Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość MS.Smith

Związek ze starszym mężczyzną

Polecane posty

Gość MS.Smith

Tworzę ten temat aby dowiedzieć sie jak układa sie w Waszych związkach ze starszymi od siebie mężczyznami, jakie panują relacje. Może ktoś ma jakieś przestrogi lub widzi dużo pozytywnych stron takiego związku..Może warto powymieniać się informacjami,przeżyciami,doświadczeniami,może wszystkie się czegoś od siebie nauczymy.A te kobiety które mają jakieś wątpliwości do swojego związku ze starszym facetem od siebie, właśnie rozwieje te wątpliwości. Wiem że wszystko zależy nie tylko od wielkości tej różnicy ale i od tego w jakim wieku są obydwoje tworzący związek.Inaczej sprawa wygląda z ludźmi w wieku 20 i 30 lat a inaczej z ludźmi w wieku 40 i 50 lat.Zacznę od siebie:Mam 22 lata,jestem obecnie w związku z mężczyzną będącym starszym ode mnie o 9 lat bo ma obecnie 31.Jesteśmy ze sobą od 10 miesięcy.Znamy sie od prawie 3 lat bo przez tamten czas byliśmy cały czas dobrymi przyjaciółmi.Jestem po prostu szczęśliwa, z nim tak na prawdę szczęśliwa-na razie.No właśnie-NA RAZIE. Tego sie właśnie boje..Co będzie potem..A jak się wszystko pogorszy...po ślubie...?Kobiety!Dajcie jakieś świadectwo!Chciałabym poznać jakieś przykłady z życia wzięte, że nawet takie związki mają szanse być szczęśliwymi małżeństwami...!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hahahaah dobre to jest
nie przesadzaj, przeciez 9 lat to nie taka duza roznica wieku. co innego 20 :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość izudorra
TO JEST ZADNA ROZNICA WIEKU,zamien sie ze mna, ja mam 16 lat starszego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MS.Smith
16 lat różnicy to faktycznie dopiero dużo...NO ale powiedz jak Wam sie układa..Daje o sobie znać tak zwana różnica pokoleń?Jestesście już małżeństwem..??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czerwona karteczka
mój jest starszy prawie 14 lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eeeeeeeeeeee
hmm ja mam 32, niedawno poznałam gościa który miał 41. Cyzli też 9 lat różnicy. Bylismy ze sobą w sumie krótko (bo troszkę kłamał) ale pomijając to, to co dla mnie byłoby problemem: facet miał probleny z wzwodem. Dziwne troche bo w sumie nie taki stary, zdrowy, wysportowany.... moze troche za duzo palił, lubił tez alkohol... no ale na dłuższa mete nie wytrzymałabym z tego powodu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eeeeeeeeeeee
acha, jeszcze moze powiem tak. Jak sie jest młodszym (czyli tak jak autorka) tej róznicy tak bardzo sie nie odczuwa. W miarę starzenia jednak widać to coraz bardziej. My kobiety rozkwitamy po 30, 40 a faceci wtedy gasną już powoli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Elisabeth Kryszne
Hej :) Ja mam 19 lat i jestem z facetem 39-letnim. Spotykamy się od roku. I nawet planujemy ślub jak zdam mature (A ZDAJE W TYM ROKU - ZA TYDZ.) Moi rodzice tego nie akceptują, dlatego teraz spotykam się z nim potajemnie. Bardzo Go kocham i wiem, że to ten jedyny. Co z tego, że starszy ode mnie. Pozdrowionka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ju... to Komiczne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co z wami ludziska

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mehereba
Moj facet ma 64 lata, jest w wieku mojej babci, wlasciwie to jej kolega.Ja mam 22 lata i jestem z nim szczęsliwa, planujemy przyszlosc i rodzine.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do mehereby
hahahahahahahhaah buhahahahah aahahahaha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mehereba
no co? :) Grunt to dobre dopasowanie. Mamy podobne poglądy chociaż on czasem zapomina co chce mi powiedzieć,ale trzeba akceptować wady partnera :) Ogólnie to jest fajny facet, wiem że mnie nigdy nie zdradzi, bo i z kim? Moja babcia mu się nie podoba, bo to jego kumpelka, więc naprawdę nie obawiam się jego skoków w bok, szczególnie że ostatnio ma problemy z reumatyzmem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ANKA2800001110
mój mąż był starszy 10 lat.Poznalismy sie jak miałam 18.Siedziałam w domu przez kilka lat jak stara dupa, potem zostawiłam go dla równolatka.Jednak różnica pokoleń-chodz różnica nie wielka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja jestem z facetem ,ktory ma 62 lata a ja mam 30.czasami mam go dosc ,czasami z zazdroscia patrze na kolezanki ,ktore maja facetow w swoim wieku.czasem jest mi wstyd a czasem sie ciesze bo wiem ze nikt inny nie zadba o mnie tak jak on,ale....co zrobic,moalam w zyciu wielu facetow,przystojniakow i w moim wieku.niestety zaden z nich nie potrafil zapewnic mi tego czego pottrzebowalam.zawsze konczylo sie zle a ja zostawalam na lodzie z rachunkami do placenia.teraz nie martwie sie o nic,moj facet jest dorosly i odpowiedzialny,wie czego potrzebuje.problem w tym ze nie kocham go choc bardzo sie staram.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Elisabeth Kryszne
Alemoja mama chyba nie da za wygraną :( Jest zacięta, nawet kazała mi wybierać : albo rodzina dom albo On :( Ciągle mi powtarza, że "taki stary pryk" co z Niego będę miała za 10 lat gdy będę w kwiecie wieku.itp. Dlatego wolę sie ukrywać niż tego wysłuchiwać, bo mnie to boli, bo Go kocham i wiem, że chcę z Nim być i z Nim będę. Czuję się przy Nim wspaniale, jak księzniczka ! Super sie dogadujemy, szkoda, że moi rodzice tego nie rozumieja :( On jest bardzo czuły, delikatny, troskliwy, przez rok czasu ani jednej małej kłótni między nami. Poprostu super ! Niema co porównywać go do moich rówiesników owgole ! Jestem szczęsliwa co najwazniejsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zkiła
Ja 16 On 45

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Viki808
Ja jestem z facetem od ponad 2 lat. Ja mam 19 a on 28. myslimy w lipcu wziasc cywilny. Moji rodzice sie nie godza na nasz zwiazek uwazaja ze za duzo lat i nie ma on przyszlosci. chce sie wyprowadzic z domu do niego. Ugodnilismy ze bedzie utrzymywal mnie do zasu naszego cywilneg. Jest nam dobrze zadnego nie porozumienia nie ma. Co myslicie o tym czy to dobre wyjscie aby wyniesc sie z domu. Tez byscie tak zrobily?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam 19 lat jestem z mężczyzna, który ma 33 lat poznaliśmy dwa miesiace temu a od miesiaca jestesmy razem, sa osoby w mojej rodzinie które nie akceptuja tego zwiazku ale co najważniejsze mama zgadza sie abym z nim była... powiedziała jedynie; jak sobie poscielisz tak sie wyspisz jestes juz pełnoletnia. Jednak nie moge pogodzic sie z tym, że pewne osoby z rodziny ciagle powtarzaja mi.. stać cie na lepszego i młodszego... osoba z rodziny z która aktualnie mieszkam nie odzywa sie do mnie poniewaz jestem jak on to mówi ze starym prykiem... Poradzcie co mam zrobić??!! wiecznie sa kłótnie i nieprzyjemne sytuacje z tego powodu...ALE NAPRAWDE MI ZALEZY NA NIM...Wspaniale sie dogadujemy porozumiewamy sie praktycznie bez słów chociaz sie znamy tak krótki okres... doradzcie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a to ja
a ja mam 19 a moj facet 28...jestesmy szczesliwi i to bardzo juz od 3 lat... niestety moi rodzice nie akcepyuja Go;( nie wiem moze sie t o w krotce zmieni...a co wy myslicie???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jako facet napiszę Wam że
ze chcialbym miec góra 5 lub 6 lat młodsza dziewczynę. Mam 32 lata i z taka 20- 23 letnią nie potrafilbym sie dogadać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
e... i tak Was wszystkich będzie koń musiał nosić bang bang laki luk ♫♫♫ i nie zależnie od wieku bang bang laki luk ♫ ♫ ♫

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mam 24 lata, aktualnie od niedawna z facetem lat 32, różnica wieku działa tu, moim zdaniem, na plus.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Smuttnna
moje życie potoczyło się tak, że zostałam sama z malutką córeczką. teraz ma 6 msc. 3 miesiące temu poznałam faceta o 10 lat starszego. ja mam 26. on jest po rozwodzie, ma 2 dzieci. mi to nie przeszkadza, moim rodzicom też, zresztą sama mam dziecko. powiem wam, że nigdy w życiu nie czułam się tak kobieca, tak kochana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ehehe
Czy wiek ma znaczenie? Jakie? Dlaczego kobiety wolą dużo starszych facetów a oni wolą młodsze? Nie wiem co ja się uczepiłem tego wieku, ale tak jakoś odwołuje się może do swoich doświadczeń i z tymi młodymi i z tymi młodszymi... Otóz wiek ma znaczenie, ale nie takie jak wszyscy sądzą. Kobiety są dojrzalsze zawsze od swoich równolatków - to MIT Kobieta zawsze jest na wyższym poziomie inteligencji emocjalnej od mężczyzny do pewnego wieku - to też MIT Przyjęło się, że starsi mężczyźni biorą się za młodsze kobiety, by się dowartościować bo są młode ładne etc, a z kolei piękne młode kobiety nie interesują się mężczyznami młodszymi lub równolatkami np taka 22-23 latka. Mnie to strasznie zawsze wkurwiało i mam na ten temat swoją opinię. Dlaczego starszy mężczyzna bierze się za młodszą? Np 30 latek za 23 latkę? Bo jest mu wygodniej! Dużo łatwiej jest mu zaimponowac takiej 22-23 czy 24 latce niż Kobiecie znajdującej się na innym etapie swojego życia. Wiek tutaj nie ma nic do rzeczy. Spójrzmy stereotypowo kim jest taki 30 latek? Ma ustabilizowaną pozycję zawodową, często już jakieś eksponowane stanowisko Zarabia konkretne pieniądze, ma własną garsonierę - spokojny kącik miłości, do którego może spraszać "nastoletnie miłośnice" :) Nie upija się już na co drugiej imprezie, nie chodzi często na mecze (Pogoni, Legii, Lecha, Arki whatever). Ok, ok nie wszyscy. Nie ma czasu na knucie plotek, intryg akademickich oraz na podrywanie innych panienek (koleżanek owej 23 np.) Pozbył się dziwnych studenckich nawyków Przez tyle lat różne kobiety nauczyły go klasy... (przesadziłem, nie zawsze...ale załóżmy, że to bogaty w doświadczenia 30 paro latek). Ma ustawione pewne priorytety w życiu, wie czego od niego chce...żyje według swoich zasad To zwyczajnie imponuje młodym laskom. Oni nie muszą zbyt wiele robić, wystarczy, że trochę o sobie poopowiadają, spotkają kilka razy a one już szaleją bo po prostu jego życie jest ciekawsze od ich życia, znajduje się na innym etapie - na tym, do którego one aspirują. Bardzo łatwo jest takiemu mężczyźnie zainspirować młodszą, mniej doświadczoną kobietę. Kim jest dla mnie taki facet, gdy woli o tyle młodsze kobiety, które przychodzą mu z łatwościa? Jebanym leniem! Tak, własnie! Bo doskonale wie, że taka kobieta nie jest w stanie niczym go zainteresować, jak już wcześniej pisałem taki wartościowy mężczyzna szuka połączenia emocjonalnego, czegoś więcej niż tylko maszynki do seksu (a nawet czasem i tego nie, bo w młodym wieku jeszcze kobiety mają mega ochronę antydziewiczą i wyznaczają sobie głupie terminy nie potrafiąc cieszyć się chwilą). Podkreślam jeszcze raz - chodzi wyłącznie o różnicę wiek 8-10 lat+. Nie twierdzę, że młode Kobiety są złe, ale bardzo mają inne priorytety i potrzeby niż taki facet i może dzięki temu rodzić się wiele nieporozumień. Okey okey poza jednym wyjątkiem, którego ostatnio poznałem ale wyjątek potwierdza regułę...poznałem ostatnio dwie kobiety w wieku 22 lat... Jedna przy bliższym poznaniu jak zwykle straciła a druga o dziwo nie dość, że potrafi zaimponować to jeszcze potrafiła zainteresować swoją osobą a nawet w pewien nietypowy dla swojej kategorii zafascynować do granic możliwości, wcześniejsze jednak doświadczenia z tą kategorią wiekową potwierdzają raczej pierwszy przypadek - straty przy bliższym poznaniu. Kim przeważnie jest taka panna? Pojadę teraz na maxa stereotypem: studentką lub osobą, która rozpoczyna swoją karierę miała raczej niewielu partnerów, brak jej doświadczenia w budowaniu długoterminowych relacji żyje w świecie imprez, koneksji, plotek, intryg oraz dziwnych koleżanek. nie ma określonego planu na siebie, nie wie co chce robić w życiu lub totalnie odjeżdza w swoich fantazjach bo nie zmierzyła ich rzeczywistością szuka swojej tożsamości I ja się pytam - czym taka kobieta ma zainteresować wartościowego (z założenia) mężczyznę? Dla zdrowej prawidłowo rozwijającej się relacji kobieta i mężczyzna powinni być na tym samym etapie w życiu i powinni być do siebie podobni: a) być na podobnym poziomie intelektualnym b) mieć podobne priorytety i cele do osiągnięcia w życiu c) wiedzieć czego chcą od życia, od siebie nawzajem, potrafić nakreślić mapę swojego świata d) spędzać czas w podobny sposób e) mieć chociaż trochę podobne doświadczenia zawodowe...tyci tyci tak. I dość pierdolenia, że przeciwieństwa się przyciągają bo to bullshit!!! Im więcej różnic tym więcej nie porozumień z tego powodu!! A już najbardziej nie dogada się optymista i mały marzyciel z realistką. Nie da się dogadać, no nie da kurwa! Co chwila będzie coś mówilł ona będzie go przygasać, jakie to jest wkurwiające gdy ktoś Ci ciągle podcina skrzydła i sprowadza na ziemię zamiast wspierać! Zastanów się Kobiet - jeżeli Twój wybranek ugania/uganiał się za dużo młodszymi Kobietami, a nawet wiązał to czy wszystko z nim jest OK? Nie mówię, że to nie ma racji bytu i pewnie każdy z Was zna takie relacje, które są udane i szczęśliwe, ale GENERALNIE Kobiety - ogromna róznica wieku pomiędzy Wami a partnerem, nie jest dobra. Chyba, że facet ma trochę inną mentalność...jest młodszy duchem, ale tak naprawdę młody:) Wśród takich jest największe prawdopodobieństwo, że będą chcieli Was tylko i wyłącznie do seksu:) Nie dziwcie się później. Plujcie sobie w brodę "Czemu nie posłuchałam szczerego!" :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ostatnio sporo takich wątków. zaczęłam czytać ten, nie spojrzawszy na daty. i nagle bach! widzę swój własny wpis z początków mojego związku, sprzed kilku lat. teraz jesteśmy już małżeństwem. różnicy wieku nie czuję, w ogóle nie wiem, o co robić hałas, gdy różnica to 8-10 lat. pozdrawiam inne udane pary i dziewczyny, które w wieku dwudziestukilku lat miały już nieco poukładane w głowach (wbrew stereotypowemu wpisowi powyżej) i weszły w dojrzałe związki z dojrzałymi mężczyznami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Coz roznica wieku jak dla mnie nieistnieje mimo 32 lat roznicy bo gdy ja sie rodzilam on wlasnie tyle mial ,,,jednak wszystko inne nas tak laczy ze czasem zastanawiam sie jak to mozliwe rozmowy ,,,checi na cos a nawet zdaza sie przywolac nawzajem myslami wiem ze to napewno nie na stale jednak przyznam ze jest to dla mnie goracy zwiazek i on daje mi tyle rozkoszy i ciepla ze czasem mysle ze zle robie bo wkacu on zonaty ja mezatka ale coz taka jest goraca milosc ,,,,,,i przy tej roznicy gwarantuje ze niemamy problemow jak opisuja inni ze po 60 to juz nie moze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość hłe
mój jest straszy 14 lat i taka różńica wieku jest porażką, odradzam. Poczatkowo ta różnica wieku nie była tak dokuczliwa, jednak teraz gdy ja mam 40 a On 54 pojawiają się problemy i nieco żałuje tego czasu. W sumie układało nam się super przez kilka pierwszych lat ale teraz mam przy sobie cóż jakiegos starego dziada. Na skutek brania regularnie leków stał się przygłuchy, spowolniały i niestety już nie ma żadnego pożytku w alkowie. Bardzo frustrujące. Na dzień dzisiejszy mam przekonanie , że nie był to słuszny wybór. Moje 40 lat to ani klimakterka, ani emeryturka, potrzebu seksualne są a tu nie ma z kim. I podsumuję to tak kilka lat fajnych a teraz kilkanaście lat niańczenia staruszka. Odradzam. Owszem początkowo plusy są bo imponuje wiedzą, doświadczeniem, podejściem do życia ale potem spada wszystko na Twoja głowe choć jeszcze masz czas pełnej energii do wyjścia z domu, do szalonych pomysłów do namiętnego seksu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×