zwykła to zwykła rozmowa czy może niewinny flirt

Czy to oznacza flirt z jego strony czy tylko jest po prostu miły, żartowniś, nigdy nie miałam kolegów z tym kolesiem znam się już pół roku bo tyle tam pracuje ale to znajomość z pracy, wiem że jest w jakimś związku ale nie mówi nic prywatnie o sobie. Nigdy do mnie po pracy nie napisał nie zadzwonił nigdy nie zapytał podczas urlopu jak on mi przebiega czy coś w tym stylu, zero kontaktu po pracy. Ale to jego spojrzenie, uśmiech , uprzejmość powala mnie na kolana ja musisz to wtedy a wtedy wysłać i załatwić w tym terminie (sprawa służbowa) a on dla ciebie zawsze za parę dni znów sprawa służbowa po czym on pisze chciałbym dotknąć twoje bicepsy ,ja nie dam, on nikt się nie dowie się, ja powiem, ej tobą się nie da rozpowiedz wszystkim wszystkie rozmowy w tym stylu 10 minutowe podczas załatwiania sprawy służbowej co kilka dni nie codziennie a od paru miesięcy już nie pisze w ogóle tak w tym stylu tylko dzwoni sprawa służbowa i na tym koniec. Czy chciał mnie poderwać czy mu się podobam? Kiedy można uznać że ktoś flirtuje?

czy tak może zachowywać się ktoś kto jest w związku ?

Czy autorka jest upośledzona?

Fakt, jesteś niedoświadczona, nawet bardzo, zwłaszcza jeśli chodzi o pisanie tekstów. Odpowiadając na Twoje drugie pytanie - przecież nie zachowuje się "tak" już od kilku miesięcy, więc o co Ci chodzi?

ale gdy tak pisał to można to było uznać że chciał mnie poderwać że się mu podobałam czuł do mnie miętę, dlaczego tak się zachowywał co to mogło oznaczać

Chciał cie w******* a o co innego mogło chodzić

nie jestem upośledzona chyba się w nim zakochałam i te teksty nie dają mi spokoju bo może mu się podobałam i dlatego tak pisał

Chciał Cię poderwać ale mu przeszło, czego jeszcze nie rozumiesz???

czyli takie teksty należy uznawać za podryw flirt?

czyli mam rozumieć że teksty tego typu to flirtowanie?

nie zwykła uprzejmość, żarty, koleżeństwo

pytam bo jeszcze kilku facetów w pracy tak się zachowuje a są żonaci i nie wiem czy żartują ze mną czy flirtują czy wszyscy by chcieli mnie w..............

dorośniesz to zrozumiesz że nie istnieje coś takiego jak koleżeństwo ze strony facetów

mnie się wydaje że to zwykła uprzejmość i nie powinnaś się tak tym przejmować.

o rany boskie to wychodzi na to że ja mam takie powodzenie że fiufiu 10 -ciu w mojej pracy mnie wyrywa a ja drugą 10 tkę , nie wiedziałam że mam takie powodzenie

dziękuję :o) Słodka Paskuda że nie stroisz sobie ze mnie żartów ja po prostu nie miałam jakiś specjalnych kolegów jakoś tak do mnie nigdy nie ciągnęli jestem nieśmiała ładna nie jestem ale za brzydala też się nie uważam

to nic takiego zwykła rozmowa znajomego z pracy który tylko chciał aby atmosfera była miła i nic więcej zawsze lepiej się pracuje gdy ktoś doda coś miłego od siebie a nie tak sztywno służbowo więcej luzu

czyli tylko chciał się skumplować i być miłym by lepiej nam się pracowało ale ja jestem aż mi wstyd to pewnie dlatego się teraz tak nie odzywa bo myślał że gówniara się zakochała chyba zapadnę się pod ziemię

czyli tylko chciał się skumplować i być miłym by lepiej nam się pracowało ale ja jestem głupia aż mi wstyd to pewnie dlatego się teraz tak nie odzywa bo myślał że gówniara się zakochała chyba zapadnę się pod ziemię

czyli tylko chciał się skumplować i być miłym by lepiej nam się pracowało ale ja jestem głupia aż mi wstyd to pewnie dlatego się teraz tak nie odzywa bo myślał że gówniara się zakochała chyba zapadnę się pod ziemię

kiedy będzie zatem przekroczenie granicy koleźeństwa a zacznie flirtowanie jakie teksty o tym świadczą?

kiedy będzie zatem przekroczenie granicy koleźeństwa a zacznie flirtowanie jakie teksty o tym świadczą gesty, zachowanie ?

to nic zobowiązującego, flirt, pracoumilacze :) takie teksty na co dzień w pracy szły u nas, sama tak mawiałam do sympatycznych kolegów z pracy i nie miałam nic na myśli poza tym, żeby było zabawnie i sympatycznie ....

A czy zrobiłaś coś, po czym on mógł pomyślec, że się zakochałaś w nim ? Jeżeli nie , to zachowaj to dla siebie .... chyba nie wygadałaś mu jakichś głupot

właśnie powiedziałam coś w stylu cieszę się że ci się spodobałam skoro ze mna flirtujesz a on ze chyba nie wiem co to flirt małolato to były zwykłe głupie nic nie znaczące gadki i to wszystko nic po za tym!!! trochę się zdenerwował :o(

właśnie powiedziałam coś w stylu cieszę się że ci się spodobałam skoro ze mna flirtujesz a on ze chyba nie wiesz co to flirt małolato!!! to były zwykłe głupie nic nie znaczące gadki i to wszystko nic po za tym!!! trochę się zdenerwował

Czy tylko ja nieogarniam co ona napisała w 1 poscie ?

co takiego napisałam co tu jest nie do ogarnięcia, chciałam poznać wasza opinie na temat czy takie teksty o czymś swiadcza czy flirt to czy wynika z tego coś więcej

ze mną zerwała dziewczyna z powodu takich głupich zartów dla mnie to nic nie znaczyło a stwierdziła że ją zdradziłem emocjonalnie nie chce wrócić a ja ją kocham ale to co mówi to żenada

czy te teksty piszą gimnazjaliści buhaha