Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ANNIIAAm

Co to było??!! W łazience takie malutkie, szybkie, jakby srebrne...

Polecane posty

Gość ANNIIAAm

Jakieś pełzające szybko zwierzątko (!?) w formie cienkiej łezki, może miało 1cm... jakby błyszczące, szare.. bo tylko mi migło i uciekło. Rany co to było i skąd sie wzieło??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kukulka211
rybiki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ANNIIAAm
kurka no przecież ja żadnej wilgoci nie mam nawet prania nie susze w łazience tylko na balkonie, tyle co kąpiel i pranie hmm w pralce zawsze jest na dnie deko wody czyżby z tego... no i skąd się wzieły od sąsiadów czy jak? Fuj fuj fuj... mi dziecko zaniedługo bedzie raczkować łeee czy to da sie wytępić??????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TEGO nie wytepisz
Rybiki żyją we wszystkich blokach w mieście. Wcale wilgoć nie jest jakimś szczególnym warunkiem ich występowania. Mają je wszyscy mieszkający w blokach, tylko niektórzy ich niezauważają, bo one raczej wolą w nocy sobie żerować. Możesz próbowac tepić, ale i tak ci sie to nie uda całkowicie. Polubic i przyzwyczaic się. jak widzę to zabijam rutynowo Dziecku nic nie będzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ANNIIAAm
Jejku mieszkam tu pół roku i nic nie było... do dziś. Wczoraj faceci nam wymieniali wodomierze w łazience - może przynieśli od kogoś z sąsiedztwa możliwe to jest? No skądś sie wzieły cholercia no :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość durna babo
Jezu babo ONE SĄ W KAŻDEJ ŁAZIENCE, a ty po prostu nigdy ich nie widziałaś!!!!!!! i na pewno nie przyniósł ci ich nikt. SĄ I BĘDĄ. Nie wytępisz ich choćbyś ardzo chciała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mikkade
u mnie pomógł przypadek. Po zalaniu przez sąsiadkę i konieczności usuniecia części kafelków usunęłam wszystkie i położyłam tapetę (zawsze łatwiej i taniej wymienić).Po jakimś czasie zauważyłam, że rybiki zniknęły, moze nie lubiły kleju do tapet? Cokolwiek to było, oby im tak zostało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość może to był RUBIK
:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cukierasekk
mi czasem z wanny wypełza np. jak ide w nocy do łazienki ale bardzo rzadko je widze i tylko w wanie- odruchowo je gniotę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość durna babo
No i co że miałaś remont? Ja te z miałam całkowity łącznie z wylewanie podłogi i tynkowniem całutkich ścian + kafelkowanie a są. Wychodzą ze szceliny w futrynie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KateFlower
Ja czytałam, że rybiki lubią słodkie, więc można zrobić na nie pułapkę - rozsypać mieszaninę cukru pudru z boraksem, zjedzą i zdechną, ale wymaga trochę czasu. Mi pomogło mycie fug i praktycznie całej łazienki domestosem. Oczywiście nie zalewałam całej podłogi preparatem tylko na ściereczkę i przecierałam płytki na podłodze i ścianie. Słyszałam też wiele dobrego o trutce na rybiki firmy Globol, ale na razie nie kupowałam, bo domestos pomógł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rybik cukrowy (Lepisma saccharina) – zaliczany do szczeciogonków (Thysanura), komensal człowieka. Rybiki należą do najstarszych owadów. Jego nazwa wzięła się od srebrzystej łuseczki pokrywającej ciało oraz zwinnego poruszania się. Spis treści * 1 Wygląd * 2 Występowanie * 3 Pokarm * 4 Rozmnażanie * 5 Rybik cukrowy jako szkodnik Wygląd Srebrzysty, bezskrzydły owad o długości ok. 8-10 mm. Ma długie, nitkowate czułki. Przy końcu odwłoka rybik ma trzy szczecinki. Występowanie Zdaniem naukowców, rybiki trafiły do Europy z tropików (stąd ich upodobanie do ciepłych i wilgotnych miejsc). Występuje powszechnie w domach, piekarniach i innych ciepłych i dość wilgotnych pomieszczeniach, w których może znaleźć pożywienie. Rybiki prowadzą nocny tryb życia, nie lubią światła. Często wchodząc do łazienki i zapalając światło można dostrzec rybiki kryjące się w różnych szparach. Nie potrafią pływać. Pokarm Ulubiony pokarm rybika cukrowego stanowią produkty zawierające skrobię i inne polisacharydy: kleje organiczne, resztki ze stołu, cukry, a także martwe i półmartwe owady (owadzi odwłok zawiera chitynę - polisacharyd). Zdolność trawienia celulozy umożliwia rybikom zjadanie papieru, szczególnie pokrytego emulsją fotograficzną. Rozmnażanie Samica składa 2-20 żółtawych jajeczek. Larwa osiąga dojrzałość po czterech wylinkach (ok. 1 roku). Rybik przechodzi przeobrażenie niezupełne. Żyje osiem lat. Rybik cukrowy jako szkodnik Uważany jest niekiedy za szkodnika, jednak nie ma większego znaczenia ani gospodarczego, ani dla zdrowia człowieka. Naturalnym wrogiem rybika cukrowego jest skorek pospolity (Forficula auricularia). Skuteczną bronią na rybika cukrowego są chemiczne środki owadobójcze. WIKIPEDIA....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie rozumiem czemu autorka
tak panikuje. To przecież zupełnie to samo jakbym zobaczyła nagle w domu pająka i robiła afere skąd sie wział i jak to wytępić. To chyba oczywiste ze sporadycznie jakieś żyjątko sie dostanie do mieszkania bo są otwory wentylacyjne a w lecie otwierane są okna w domach wiec to normalne że takie coś sie czasem do domu przedostanie. Jak to rzadkie pojedyncze sztuki to nie ma co siać paniki. Autorka sie chyba dopiero co urodziła ze nie wie co to jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość slslsksksksks
Pytanie, co jest bardziej szkodliwe dla człowieka: rybiki czy BROS SPRAY. Jakoś myślę, że to drugie. Też je mam, widuję sporadycznie i nie przejmuje się jakoś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tępcielka rybików
też bym się nie przejmowała gdyby łaziły tylko po łazience w nocy. Nie weim czy tak beztrosko byscie do nich podchodzili gdyby opanowały CALE mieszkanie. Codziennie przed położeniem się do łóżka sprawdzam czy przypadkiem nie będę musiała z żadnym spać ... .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rybikowa
hej, czy ktoś tu jeszcze zagląda?? Niestety moją kawalerke tez opanowały rybiki, cholera gdybym o tym wiedziala wcześniej to bym nie wynajmowała tego mieszkania...:( W życiu nie widzialam takiej inwazji rybików jak u mnie...kiedyś jak mieszkałam w starym bloku z rodzicami to sie zdarzało że kilka rybików wylazło w nocy w łazience i człowiek je kapciem zadeptał i po sprawie, czasem rano znajdowało sie jakiegoś zagubionego w wannie..i to wszystko...ale to co teraz przezywam to rybikowy horror!!! Te rybiki są w całym mieszkaniu!! wstając w nocy do toalety znajduje po kilkanaście sztuk w kuchni(aneks z pokojem) , następne kilkanaście w pokoju, a w łazience następna taka porcja!!!SZOK!!! Raz znalazłam jednego w poscieli jak rano ścieliłam łóżko!Nawet nie mogę mysleć że mógł chodzić po mnie jak spałam!!!az mi niedobrze...:/ kupilam proszek do osypywania-afanisep pylisty-niby mozna stosowac w pomieszczeniach mieszkalnych, ale na opakowaniu jest napisane \"wykazuje niską toksyczność wobec ssaków\" i żeby po uzyciu umyc twarz i ręce itp. posypałam proszkiem na razie tylko listwy przypodłogowe kolo łóżka, znalazłam pare trupów przez nastepne trzy dni ale teraz już ich nie znajduje przeniosły sie na inne rejony mieszkania, a boje sie posypać całe mieszkanie bo potem przeciez to \"g....\" wdycham!! zresztą nawet nie wiem z których dziur wychodzą bo trudno przyuważyć. mam wrażenie że żyją sobie w najlepsze pod panelami i wyłażą spod podłogi. widzialam gdzieś płytkę globol specjalnie na rybiki - czy to dziala?? PORADZCIE CO MOZNA ZASTOSOWAĆ??CO BEDZIE SKUTECZNE NA RYBIKI I NIESZKODLIWE DLA MNIE?????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rybikowa
....i nie piszcie że rybiki są w każdym bloku i każdej łazience, bo wcześniej wynajmowałam tez mieszkanko i ani jednego przez dwa lata nie widziałam a jestem raczej "nocnym markiem", więc gdyby były to bym jakiegoś spotkała....a teraz przeżywam horror, bo blok nowy, nie zawilgocony, pranie susze na balkonie a rybiki nawet w łóżku znajduje więc o co chodzi???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dla mnie rybiki są :classic_cool: Dają się lubić - nie są uciążliwe. Podobno - co rzadkie wśród owadów - żyja do 9 lat! Więc chyba nie mnoża się na potęgę bo bo byłoby ich zatrzesienie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rybikowa
bywalec1 rozumiem, że się zaprzyjaźniłeś z rybikami zamieszkującymi w twoim domu. Ja bym swoje też tolerowała, ale w normalnej ilości, bo niestety to co sie dzieje teraz to plaga!!!są w każdym pomieszczeniu w mieszkanku - z reszta nic dziwnego-kawalerka-dożo do opanowania nie miały, najbardziej się brzydzę tego że w nocy chodzą kolo łóżka...i nie daj Boże...mogą do niego wejść!! gdzieś czytałam że ktoś znajdował je w ciuchach-to tez nie do pomyślenia! poradźcie czym skutecznie i bezpiecznie dla mieszkańców wytępić rybiki???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość u mnie też łażą
rybiki ale u mnie w kuchni w nocy widze ze dwa a włazience widziałem tylko jednego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lubie rybiki
Współczuje, jak ktoś ma zatrzesienie rybików to faktycznie niefajnie:(. W normalnej ilosci to nawet lubie jak są. Teraz mam okres bez-rybikowy to jakos mi smutno;). a tak zawsze w nocy mialam towarzysza, jak zaspana siedzialam na kiblu:D. Fajne zyjątka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A co to jest też jest srebrne/ siwe płaskie jakby zgniecione, małe, krótkie nóżki jest wolne i obrzydliwe w łazience łazi sobie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja akurat rybiki prawie lubię,bo są jakby mało higienicznie szkodliwe ;)Właśnie klej do tapet bardzo lubią, tak jak i klej w ksiązkach.Droga autorko,mam dwoje dzieci,wychowane z rybikami,żyją i mają się ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fddg
tez mnie interesuje jak to wytepiccc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja w łazienmce i kibelku też takie mam, ale jakoś specjalnie mi nie przeszkadzają. Mój pies je zjada :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×