Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość casia_1000

Bardzo króka mini i bez majtek :)

Polecane posty

Gość casia_1000

Witajcie, nie wiem, czy jestem normalna, ale po prostu tak lubię: założyć króciutką minispódniczkę (taką bardzo mini, że bardziej mini się już nie da), a pod spód założyć ZUPEŁNIE NIC. Oczywiście, teraz jest zima i się ograniczam, ale już tęsknię za powiewem ciepłego powietrza, kiedy będę mogła tak wyjść na miasto ;P Lubię jak faceci się za mną oglądają, robią maślane oczy, ślinią się itp. Mam chłopaka, ale on mi na to pozwala i mówi, że też w pewien sposób go to podnieca, gdyby było inaczej, nie mogłabym z nim być. Raz, w czasie letniej sesji, szczególnie wyzywająco ubrałam się na egzamin na uczelni. Ustny egzamin. Miałam na sobie bardzo krótką mini i top w postaci takiej bardzo skromnej szmatki zasłaniającej mój biust, zresztą tak nie do końca, wyglądałam prawie jak w bikini. Zaliczyłam na 5, ale naprawdę byłam nauczona, to nie było "zaliczenie z sexu", na nic takiego bym się nie zgodziła, ale widziałam, gdzie się profesorek patrzył i jakim wzrokiem, miałam później niezły ubaw z jego miny ;P I jak tak sobie idę po mieście, to lubię czasem, "przez przypadek" zgubić np. klucze, tak że wypadają mi - oczywiście "przez przypadek" - tuż przy moich nogach. Zawsze podnoszę je bez uginania nóg, tylko mocno się wypinając - dodam, że jestem bardzo wygimnastykowana i trenowałam siatkówkę oraz akrobatykę sportową. Czy to jest jakieś zboczenie? Ja się z tym dobrze czuję, myślę, że nikogo nie zniesmaczam, ale moi znajomi czasem mówią mi, że przesadzam. Rodzice o tym nie wiedzą, bo jak ich odwiedzam, ubieram się trochę bardziej, tzn. spódniczka prawie do kolan + stringi pod spodem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość casia_1000
Po prostu "zjadłam" jedno słówko "nie", chyba się można tego domyślić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a w glowie masz to samo nic, co pod spodniczka :D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość casia_1000
A co do mojej c*pki to rzeczywiście, jest wygolona. Już od III klasy liceum regularnie pozbywam się owłosienia z okolic intymnych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość _-_
Przecież casia_1000 to nie dziewczyna, tylko jakiś podjarany stulejarz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość casia_1000
Dodam jeszcze, że podczas wakacji spędzanych w Łebie, po I roku studiów, po całym mieście chodziłam w bikini, takim bardzo skąpym, składającym się ze stringów (trójkącik + sznureczki) i również bardzo skąpego staniczka. Co prawda to niewielka miejscowość, ale specjalnie schodziłam ze szlaków uczęszczanych przez turystów (w takim miejscach latem taki strój zdaje się być tolerowany) i zapuszczałam się na osiedla mieszkaniowe i tam też tak paradowałam. Zawsze miałam "argument", że w takich zwykłych sklepach dla miejscowych jest taniej, więc łatwo mi było namówić znajomych. A przebierać się nie było sensu, bo przecież znowu za chwilę szliśmy na plażę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tez lubie czasem ubrac sie wyzywajaco ale ty kolezanko to juz chyba troche przesadzasz nie sadzisz? zeby tak sie wypinac i pokazywac wszystkim swoje krocze... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a studiujesz łopatologie
czy ssanie na stojąco bo po sposobie w jaki się wyrażasz daje ci tak z 13 lat chyba że jesteś niepełnosprawna:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Omer
czy ja wiem czy to zboczenie.. myślę że nie a wszystkie paniusie które temu zaprzeczają albo się wstydzą swej figury albo poprostu mają inne zdanie do powiedzenia.. osobiście uważam że jeśli kobieta ma ładną figurę i ma co pokazać to nawet powinna się tak ubierać ;), wyjedźcie ludzie poza PL to zobaczycie jak się ubierają dziewczyny... te z PL są daleko za "zachodem" także tak trzymać koleżanko i nie przejmować się opinią innych ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nyms
odpowiadajac ci w miare na poziomie, to nie jest twoje zboczenie tylko twoje żądze, mnie tez podnieca jak mnie dziewczyna przyuważy ze sie jej gdzies patrze i czuje sie jak mi fiutka smakuje wzrokiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja zdecydowanie jestem ZA ;) Lubię ekshibicjonistki, no może prawie ekshibicjonistki. Twoje zachowanie już trochę wykracza poza ogólnie przyjęte normy i mnie się to podoba. Pozdrawiam, tylko żebyś sobie nie przeziębiła czegoś tam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość _Misiek__
Dokładnie tak, to nie zboczenie lecz zwyczajna głupota. Uważaj żeby nie przeziębić tego i owego bo leczenie jest długie i uciążliwe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tam też lubię ubierać niewiele, ale na pewno nie na tyle żeby pokazywać goły tyłek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zuza85

Gdy jest lato nigdy nie zakładam bielizny chyba że jestem na plaży tekstylnej to jakieś mikro bikini. Najczęściej staram się chodzić na plaże nudystów a tam bielizna pod ubraniem nie ma najmniejszego sensu. Natomiast gdy jestem na plaży gdzie dopuszczalne jest topless to w drodze na plażę nie mam nic pod ...enką a potem zakładam wyłącznie c-stringi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

zdarza mi się wracać z plaży w b. kusej tunice bez niczego pod spodem - ani majtek ani stanika. Na plaży czasem toples, majtki zawsze, ale na powrót pod byle pretekstem, najczęściej że strój mokry, zostaję bez niczego pod spodem. Przyjemnie, emocjonująco i ryzykownie. A ja właśnie lubię to wszystko. Często powroty się przeciągają ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

a dzisiaj taka będzie, biała bez jakiejkolwiek bielizny, opcja wyzwanie bo będzie ranna podróż pociągiem, później spotkanie i powrót

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gościówa

robię takie akcje, ale emocje zdecydowanie dla mnie, nie dla otoczenia, w szczególności nie dla mojego chłopaka. Nikt z otoczenia nie wie, oczywiście może się domyślać, ale nie odczeka się potwierdzenia. Świadomość ryzykownej sytuacji mnie niesamowicie nakręca, ale w taki sposób że bardziej mobilizuje niż sprawia zwykłą przyjemność.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ggoooooooooooosc
Dnia 1.06.2019 o 09:28, Gość gościówa napisał:

robię takie akcje, ale emocje zdecydowanie dla mnie, nie dla otoczenia, w szczególności nie dla mojego chłopaka. Nikt z otoczenia nie wie, oczywiście może się domyślać, ale nie odczeka się potwierdzenia. Świadomość ryzykownej sytuacji mnie niesamowicie nakręca, ale w taki sposób że bardziej mobilizuje niż sprawia zwykłą przyjemność.

:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gościówa

jak jest super atmosfera to na imprezie przynoszę mojemu facetowi swoje majteczki - tak na znak że jest super, że czuję się szlona i swobodna, że jestem jego i zrobię co zechce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eRR

Ale się bedę śmiać jak jakiś stary, śmierdzący zboczeniec wsadzi ci dwa palce w szparke kiedy się tak będziesz schylała po te klucze xD 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kobieta nago

Ja też bardzo,lubię mini i też chodzę bez majtek do pracy na zakupy bo to jest super jak przy schyleniu lub na schodach panowie zaglądają pod mini i wtedy oczy prawie im wychodzą z orbit a mnie to podnieca. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gościówa

chłopak namawiał mnie na chodzenie w super mini, pod spodem stringi. I tak nic nie zasłaniały dlatego już mi różnicy nie robiło je zdjąć - żeby go zaskoczyć i dać mu wyzwanie. Efekt ekstra - jednak ten paseczek robi różnicę - dla niego i dla mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Arrrmond
19 godzin temu, Gość Kobieta nago napisał:

Ja też bardzo,lubię mini i też chodzę bez majtek do pracy na zakupy bo to jest super jak przy schyleniu lub na schodach panowie zaglądają pod mini i wtedy oczy prawie im wychodzą z orbit a mnie to podnieca. 

Ach, jak mnie kręcą takie dziewczyny :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kochliwy
7 godzin temu, Gość gościówa napisał:

chłopak namawiał mnie na chodzenie w super mini, pod spodem stringi. I tak nic nie zasłaniały dlatego już mi różnicy nie robiło je zdjąć - żeby go zaskoczyć i dać mu wyzwanie. Efekt ekstra - jednak ten paseczek robi różnicę - dla niego i dla mnie.

 Mnie by nie robił, odsunąłbym ci go na bok... i ile Bozia dała  :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×