bzdur. Miałem duży problem z chrapaniem. Właśnie jestem po zabiegu. Miałem full opcję: przegroda nosowa, podcięcie migdałków i języczka i plastyka podniebienia ( chyba tak to wszystko się fachowo nazywa ale nie jestem pewien). Zabieg miałem 22 stycznia . Oczywiście nic nie pamiętam he he. Po zabiegu ok godz. 20 powrót na salę. Przez całą noc miałem problemy z zaśnięciem bo miałem nos zatkany jakąś tamponadą. Przeciwsbólowo dostałem dwa razy chyba pyralginę, coś na wymioty bo po narozie w nocy jakoś niedobrze mi się robiło. I tyle. Rano do domu. Lekarz wypisał mi zwykły paracetamol i ibuprofen i 3 x dziennie i glimbax do płukania gardła przed posiłkiem bo bez tego raczej nie da rady czegokolwiek przełknąć prze kolejne 10 dni. Następnego dnia – kontrol i wyciągnięcie tamponady. Jeszcze dwa razy kontrol prze następne 5 dni. Jestem trzy tygodnie po zabiegu. Czuję jeszcze tylko mały dyskomfort podczas jedzenia. Zabieg zupełnie nie wyeliminował chrapania ale jest o niebo lepiej. Może po kilku miesiącach będzie jeszcze lepiej. Szczerze polecam. Zabieg robiłem w Szczecinie. Zapłaciłem 4000zł. Jeśli macie jakieś pytania piszcie: ichtiolog@o2.pl. pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja zrobilam sobie operacje przegrody nosowej w klinice MML w Wawie, specjalizuje sie w leceniu chrapania i ogolnie problemach laryngologicznych. Akurat taki mialam problem, ale wiem ze maja jeszcze zylion innych zabiegow na chrapanie, www.mml.com.pl, moja mama robila sobie u nich tez trzeci migdal.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Są jakieś aparaty na nos A co do stoperów to od lat w nich śpię tak z przyzwyczajenia i zawsze slysze budzik :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja swojego przewracam na bok, albo sugeruję ( oczywiście budząc go) żeby się przewrócił. Zdarza się ,że wtedy przestaje chrapać, albo tylko tak delikatnie "sapie", ale jest to do zniesienia przynajmniej. Chrapie najczęsciej po alkoholu, ale na szczęscie nie zdarza sie to często, bo przy częstotliwości i głośności jego chrapania chyba bym zwariowała. Nie stosowaliśmy jeszcze żadnych leków itp. ale może trzeba bedzie zacząć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam gość 2014.06.16 , przed zastosowaniem leków warto udać się do lekarza specjalisty. Laryngolog przeprowadzając wywiad oraz badanie endoskopowe, będzie mógł zlokalizować miejsce ewentualnego zwężenia dróg oddechowych i podejmie decyzję dotyczącą leczenia. Czasami wystarczy terapia farmakologiczna, ale niekiedy konieczny jest zabieg chirurgiczny. Ważne jednak, że chrapanie można leczyć. :) Pozdrawiam, Łukasz Narożny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
samo chrapanie? pestka! w łóżku bylo chrapanie,mlaskanie/ciomkanie,krzyki i syndrom niespokojnych nóg-bez przerwy biegał,a czasami i kuksaniec w bok,bez przerwy ściągał kołdrę,miałam wrażenie ,ze on z kimś walczy/szarpie się wyniosłam się z sypialni ,-nic sobie z tego nie robił nabawiłam się nerwicy,do pracy szłam niewyspana,wykończona,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
:))) psyp mu pieprz czarny na nos

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Leczenie kandydozy likwiduje problem całkowicie. Nie słuchaj laryngologów, oni każdego by tylko chętnie operowali i u każdego widzą magiczną krzywą przgrodę nosową, śmiech na sali. :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale żeby zlikwidować candidę to trzeb najpierw wytłuc wszystkie pasożyty i pierwotniaki. No chyba, że candida namnożyła się po antybiotykoterapi, ale to i tak nie zaszkodzi się odrobaczyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tutaj znajdziesz informacje na temat chrapania, jego przyczyn i tego jak można sobie z nim poradzić http://ortodontica.pl/pl/19/1/chrapanie-i-obs/. Chrapnie może być poważna sprawa nie tylko z powodu braku ze strony drugiej osoby, może być powodem bezdechów a to już poważna sprawa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Również mogę polecić z czystym sumieniem klinikę MML. Jestem rok po zabiegu i nie chrapię. Sama obsługa pacjenta fantastyczna, podejście profesjonalne- w końcu wiadomo, to nie nfz :P Szpital jednego dnia, wieczorem byłem w domu, późnej kontrola. U każdego problem chrapania może mieć inną przyczynę, także na konsultacji wszystko się okazuje po badaniach i lekarz proponuje zabieg który pomoże pozbyć się problemu :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Klaraaaaa
Najlepiej zgłosić się do kliniki leczenia chrapania, dobrze jest pozbyć się przyczyna raz a dobrze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój mąż strasznie chrapał, nie mogłam spać budziłam go i wyzywałam, on w efekcie był na mnie zły i się w nocy kłóciliśmy zamiast spać. Moja koleżanka poleciła mi to http://www.croc.link/4we stosował zaledwie 3 dni i przestał Teraz mój mąż jest wypoczęty jak i ja nie ignorujcie chrapania moze się skonczyć one zle dla waszych mężów czego skutkiem jest nie dotlenienie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marcel Domagala
Mój problem z chrapanie zaczął się kilka lat temu. Na początku było znośnie, ale jakieś 1,5 roku temu chrapałem głośno jak niedźwiedź. Nie wierzyłem w to, dopóki żona nie nagrała mnie na telefon. Aż się przestraszyłem, że to ja. Postanowiłem to zmienić, w szczególności dla mojej żony, która ciągle chodziła przeze mnie niewyspana i zła. Pierwszym krokiem było wietrzenie pokoju, w którym śpimy, nawet zimą 2 minutki przed snem. Zimą kładę na grzejniku mokry ręcznik, a obecnie używam nawilżacza powietrza. Grzejnik nastawiam tak, aby w pokoju było 18 stopni. Ostatnim krokiem był suplement diety snoreblosk o naturalnym składzie. Już po 3 tygodniach spałem ciszej, jak twierdzi żona. Całkowity zanik chrapania nastąpił po 2 miesiącach. Minęło już ponad 6 miesięcy i śpię cicho. Mnie pomogły te metody, może pomogą i Wam. Sprawdźcie na: http://track.snoreblock.pl/product/SnoreBlock/?pid=166&uid=13030 Marcel

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zapraszam do wypełnienia ankiety pod względem chrapania. Wyniki zostaną przesłane mailowo. Dla 100 osób zostanie rozlosowanie badanie nocne. www.fzs.org.pl/ankieta-dla-studentow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×