Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

maxim86

związek oparty na sexie

Polecane posty

czy to ma racje bytu. opierć związek na sexie. i czy to własciwie jest związek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niestety podstawą każdego związku jest seks, jak go nie ma to wszystko zaczyna się walić. Jeżeli istnieje tylko seks, to nie można mówić o związku to tylko układ.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wydaje mi się ze taki związek sie nie rozwija. to tylko zaspokajanie własnych potrzeb i drugiej osoby.. a gdzie miłość, zrozumienie itd? Dla mnie związek oparty tylko na seksie nie jest związkiem..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a jeżeli jest
super sex i prawdziwa przyjaźń to czy to już miłość?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
podstawą \"układu\" jest seks. podstawą ZWIĄZKU jest miłość, a seks b.ważnym dopełnieniem, uzupełnieniem... o o o, tak lepiej LaraFlint;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cholera nie wiem co robić. bo to mi sie kroi. z tym facetem na nic innego liczyć nie moge. to nie jest jedna z tych historii kończącej sie marczem mendelsona i stwierdzeniem \"i żyli długo i szczęścliwie\"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wspaniałe są te Wasze wypowiedzi, może czegoś sie od Was nauczę? Ile macie lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość W sumie
???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bo to sie do tego tylko sprowadza. on sie nie odzywa wyjeżdza i nie dajeznaku życie przez tydzień. a potem dzwoni i myśli ze wszystko jest ok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja skromna rada: ten facet po prostu cię wykorzystuje i zrezygnuje z ciebie jak tylko na horyzoncie pojawi się \"coś nowego\" Olej go, chyba że nie angażujesz się w to uczuciowo i traktujesz jednie jako przyjemność fizyczną. Jeśli darzysz go uczuciem to możesz się bardzo rozczarować, niestety :( P.S. A lat mam odpowiednio dużo, żeby coś w tej kwestii wiedzieć :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
\"bodaelka\"---->bo ja to np. mam tak 22 lata, nie... i ten, bo co to ja chciałam, ten tego powiedzieć, eeeeee...aa jestem bezużytecznej użyteczności redyskonotwą podporą archaicznych poglądów:) widz, rujnującego się świata mych pięknych ideałów, nolens volens, jeszcze będących u życia:) eskapada wartościowych \"truistycznych\" prawd... eee do czego zmierzam-- ode mnie niczego !!pożytecznego!! się nie nauczysz :classic_cool: moja wypowiedz pozbawiona jest sarkazmu :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tak mam
jesli jeszcze nie jest za pozno, to nie pakuj sie w to, ja juz od roku tkwie w takim ukladzie, sex jest cudowny, tyle, ze...zaangazowalam sie - on nie, dzwoni bardzo rzadko, a kiedys bylo inaczej i moglam liczyc na cos wiecej, a dzis juz wiem, ze "cos wiecej" to utopia, ale jestem z nim, bo wole taki uklad niz nic, nie potrafie od niego odejsc, wiem, smutne to i zalosne i zle mi z tym, tzn zle mi ze swiadomoscia, ze ot tylko uklad, ze nic z tego nie bedzie - nie moge sie z tym pogodzic :( ogolnie jest zle i ostrzegam kogo moge i kiedy moge - nie pakuj sie w to

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tak mam
aaa i jesli liczysz, ze to bedzie tylko "na chwile", ze jak poznasz kogos innego, to go zostawisz to...moze nie byc tak latwo, jak sie wydaje sama musisz przemyslec wszystkie za i przeciw, ja, nauczona doswiadczeniem - odradzam, dobra zabawa jest tylko na poczatku...z tego, co piszesz wynika, ze juz teraz denerwuje Cie, ze ON rzadko dzwoni, wiec mozesz byc na najlepszej drodze do emocjonalnego zaangazowania, a to wlasnie - emocjonalna pulapka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zuroczył mnie. ale tylko tyle. a wiadomo ze to przechodzi szybko przechodzi. i mi juz prawie mineło. dlatego raczej na uczucie on nie ma co liczyć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No właśnie problem tkwi w tym, że mężczyźni potafią oddzielić seks od miłości, a kobiety w większości przypadków NIE. Gdy facet chce się z nami kochać to my już widzimy jak idziem,y z nim do ołtarza albo jak mamy dom i gromadkę dzieci, facetowi niestety coś takiego nawet przez myśl nie przejdzie. Ja samę parę lat temu byłam taką \"dziewczynką do uciech\" dla mojego eks-faceta. Oficjalnie rozstaliśmy się, a ja nie mogłam się z tym pogodzić, więć świadczyłam mu moim ciałem na każdym kroku z nadzieją, żę do mnie wróci. On był w niebo wzięty, a i tak nie wrócił. Na szczęście ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tak mam
u mnie tez sie od zauroczenia zaczelo...;) nie chce Cie na sile zniechecac, przede wszystkim dlatego, ze czlowiek powinien sie uczyc na wlasnych bledach, a jesli u Ciebie bedzie inaczej, to tylko pozazdroscic w kazdymrazie zycze wszystkiego dobrego 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u mnie zauroczenie sie już kończy i to jest pozywywne. ze bez uczuć w to wchodze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tak mam
no wlasnie, w wiekszosci przypadkow nie ptrafimy oddzielic seksu od uczucia. u mnie to bylo tak, ze facet mnie soba zauroczyl, no bo w przeciwnym razie nie poszlabym z nim przeciez do lozka ;) i choc od poczatku to byl uklad i weszlam w to swiadomie, to...myslalam, ze potrafie, ze dam rade, ze kiedy poznam kogos odpowiedniego, to skoncze te chora sytuacja, ale....nie dalam i teraz klops :( i wiem, ze na dobra sprawe...coz....swiadcze uslugi - nazywajac rzecz po imieniu, ale jestem na takimm etapie zacmienia umyslu, ze najbardziej boli mnie to, ze kiedys sie jednak rozstaniemy :( teraz mozecie mnie ukamienowac :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sex ma duze znaczenie
w kazdym zwiazku, ale nie jest najwazniejszy, liczy sie rownież uczucie, zgodność charakteru ... i wiele , wiele inych rzeczy ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×