Żona zostawiła dla innego, z nim uprawia seks

a ja nie mogę tego znieść, bo bardzo ją kochałem... W jaki sposób poradzić sobie ze sobą, żeby tego człowieka nie uszkodzić, bo mam różne myśli... Pomóżcie!

twoja żona to jest kompletne zero wiec nie warto się mścić czy coś; poszukaj sobie wartościowej kobiety, pełno samotnych fajnych kobitek, atrakcyjnych więc jaki sens płakać za jakąś szmatą? no sam pomysl na logikę.

nikogo nie zmusisz do milosci , ciebie tez nie ani ex zony!!! USZANUJ JEJ DECYZJE

mieliscie dzieci?

na szczęście nie było dzieci

zainwestuj w siebie,w swoje ciało,w swoje pasje,w kontakty ze znajomymi :)po jakimś czasie przestaniesz już o niej obsesyjnie myśleć i będziesz się cieszył,że odzyskałeś wolność a jej miejsce może zająć ktoś ,kto dotrzyma wierności :)

Zainwestowałeś w uczucia do kogoś, kto Cię oszukał. Zostaw tego gościa w spokoju, niczemu nie winien. To nie tak ,że odbił Ci kochającą żonę, to ona poszła do niego, z pewnością wypłakując się w jego ramię jaka jest ze wszystkim sama, jak jej nikt nie rozumie....wszystkie tak mają, następnym razem się nie angażuj.

musisz niestety zaakceptowac decyzje zony autorze, choc na ta chwile wydaje ci sie to "nie do przyjecia" i chcialbys zemsty i odwetu. To zaprowadzi cie w najgorszym wypadku do "ciupy", gdzie realia sa brutalniejsze niz ci sie wydaje, tam zostaniesz pozostawiony sam sobie z wyrzutami sumienia, strachem i rysem w zyciorysie, ktorego juz nigdy nie usuniesz. Milosc i pragnienia czasem trzeba w sobie swiadomie "zdusic", w innym wypadku placimy bardzo wysoka cene. Zbyt wysoka, bo zycie jest naprawde krotkie...Gosc dzis 14:40 ma racje.

Przyjmij do wiadomości że się nie sprawdziłeś skoro żona wybrała innego. W jej oczach jesteś przegrany i musisz się z tym pogodzić.

autorze, nie słuchaj głupot, nie byłeś gorszy... po czasie po prostu nowo poznane osoby wydają się atrakcyjniejsze, ciekawsze... jeśli kobieta ma osobowość szm..y, to nic tego nie zmieni i tylko możesz cieszyć się , że wcześniej, niż później to wyszło... tamtemu kolesiowi grupka ukraińców może "pomóc" - ja bym tak to załatwił, ale odczekaj trochę, najlepiej kilka lat, żebyś nie był pierwszym podejrzanym

a jesli chcesz sie dowiedziec jak wyglada taka odsiadka w pudle, to bardzo chetnie przytocze ci kilka prawdziwych historii, naprawde nie chcesz tego wiedziec ani na wlasnej skorze doswiadczyc. Poskrom swoja agresje, to ci sie nie oplaca, zycie jest zbyt cenne i za krotkie, daj sobie troche czasu i zobaczysz, ze bedzie lepiej.

Przyjmij do wiadomości że się nie sprawdziłeś skoro żona wybrała innego. W jej oczach jesteś przegrany i musisz się z tym pogodzić.

gość dziś Przyjmij do wiadomości że się nie sprawdziłeś skoro żona wybrała innego. W jej oczach jesteś przegrany i musisz się z tym pogodzić. xxxxxxxxxx bzdura

Miss911 dziś a jesli chcesz sie dowiedziec jak wyglada taka odsiadka w pudle, to bardzo chetnie przytocze ci kilka prawdziwych historii, naprawde nie chcesz tego wiedziec ani na wlasnej skorze doswiadczyc. Poskrom swoja agresje, to ci sie nie oplaca, zycie jest zbyt cenne i za krotkie, daj sobie troche czasu i zobaczysz, ze bedzie lepiej. xxxxxxxxxxxx a skąd Ty wiesz jak wygląda odsiadka w pudle chętnie posłucham takich historii

Nie rozumiem, dlaczego wyzywacie jego ex zonę od szmat i ją obwiniacie skoro nawet nie wiecie jak było między nimi, tylko oni mogą to wiedzieć. Tak bywa coś nie wyszło, czy to autor zawinił czy zona czy oboje, ja też jestem taka byłą zoną która zostawiła męża ale czy konkretnie dla kogoś? Owszem akurat wtedy tego kogoś poznałam, ale tak czy siak chciałam odejść bo nie mogłam dłużej tak żyć i nie będę się wdawać w szczegóły o co dokładnie chodziło, bo to moja osobista sprawa i nikt nie powinien tutaj wydawać osądów bo nic nie może wiedzieć.

sex z toba jej nie odpowiadal!!!inaczej byla by dla OGONKA

gość dziś Nie rozumiem, dlaczego wyzywacie jego ex zonę od szmat i ją obwiniacie skoro nawet nie wiecie jak było między nimi, tylko oni mogą to wiedzieć. Tak bywa coś nie wyszło, czy to autor zawinił czy zona czy oboje, ja też jestem taka byłą zoną która zostawiła męża ale czy konkretnie dla kogoś? Owszem akurat wtedy tego kogoś poznałam, ale tak czy siak chciałam odejść bo nie mogłam dłużej tak żyć i nie będę się wdawać w szczegóły o co dokładnie chodziło, bo to moja osobista sprawa i nikt nie powinien tutaj wydawać osądów bo nic nie może wiedzieć. xxxxxxxxx Żeby nie wiem jak było w małżeństwie, to kiedy rozstając, wstępujemy z automatu w drugi związek, to jesteśmy osobą bez honoru ani skrupułów (właśnie taką autorową "szm..ą"). A nazywanie rzeczy czy to zostawiliśmy kogoś dla kogoś, czy od kogoś odeszliśmy dla kogoś, jest tylko odzwierciedleniem naszej hipokryzji. Ale dziś łatwiejsza droga, to najlepsza droga, byle to dobrze nazwać. Uczmy się nazywać rzeczy po imieniu. Sz to sz, a nie d ;)

Gosc dzis 16:11 sama nie siedzialam, ale powiedzmy, ze mialam stycznosc z tematyka wiezienna, chcac nie chcac:/ Opowiesci z pierdla nie przypominaja w kazdym razie Hollywood'u, nie ma tam "glorii" tylko hierarchia, ponizenie, przemoc, czesto smutek beznadzieja i manipulacja na calego. Nie wiem czy autor chcialby, zeby np ktos rzucal w niego gownem, wyzwiskami, probowal odgryzc mu ucho lub go sztangielka na silowni "przyskrzynila"...lub chcialby byc swiadkiem samookaleczen lub sam byc do tego zmuszonym. Naprawde trzeba miec mocny leb, by wytrzymac. Ale nie tego ten temat tak naprawde dotyczy, napisalam to glownie, by odwiesc autora od tych destruktywnych mysli, po co niszczyc sobie zycie, w imie czego ? PS: autorze, nie jestes przegrany, po prostu cos sie skonczylo i gdy bedziesz gotow, zacznie sie cos nowego.