Czy przez mały biust nie mam szans na związek?

Nie wiem. Miałam niedawno faceta, spotykaliśmy się jakiś czas, ale szybko do rzuciłam bo chodziło mu tylko o seks, chciał jak najszybciej się po prostu z kimś przespać, więc wygląd nie grał roli. Ale zastanawiam się jak w poważnym związku, w końcu to jest się ze sobą, seks wtedy jest bardzo ważny (i nie wmawiajcie mi, że tak nie jest, bo każdy facet stawia to na pierwszym miejscu obok innych istotnych cech), więc wygląd drugiej osoby tak samo, natury się nie oszuka. A po pewnym czasie aż takich fajerwerków w związku może nie być i wtedy facet może się czepiać. Wypowiedzcie się proszę na ten temat, najlepiej jak ktoś ma doświadczenie. Podsyłam jeszcze fotkę jak mniej więcej wyglądają moje piersi: http://www.redu.pl/w-jeansach-2,82177.html A i na dole nie jestem aż tak chuda, pupę mam trochę bardziej wyćwiczoną.

Link nie działa normalnie. Trzeba usunąć spację po "2" i przed przecinkiem.

Małe jest sexi ;)

Coś więcej? ;)

Ja na przykład lubie male piersi male poniewasz nie zawsze duze jest lepsze a z czasem duze przestawaja byc jedrne jezeli chcesz popisac itp pisz na emaila

Ty sobie zartujesz? to są piękne piersi

Nie żartuje a czemu mial bym sobie zartowac?

Ty sobie zartujesz? to są piękne piersi takie, jak z tego linku co podalas.

22:18 to nie mój wpis, jakiś facet się podszywa!

No wiesz, z dużymi jest więcej możliwości, a pozatym jak leżę na plecach wtedy jest problem i wgl :/

Kochana przez mały biust masz bardzo duże szanse na związek. Facet

Up

W linku mały biust? On jest średni

Biust tego rozmiaru nie opadnie ci do pępka po 40-tce. Nie widziałem twoich sutków więc się nie wypowiem, ale jeśli są kształtne, to twoje cycuszki lizałbym bez pamięci. A jestem amatorem (zazwyczaj) większych. Rzecz polega na kształcie i "formie", niekoniecznie rozmiarze. Powodzenia, dasz sobie radę :)

Lubię małe piersi do tego cipka w kształcie bułki z dużą łechtaczką i małe stopy to byłby ideał. Nie lubię wiszących warg sromowych

14:02 Miło, że tak myślisz, ale na dłuższą metę by to nie przetrwało, skoro jak sam powiedziałeś masz inny typ. Więc to by było coś na zasadzie "zmuszania się", a jakby etap wielkiej fascynacji przeszedł już by tak fajnie nie było.

Nie zrozumiałaś mnie :) Mój typ STATYSTYCZNIE jest większy. Nie oznacza to jednak, że podobają mi się wszystkie duże cycki, tak jak nie oznacza, że nie podobają mi się żadne mniejsze. Jeśli twoje wyglądają tak jak te na zdjęciu, to powiem ci jedno - moja narzeczona obecnie ma takie, bo schudła 3kg. Wcześniej miała może o numer większe. Jesteśmy razem 10 lat :) W skrócie - nie chrzań, bo bym cię z łóżka nie wypuścił :D

Okej, dzięki, przepraszam w takim razie, że na Ciebie naskoczyłam - jak widać nie potrzebnie :) Miło usłyszeć coś takiego ;) :D

Cieszę się, że mogłem pomóc :) Za wiele świetnych lasek żyje w przeświadczeniu, że cokolwiek, co dała im natura, stanowi wyrok dla ich powodzenia. Będzie dobrze, o ile tylko w siebie uwierzysz. Trzymaj się! :*

Dziękuje jeszcze raz :) :*