akty, nagość zakryta etc

Połączenie porno i sztuki... co myślicie? Kogoś to kręci (podnieca), czy może jest bardziej jako coś ładnego, miłego dla oka? Większość stron dla modelek i fotografów ma w swoich kategoriach właśnie "akt" i "nagość zakrytą"...

mnie sie b. podoba, bo takie fotki sa ladne, podniecajace i delikatne, bez zbedenej brutalnosci i wulgarnosci. kwintesencja piekna... minimalnie poprawione na kompie... ale dalej piekne i naturalne

jesteś fotografem? czy to bardziej hobby?

Też kiedyś biegałem z aparatem, ale to nie dla mnie... jestem zbyt niecierpliwy ;D Tak czy siak miło jest popatrzeć na takie fotki... takie soft porno :D ;P

No nie wiem czy "porno", bo na tych fotkach praktycznie nie dzieje się nic. Takie scenki z życia... tylko, że nago.

takie modelki są bardzo zmysłowe, lubię to :>

dziś Tobie się nie podoba? :P

Tego nie napisałem... Chodzi mi o to, że to nie jest porno, tylko sztuka. Wydobywanie i podkreślanie piękna poprzez stworzenie klimatu, charakteryzację. Bardzo mi się to podoba, ale nie podoba mi się porównywanie tego z porno, bo to trochę inna bajka.

ciekawy wątek, wyjątkowo na poziomie :P

Szkoda, że brakuje w nim jednej rzeczy... życia.

Wiem co to jest porno, ale nie do końca co to sztuka. Domyślam się jedynie że sztuka, to coś takiego co wykracza poza myślenie przeciętnego człowieka. Ma go zachwycić swoją oryginalnością, nieodkrytą formą przekazu. Są trendy. Sztuka to ciężki orzech do zrozumienia i pewnie o pornografię też zahaczy...

pytanie jest bardzo celne. jako foto-amator miałem parę razy wątpliwości typu "hej, kobieto, z mojej perspektywy wyglądasz tak fantastycznie, że będę musiał zaraz ulec pokusie i zrobić ci zdjęcie, tylko co ja potem z nim zrobię?"

fotografia, ale wiecie, taka typowo artystyczna, jest w ogóle bardzo ciekawa... możne zamrozić na jednym zdjęciu nie tylko samo zdarzenie, ale i uczucia

Znaczy co, chodzi Wam o takie coś http://q.gs/93v4L ? Że niby widać nagość i np. sutki przebijające przez koszulę (mmm...), ale nie ma chamstwa i wulgarności? Osobiście jestem na tak, bo o ile brak taktu i klasy w eksponowaniu piękna nagiego ciała może odrzucać, to takie fotki zawsze działają kusząco =)

fajne sa- zmyslowe i delikatne

Niby tak, ale tam się nic nie dzieje przecież :P

może i się nic nie dzieje, ale to, czy się to Ci spodoba zależy od Twojej wyobraźni i poczucia artyzmu ;) dla mnie świetne :)

no to ja sie chyba wpasowyuje w taka definicje ;)

Tu jest bardzo ważny aspekt piękna kobiety, jej zmysłowości, delikatności... ale też szacunku do niej, czego brakuje wielu filmom czy zdjęciom porno.

łądne!

Uwielbiam to :) Jest kuszące, ale nie wyzywające. Troszkę niegrzeczne, a jednocześnie niewulgarne... do tego nieźle kręci ;)

Hmm... z tego co widzę tu pisało to kilku facetów i jakiś gej... a co z dziewczynami? Co myślicie o takich sesjach? O tym typie sztuki/erotyki? Kręci Was to?

Mój mąż ma sesję jak jestem u ginekologa przy badaniu pochwy bo jest ze mną zawsze był podczas porodów. Wiadomo że jesteśmy nowocześni i nie krępuje się męża jak to większość zacofanych partnerek.

chyba nie zrozumiałaś pytania xd

Sesja u ginekologa... i wtedy Twój luby robi zdjęcia artystyczne do ero-albumu :) Czy ginekolog też pozuje, czy ogranicza się użyczenia rekwizytów i fotela? :) :D

chyba ktoś nie zrozumiał pytania ;d

inaccessible89 2015.12.14 Ja lubię fotografować i moim znajomym, przyjaciółce i byłemu zrobiłem takie sesje, a później kalendarz z tych zdjęć usmiech.gif A SIN FOR HIM x i co przyjaciółka na to? do czegoś doszło, tak poza tym? były nie był zazdrosny? a może właśnie dlatego jest "byłym"? :)

No i się temat urwał... Po jakiego ciula się go pytasz o takie rzeczy? Twoja sprawa?

Czasem robię swojej dziewczynie fotki - akty. Zawsze starannie przygotowane, żadne tam wulgaryzmy, co nie znaczy że tylko skromny zarys sylwetki. No i wpadłem na pomysł, żeby zrobić sesję w plenerze. W parku w uroczym zakątku, kwiaty fontanna i schodki. Trzy razy rano przychodziliśmy, żeby mogła się przekonać że wtedy nikt nie przychodzi. Niby pewność ale emocje niesamowite - z zasady musiało być bez pośpiechu, kilka ustawień, poprawki. Na koniec miałem wrażenie że wcale jej się nie spieszyło do założenia sukienki, taka zabawa ma w sobie coś jak narkotyk - wciąga.

jakie miasto?