Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

farmerka63

PIES PRZYGARNIęTY ZE SCHRONISKA

Polecane posty

Wczoraj byliśmy w schronisku dla bezdomnych zwierząt...no i wróciliśmy stamtąd z biszkoptową zminiaturyzowaną labradorką Luną :D... kundelkiem czystej wody po prostu ! To pierwsze takie doświadczenie w naszej rodzinie - dotychczas cieszyliśmy się psami od szczenięcego wieku. Sunia jest łagodna, spokojna, pięknie chodzi na smyczy - najwyraźniej miastowa paniusia. Jakie macie doświadczenia z pieskami zabranymi ze schroniska? Kłopoty, radości, problemy, schizy (bo psy często po przejściach)... a może jakieś patenty na zdobycie zaufania ? Bo przygarnięta kocica pierwszy raz wlazła na kolana po pół roku!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przede wszytkim agresja w stosunku do innych psów , umiejetnie przeze mnie wzmocniona , niestety:( miała 10 mies jak wziełam , wile mozna było zrobic , ale ja byłam mądrzejsza.Poza tym nic szczególnego:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fakt... psychika psa kształtuje się do dwóch lat ... Nasza ma 8 lat (prawdopodobnie). Jak na razie widziałam zmarszczony nosek + cichy warkot jak kota zaglądała do psiej miski z wodą ! Jak długo pies był przestraszony? Ile może trwać \"terapia zajęciowa\" ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
trzy dni spała przy łózku i trzymałam ja za łapę :D potem chodziła bardzo blisko nogi , praktycznie ocierajac sie o nia , ale byc może równiez dlatego , że slepła.Ale nie było rpoblemu z zostawaniem w domu , pozwalała wszystko przy sobie robic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mój pobyt w schronisku to było naprawde traumatyczne przeżycie niestety psiak ,którego wziełam był chory i nie udało się..... farmerko jesteś cudownym człowiekiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Głosie...ja wcale nie wykazałam się odwagą... Nie odważyliśmy się wejść między boksy - suczkę wybraliśmy w internetowej galerii. Ponieważ dotarliśmy do schroniska późno (zabierając po drodze dziecko ze szkoły) , przyprowadzili nam psiaka do biura. Weterynarz powiedział, że jak nam się nie spodoba, to możemy ją oddać (???!!!) - powiedział tak w trosce o psa, bo zdarzały się sytuacje, gdy nowy właściciel wyrzucał psa po prostu.... Jest ciągle taka smutna - dziś znalazła sobie nową \"norkę\" - w kącie między kuchenką a zmywarką. Ponad tydzień temu odeszła nasza 14-letnia wilczyca - myślałam na początku, że powinniśmy dać sobie czas, ale normalnie żyć się nie dało bez psa plączącego się pod nogami... No i mamy pięknooką Lunę - małego biszkopcika :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mamy wieelki teren wokól domu - jednak nie jest szczelnie ogrodzony, niestety. Na razie prowadzamy się na smyczy - pierwszy raz w mojej wiejskiej egzystencji :) Sąsiedzi maja niezły ubaw pewnie :) Jak myślicie - kiedy można zaryzykować puszczenie psa luzem ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kauket
jak to dobrze ze sa na tym swiecie tacy ludzie jak ty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hm,no ja myślę,ze pare dni na pewno a pierwszy raz to tak dla pewności ,to moze puść sunię na jakimś terenie większym ale zamkniętym,musi się nauczyć wracać na komende zresztą im więcej miłości dostanie tym szybciej się do was przekona a moze pochwalisz się?? i jakieś fotki tu wrzucisz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mój pies zabrany ze schroniska (chociaż to raczej On mnie wybrał :) ) przez cały czas - juz do końca - bał się: smyczy, kija rzucanego, piłek, podniesionego głosu - nawet, jesli po prostu się kogos wołało. Za to pozwalał na naprawde duzo - ogromne pokłady cierpliwości - zwłaszcza, jeśli chodziło o małe dzieci. I koty :) Takie zwierze potrafi naprawde wiele nauczyc. Wszystkiego dobrego dla Właścicielki i jej Pupilki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×