wypowiedzenie umowy najmu pomocy

Bardzo proszę o rzeczowa informację mianowicie chodzi o to,że miesiąc temu podpisałem umowę najmu na rok. Mieszkanie drogie ale nie miałam wyjścia bo nie było innych w tym czasie kiedy musiałam się wyprowadzić z poprzedniego mieszkania. Utraciłam jeden z dochodów i nie stać mnie już na wynajem tego mieszkania. W umowie. Właściciel mieszkania zapisał,że on może bez okresu wypowiedzenia wymowic mi najem w pewnych okolicznościach. Natomiast nie ma słowa o tym czy ja mogę też z dnia na dzień zrezygnować. Podeszlam do tego uczciwie i powiedziałam że mnie nie stać i będę mieszkać do końca miesiąca tylko a on robi problemy.

Boję się że nie odda mi kaucji, kazał mieszkać aż znajdzie nowego. Bo jak to określił będzie straty. W umowie jest zapis,że wszystko czego nie ma w umowie reguluje kodeks cywilny. Czy tam znajdę artykuł, który daje mi prawo wypowiedzenia umowy z dnia na dzień tzn.uprzedziłam go tydzień wcześniej. Mam małe dziecko straciłam dochód.

Powiem tak - nawet nie wieś ile masz praw jeśli nie był to tzw najem okazjonalny. Właściciel wynajmuje legalnie, płaci podatek od tego dochodu?? Pewnie nie. A ty możesz Zosa w tym mieszkaniu, wymienić zamki o siedzieć i nic ci nie zrobi. Poważnie, tal działa prawo u nas. Czytałam nawet, ze możesz ość z podpisana umowa sama, bez wiedzy o zgody właściciela do urzędu i sie w tym mieszkaniu zameldować:D

Nie jestem taka aparatka. Nie wiem czy.to okazjonalny najem bo nie wiem jak się zgłosił do US ten pan. Chcę odzyskać kaucje i mieszkać tylko do końca miesiąca.

Masz dziecko,?? To jeszcze lepiej!:D ze względu na to nie ma prawa cię wrzucić!!! musoalby co zapewnić lokal zastępczy nawet jeśli nie opłacasz mieszkania... Jeśli byłabyś chamska to mogłabyś go niezłe urządzić... Tylko ze ten Janusz o tym noe wie:D

W poniższych art. Kodeksu Cywilnego masz odpowiedź na swoje pytanie. Niestety jeżeli zawarłaś umowę na czas oznaczony to liczy sie tylko to, co zostało spisane w umowie i nie możesz jej wypowiedzieć skoro nie było o tym zapisu. Natomiast ważne jest to czy pracujesz i zarabiasz, bo jeśli nie to wtedy właściciel mieszkania nic Ci nie zrobi jeśli przestaniesz płacić, czy się wyprowadzisz. Na następny raz podpisuj korzystniejszą umowę dla Ciebie, najlepiej z możliwością wypowiedzenia miesięcznego lub dwumiesięcznego. "Art. 673. § 1. Jeżeli czas trwania najmu nie jest oznaczony, zarówno wynajmujący, jak i najemca mogą wypowiedzieć najem z zachowaniem terminów umownych, a w ich braku z zachowaniem terminów ustawowych. § 2. Ustawowe terminy wypowiedzenia najmu są następujące: gdy czynsz jest płatny w odstępach czasu dłuższych niż miesiąc, najem można wypowiedzieć najpóźniej na trzy miesiące naprzód na koniec kwartału kalendarzowego; gdy czynsz jest płatny miesięcznie - na miesiąc naprzód na koniec miesiąca kalendarzowego; gdy czynsz jest płatny w krótszych odstępach czasu - na trzy dni naprzód; gdy najem jest dzienny - na jeden dzień naprzód. § 3. Jeżeli czas trwania najmu jest oznaczony, zarówno wynajmujący, jak i najemca mogą wypowiedzieć najem w wypadkach określonych w umowie.

Nie jest okazjonalny. przy okazjonalnym, po podpisaniu mowy o najem okazjonalny, musisz mieć oświadczenie osoby, której adres wskazujesz jako adres pod który udajesz sie,gdy nie możesz spełnić warunków umowy, idziesz do notariusza.

21:14- tylko, że wtedy musiałaby nie mieć stałego źródła utrzymania żeby mogło tak być

http://www.eporady24.pl/zakaz_eksmisji_bez_prawa_do_lokalu_socjalnego,artykuly,18,211,1239.html "Zasady dokonywania eksmisji określa ustawa o ochronie praw lokatorów1 oraz Kodeks postępowania cywilnego2. Zgodnie z art. 14 ust. 1 ustawy o ochronie praw lokatorów w wyroku nakazującym opróżnienie lokalu sąd orzeka o uprawnieniu do otrzymania lokalu socjalnego bądź o braku takiego uprawnienia wobec osób, których nakaz eksmisji dotyczy. Orzekając o prawie osób eksmitowanych do lokalu socjalnego, sąd bierze pod uwagę dotychczasowy sposób korzystania przez nie z lokalu oraz ich szczególną sytuację materialną i rodzinną. Jednocześnie w takim wyroku sąd nakazuje ewentualne wstrzymanie eksmisji do czasu, gdy lokator zawrze umowę o najem lokalu socjalnego z właściwą gminą. O braku uprawnienia do otrzymania lokalu socjalnego sąd może orzec w szczególności, jeżeli nakazanie opróżnienia następuje z powodu wykraczania przez lokatora w sposób rażący lub uporczywy przeciwko porządkowi domowemu, co czyni uciążliwym korzystanie z innych lokali w budynku, lub też gdy współlokator swoim rażąco nagannym postępowaniem uniemożliwia wspólne zamieszkiwanie. Ustawa o ochronie praw lokatorów wskazuje grupy osób, wobec których prawo do lokalu socjalnego w przypadku eksmisji musi być orzeczone. Mianowicie sąd nie może orzec o braku uprawnienia do otrzymania lokalu socjalnego wobec: kobiety w ciąży, małoletniego, niepełnosprawnego w rozumieniu przepisów ustawy o pomocy społecznej3 lub ubezwłasnowolnionego oraz sprawującego nad taką osobą opiekę i wspólnie z nią zamieszkałą, obłożnie chorych, emerytów i rencistów spełniających kryteria do otrzymania świadczenia z pomocy społecznej, osoby posiadającej status bezrobotnego, osoby spełniającej przesłanki określone w drodze uchwały przez radę gminy, na której ciąży obowiązek zapewnienia lokalu socjalnego (obowiązek zapewnienia lokalu socjalnego ciąży na gminie właściwej ze względu na miejsce położenia lokalu podlegającego opróżnieniu) – chyba że osoby te mogą zamieszkać w innym lokalu niż dotychczas używany. Specjalna ochrona nie przysługuje jednak powyższym osobom, jeżeli powodem opróżnienia lokalu jest stosowanie przemocy w rodzinie lub wykraczanie w sposób rażący lub uporczywy przeciwko porządkowi domowemu, albo niewłaściwe zachowanie czyniące uciążliwym korzystanie z innych lokali w budynku albo gdy zajęcie lokalu nastąpiło bez tytułu prawnego. Zakaz eksmisji „na bruk” Nieprzyznanie przez sąd prawa do lokalu socjalnego nie oznacza, że komornik może dokonać eksmisji lokatora „na bruk”. Zgodnie z art. 1046 § 4 Kodeksu postępowania cywilnego, dokonując eksmisji na podstawie tytułu wykonawczego, z którego nie wynika prawo dłużnika do lokalu socjalnego lub zamiennego, komornik usuwa tę osobę do innego lokalu lub pomieszczenia, do którego przysługuje jej tytuł prawny i w którym może ona zamieszkać. Jeżeli jednak eksmitowanemu nie przysługuje tytuł prawny do innego lokalu lub pomieszczenia, komornik wstrzymuje się z dokonaniem czynności do czasu, gdy gmina właściwa ze względu na miejsce położenia lokalu podlegającego opróżnieniu, na wniosek komornika, wskaże dłużnikowi tymczasowe pomieszczenie, nie dłużej jednak niż przez okres 6 miesięcy. Dopiero po upływie tego terminu komornik może eksmitować lokatora do noclegowni, schroniska lub innej placówki zapewniającej miejsca noclegowe. Nadmienić należy, że zgodnie z art. 16 ustawy o ochronie praw lokatorów wyroków sądowych nakazujących opróżnienie lokalu co do zasady nie wykonuje się w okresie od 1 listopada do 31 marca roku następnego włącznie, jeżeli osobie eksmitowanej nie wskazano lokalu, do którego ma nastąpić przekwaterowanie."

I przy okazjonalnym właściciel na obowiązek zgłosić do urzędu skarbowego. Tacy właśnie właściciele to rzep na ogonie - będzie stratny?? Hahahah cham lasy na kasę. Raz wpłaciłam kaucje za pokój Eby go zaklepać, miałam pare dni do przeprowadzki, ale zrezygnowałam i pieniądze zostały mi zwrócone, no trafiłam na uczciwa osobę. Sama tez bym oddała pieniądze. Także niech pan misio nie podskakuje, bo nie wie ile problemów byś mu mogła przysporzyć...

Pierwszy raz podpisywalam umowę. Czyli jak place co miesiąc mu do ręki to wypowiedzenie obowiązuje miesięczne? Nie miałam wpływu na utratę jednego z dochodów. Chciałam się z.nim dogadać jak z człowiekiem ale to cwaniak jest. Ciekawe czy zgłosił do US ta umowę..?

Czyli sąd musiałby stwierdzić jej złą sytuację materialną, najlepiej jakby była bezrobotna. Małe dziecko tu nic nie zmienia, ewentualnie ciąża byłaby wskazaniem

Nie masz jakiegoś kolegi szerokiego w barach, żeby przy nim odzyskać kaucje i żeby pan Januszek nie podskakiwał i nie robił problemów?0

21:20- tak jak pisałam wyżej- ustawowe okresy wypowiedzenia umowy najmu dotyczą TYLKO umów podpisanych na czas nieoznaczony. Natomiast Ty z tego co piszesz podpisałaś umowę na czas oznaczony czyli rok, więc zgodnie art. 673 paragrafu 3 KC, który Ci wkleiłam, obowiązują te okresy wypowiedzenia, ktore zostały zawarte w umowie, niestety.

Kochani to jak z nim rozmawiać?

Do ręki?? Nic nie zgłaszał! Nawet na przelew sie nie zgodził zapewne dlatego, żeby nic mu skarbówka w razie kontroli nie udowodniła

Natomiast nie poradzę Ci jak z tego wybrnąć bo nie jestem Radcą Prawnym, a dopiero prawo studiuję :) Znam tylko przepisy, natomiast może jest z tego jakieś wyjście. Ale podpisałaś niekorzystna umowę niestety. Ewentualnie możesz się powołać na to, że właściciel naruszył jakoś warunki umowy np. odnośnie stanu mieszkania, jeśli tak było...

To może nastepnym razem jak przyjdzie po czynsz, nagraj to oczywiście jakoś ukradkiem jak mu płacisz żebys miała dowów, a potem możesz go szantazować, że zgłosisz to do Skarbówki bo masz dowód, że nielegalnie wynajmuje mieszkanie

Ostatnio widziałam clOwieka, który wynajął ludziom mieszkanie. Lokatorzy zmieniło zamki, zadłużyli mieszkanie na 100 tysięcy, ten człowiek odzyskał je teraz, po 11 latach tułania sie po sadach... Od razu widać, ze ten twój to cwaniak, a tr nie gniewaj sie, ale ciapa trochę jeste. Facet widzi, ze miękka i dyktuje warunki.

Mam,mam ale nie chce uciekać się do tego typu sposobów. Ajjjj.

Jula dała dobry pomysł - ustaw jakoś aparat dyskretnie na nagrywanie albo telefon i nagraj to. Myśle jeszcze jak byś mogła go sprowokować do mówienia, żeby sie pogrążył jakoś...

W ogóle to cwaniak, że podpisał z Toba taka niekorzystną umowę, że on może Ci wymówić mieszkanie w każdej chwili, a Ty nie możesz wcale :O Ja nie raz wynajmowałam mieszkanie i zawsze upierałam się na zapis w umowie odnośnie okresu wypowiedzenia dla mnie, zwykle miesiecznego

Ty nie bądź taka do rany przyłóż, tylko skrzyknij kumpli i niech go grzecznie nawet i pod bankomat odprowadza, żeby ci kaucje grzecznie oddał i najlepiej w dzień wyprowadzki to przeprowadz. Facio wynajął ci mieszkanie za gruba kasę, a nie grzecznościowo, ze płacisz czynsz do spółdzielni i media tylko...

Dużo problemów przez ostatni rok. Z resztą miałam dobra wolę mieszkać nawet dłużej niż rok natomiast wypadki chodzą po ludziach wiecie -zdarzenia losowe,których nie da się do końca przewidzieć. Jutro spróbuję z nim pogadać. Ciekawe czy zgłosił to do US. Dziękuję serdecznie wszystkim za informację i pomoc.

Mozesz nastraszyc go jak nie będzie chciał oddac kaucji,ze zgłosisz go do Urzedu Skarbowego,pieczatka powinna byc z Skarbówki na umowie masz ja?

Jula człowiek uczy się na błędach. Miesiąc zaciszne pasa. Ludzie tylko czekają aby wykorzystać innych. Fajny radca prawny z Ciebie rośnie :-) dziękuję jeszcze raz za pomoc.

21:33- podejrzewam, ze nie zgłosił jak większość włascicieli mieszkań, także niestety pozostaje Ci nagranie go i szantaż :) Wtedy może ustąpić bo kary za niezgłoszenie tego do US są duże, nie pamietam dokładnie ile, ale to tysiące zł.

Dziewczyno, gdzieś ty sie chowała?:D nic nie zgłosił!! Płacisz mu do ręki, cYli nie ma dowodów, ze czerpie z tego wynajmu dochód. Porozmawiaj jak chcesz, ze liczysz na zwrot kaucji i wyprowadza sie na dniach. Jeśli nie będzie chciał oddać, w dzień wyprowadzki, wszak będziesz musiała zdać klucze, niech wpadną kumple przyjemniaczki i od razu pieniążki dla ciebie sie znajda... Nie daj sobie napluć w kasze.

Nie, nie musi być pieczątki. On sam zgłasza nawet umowy nie musi im pokazywać, składa tylko oświadczenie.

Tak jak pisałam - najem Okazjonalny zobowiązuje do zgłoszenia do skarbówki, wiem, bo sama tak teraz wynajmuje. Przy wynajmie polegającym tylko na podpisany umowy wydrukowanej z neta-mało kto to robi. W dodatku nie płacisz przelewem (dowód dla skarbówki, ze czerpie dochód. Wynajmu) tylko do ręki, czyli nikt nic nie widział, nikt nic nie słyszał. Ja i wcześniej wynajmowałam podpisujac umowę taka, ale liczniki właściciel przepisał na mnie, wiec wiem, ze wynajmował mi legalnie, nawet KP mi wypisywał przy płaceniu.