Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Zrozumieć kobietę

Polecane posty

Gość gość

Chciałbym zrozumieć jedną kobietę,czyli ciebie,rozgryzć cię do cna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Predzej ufoludki na Wiejskiej wyladuja zanim facet zrozumie kobiete.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość One hundred dollar note
Gościowi, który to zrobi, należy się Nobel z medycyny! ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A nie lepiej po prostu zapytac o to czego nie wiesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
może lepiej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Helenka Zy
Ale po co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość One hundred dollar note
Bo niezrozumienie rodzi lęk i nienawiść. Niezrozumienie prowadzi do chorych zachowań.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Helenka Zy
Tylko wtedy, gdy za bardzo skupiasz się na swojej złości, wynikającej z nierozumienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość One hundred dollar note
Tego, czego nie rozumiesz, nie jesteś w stanie zaakceptować. Przynajmniej ja tak mam. Dla mnie zrozumienie jest kluczem do akceptacji i zainteresowania. Jeśli czegoś nie rozumiem, to nie kreci mnie to.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozmowa przede wszystkim
100$

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Helenka Zy
Wiesz co? Nie rozumiem zasad fizyki. Nigdy za nią nie przepadałam. Ale nie przeszkadza mi to korzystać z pociągu, auta czy elektryczności. Jeśli piszesz o ludziach konkretnie, mam znajomego. Totalny seksoholik. Nie rozumiem tego. Ale samego człowieka akceptuję, bo poza tym jest z******tym kumplem, na którego składa się cały szereg innych cech, z których też nie wszystkie kumam. Twoje ostatnie zdanie sugeruje, że nie dla Ciebie kobiety. Bo skoro nie rozumiesz= nie akceptujesz, nie kręci Cię to...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeśli nie możesz zroumieć pewnej kobiety, a jesteś nią w jakiś sposób zainteresowany to poprostu umów sie z nią, porozmawiaj, będzie ci wtedy łatwiej j zrozumieć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość abstraktyk
Kobieta jest w stanie pojąć tylko dwie rzeczy: - wielkość penisa - stan konta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość One hundred dollar note
Oto możecie być spokojni - jak bliższa relacja, to tylko z kobietą. ;-) Ale jeśli zachowuje się tak jakby miała w sobie 200% kobiecości i do tego mówiła do mnie np. w języku suahili, to za Chiny jej nie zrozumiem. ;-) A kobiety często tak mają. PS1. Chwilowo nie szukam kobiety. PS2. W biologii też obowiązują pewne prawa, ktore trzeba zrozumieć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Helenka Zy
Chyba się troszkę pogubiłeś, Pysiu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
przytulam 100$

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość One hundred dollar note
Helenko, ja już tak mam, że jak już czegoś nie rozumiem, to tego nie ruszam. To nie dotyczy tylko kobiet. To może dotyczyć wspomnianych przez Ciebie praw fizyki, albo matematyki. Można nie rozumieć zasady działania silników odrzutowych. Można w końcu nie rozumieć kobiet i ich oczekiwań, prawda? ;-) A żaden z nas nie jest w stanie "ogarnąć" wszystkiego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Helenka Zy
Abstraktyku, zamiast pojmować wymienione przez Ciebie rzeczy, zdecydowanie lepiej ich doświadczyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
autorze co jest dla ciebie niejasne? Co ona takiego robi, że trudno ci ja zrozumieć? opisz sytuacje zachowanie może coś podpowiemy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Helenka Zy
Tak, zdecydowanie się pogubiłeś, Dolar. I to nawet bardziej niż troszkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość One hundred dollar note
Helenko. Doświadczenie może prowadzić do zrozumienia, albo do jeszcze większego pogmatwania spraw. Doskonały przykład stanowi tu fizyka. :-P Newton sformułował zasady dynamiki i aż do XX w. wszyscy uważali je za pewnik. Aż przyszli panowie Bohr i Einstein z fizyką kwantową i ta klasyczna poszła się przejść. Podobnie można określić relacje damsko - męskie. Kiedyś działały one jak zasady dynamiki Newtona. Dziś to pomieszanie fizyki kwantowej z teorią chaosu. ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jesteś niestabilny emocjonalnie i niedojrzały z tendencjami zachowań jak 5 latek. Jeśli wydaję ci się że to takie zabawne, to napisze, że to chore. To że w dupę wchodzili ci inni nie znaczy że ja się będę z tobą cackać. Kiedyś cię kochałam i uważałam na 7 cud świata. to było kiedyś. perfidnie pograłeś, przegrałeś i lecz się sam z wyrzutów sumienia. Czytam twoje teksty, rozmowy które prowadzisz sam ze sobą w nocy, lubisz czytać, jak kobieta się poniża wobec ciebie a ty lansujesz się na mega mądrego, szlachetnego, nie popełniającego błędu człowieka. co za narcyzm. Sam to piszesz, bo piszesz ze sobą. Pewno pijesz po nocach i ćpasz, bo dostęp masz nieograniczony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość abstraktyk
zawsze propagowalem empiryzm.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Helenka Zy
No teraz to już poleciałeś po całości, Dolar. Wyjebałeś się na własnych słowach jak byk na lodzie i próbując bronić swojego stanowiska, ostatecznie dostarczyłeś argumentu stronie przeciwnej. Hmmm... w tej sytuacji nic, tylko usiąść i poczekać na odkrywcze teorie na temat zrozumienia kobiet. A później poczekać, aż ktoś je obali i wymyśli nowe. I tak w koło...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość One hundred dollar note
Tu się z Tobą zgadzam, Helenko. Trzeba czekać na odkrycie, które pozwoli zrozumieć kobiety, bo ja ich nie rozumiem ni w ząb.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na wskroś poznane - nawet gdy ukochane - nudnym się stanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kobiety służą do rozrywki. Naucz się tego na pamięć one hundred, a życie stanie się proste i przyjemne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość za Tobą Krzysiu
Po pierwsze: kobiety NIE służą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bzdura. Służą i uwielbiają to robić. Nawet prężne biznesłomenki chcą mieć w domu prawdziwego mężczyznę, który powie "przynieś piwo, kobieto" i weźmie ostro od tyłu bez pytania o zgodę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×