Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

znacie jakieś sposoby na odkochanie się?

Polecane posty

Gość gość

zauroczyłam się w koledze z pracy on mnie olewa, więc chciałbym się odkochać, żeby już nie cierpieć ale to nie takie proste może ktoś z was zna jakiś skuteczny sposób?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
strzel mu z liscia i po sprawie!.s

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Skąd wiesz że Cię olewa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czemu nie potrafisz być modliszką , to on powinien się zakochać i cierpieć, nie umiesz uwodzić.:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam podobnie tylko że to ona naobiecywała a później olała:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
2 łyżki kwasku cytynowego, 3 łyżeczki wody źródlanej, 2 włosy deilkenta, świeczka, zapałki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no najwyraźniej nie potrafię uwodzić już sama nie wiem - przez pewien czas wydawało mi się że ja mu się tez podobam (uśmiechał się do mnie, zerkaliśmy na siebie ukradkiem, ogólnie taki flirt),( a może to tylko moje wrażenie, bo tego bym chciała) a potem jemu przeszło, nie odważył się na żaden konkretny krok wobec mnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
też tak miałem, stwierdziłem że jest kobietą z wyższej ligi, tylko dlatego odpuściłem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie znam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
4 piwa wieczorem+2 papierosy i tak każdego wieczoru przez 7 dni w tygodniu. Po miesiacu powinno mi przeszło. Serio

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A brzuch ci nie urósł, po 120 piwach?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tez chetnie poznam sposób. Gdy juz mysle ze sobie poradzilam, to wszystko wraca. Tlumacze sobie jego zachowanie na rozne sposoby. Ale wlasciwy jest tylko jeden.pozytywny dla mnie, a ja szukam dziury w calym. A na uczucie nic nie poradzisz. Tylko czas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a jak Cię oceniają bliscy - jesteś atrakcyjną dziewczyną ? Może on się zniechęcił, bo uznał, że go nie zechcesz. to może miec kilka przyczyn - może jesteś właśnie atrakcyjna i pomyślał, że nie ma u Ciebie szans, albo jesteś szefową lub zarabiasz więcej od niego i też się obawia, że nie będziesz go chciała z powodu takich różnic. Może podobasz się też innym kolegom w pracy i on to zauważył i zrezygnował, bo uznał, że tamci mają większe szanse. Nie sądzę, żeby się Tobą bawił (to raczej domena kobiet) - myślę, że zrezygnował, bo jak ktoś powiedział, jesteś dla niego z wyższej półki ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ABSOLUTNIE NIE WMAWIAJ SOBIE, ŻE JEST NIEŚMIAŁY. Gdyby był Tobą zainteresowany zrobił by coś w tym kierunku, żebyście mieli możliwość się bliżej poznać. Z reguły tak jest, że jak facetowi sie podoba kobieta to on działa w tym kierunku, żeby ją zdobyć. Ja miałam kiedyś podobną sytuację do Ciebie, tez z kolegą z pracy. On nic nie robił a mi się wydawało, że jest nieśmiały. Zrobiłam pierwszy krok i się strasznie sparzyłam na tym. Nawet nie wiesz jak się poczułam gdy usłyszałam " Sorry ale nie mogę ci zaproponować nic poza koleżeństwem". Nie zyczę Ci byś miała okazję takie coś usłyszeć...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
myślicie, że to może być przyczyną, że facet mysli sobie, że nie ma szans.. i wtedy odpuszcza.. ja np poznałam ostatnio chłopaka, ja juz prawie kończę studia, a on co prawda nie studiuje, ale ma pasję, która mnie niesamowicie kręci.. a tego akurat mi brakuje. xnacvzy mam swoje zainteresowania, ale to nie jest nic, za co bym mogła oddać życie, tak jak on.. własciiwe to jest taka, ale póki co nie moge jej realizować ale czy to możliwe by facet pomyslał, że skoro nie ma studiów, to nie jest mnie wart..?, ja np tak nie myslę zupoełnie, studia to żaden wyznacznik wartości, ja mu zadzroszce własnie tej pasji.. co myslicie, czy taki scenariusz jest możliwy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
z mojego punktu widzenia czyli faceta który odpuścił z podobnego powodu, tak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam wyższe wykształcenie a wielokrotnie startowali do mnie faceci z średnim więc to chyba już zalezy od człowieka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie chodzi o samo wykształcenie, ale ogólnie o poziom życia, atrakcyjność, w stadzie silny samiec zdobywa silną samicę, dla słabszych są słabsze, jeżeli facet jest dobrze ustawiony, obyty, pewny siebie nie musi mieć wyższego, krótko mówiąc nie ta liga

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ehh moze faktycznie tak być.. bo jak powiedziałam, że studiuje, to on, tak jakby się zaczał tłumaczyć, że moze kiedyś pójdzie, że narazie musi pracować.. a mi wcale na tym nie zalezy, ja np czuje się gorsza od niego z tego powodu, że on ma własnie pasję, której oddaje się całym sobą.. i ja bym też chciała taką miec, i to jest właśnie dla mnie atrakcyjne.. po co studiowqć dla reguły, tylko dlatgeo ż einni też to robią.. najwazniejsze to robić to co się lubi ehh:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
chociaż, moje dtusia tez są poniekąd zgodne z moim zainteresowaniem, lubię dużo czytać na ten temat analizować, dowiadywać się... ale to nie jest to za co mogłaym oddać duszę..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do upojenia będę was uczyć polskiego: ZAUROCZYŁAM SIĘ KOLEGĄ, a zakochałam się W KOLEDZE

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale nawet jak on odpuścił, bo się czegoś obawia, ale ja mu się ciągle bym podobała, to chyba zareagował by jakoś pozytywnie na flirt z mojej strony? Skoro on się z jakiegoś powodu boi zrobić pierwszy krok, to ja muszę (choć niechętnie, bo raczej w głębi duszy nieśmiała jestem poza tym i uważam, że inicjatywa podrywu należy do facetów). Skoro ja mu bym się podobała i on by się mnie podobał, to dlaczego miałabym nie zaryzykować? Przecież to z pożytkiem dla nas obojga by było.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
najlepszy sposób ..zakochać się w kimś innym; )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
faktycznie najlepszy ale niestety niełatwy :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a jaká on ma pasję?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
oczywiście możesz spróbować, ale nie zdziw się, jak Ci odmówi. I nawet wtedy gdy mu się szalenie podobasz może odmówic, bo to nie chodzi o to, że on się obawia czy się zgodzisz isc z nim na randkę, tylko czy jest dla niego sens się angażować, skoro prawdopodobnie nie będzie w stanie Cię przy sobie "utrzymać". Ludzie odmawiają czasem, nawet jeżeli ta druga osoba się bardzo podoba. Moim zdaniem, możesz próbować go zachęcać miłym zachowaniem, flirtem, etc. ale nie ma sensu, żebyś przejmowała inicjatywę. Rób wszystko co stosowne, aby go zachęcic i sprawic, by poczuł, że ma szanse, jednak bez mówienia mu czegokolwiek wprost. Jego zachowanie świadczy o wewnętrznych rozterkach (prawdopodobnie) i jeżeli zapytasz go w nieodpowiedniej chwili pogrzebiesz szanse na zawsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
niewiele o nim wiem tak naprawdę wiem, że lubi grać w squasha, jeździć na nartach i interesuje się nowinkami technologicznymi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do (01:24): Dzięki. Jak się nad tym zastanowić, to chyba masz rację w tym co piszesz. Chyba tak jest rzeczywiście w jego przypadku. Rozterki wewnętrzne ma. To chyba najlepsza rada , jaką mogłam dostać :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ma czarne włosy i brązowe oczy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
brązowe oczy tak, czarne włosy nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×