Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

777-X

Drogie panie, jak często osiągacie orgazm ?

Polecane posty

Czy przy każdym stosunku ? A jeżeli nie, to co który stosunek kończy się dla was orgazmem ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mala cytrynkaa
za każdym :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiosenna rosa
NIE przy stosunku. przy lizaniu cipki raz na jakis czas mi sie udaje częściej udaję orgazm. czasami ręką, wibratorem, prysznicem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żadennnnnn
większość kobiet nie osiąga orgaznu przy stosunku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anetadsdsdd
podczas seksu raz na jakieś 10 stosunków może reszta to udawanie niestety

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Warkoczu. Tęskniłem za Tobą. Tak, to kolejna statystyka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Florek zawsze kiedy mam na niego ochote :P ale mnie nie bierz pod uwagę ja statystycznie odbiegam od normy :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poiuytree
ja wcale, tak mi sie wydaje, i nie udaje nigdy, chocby dlatego, ze nie wiedzialabym jak ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziękuję Aneta. Cześć Brum. Chodzi mi o to czy zawsze osiągasz orgazm w trakcie uprawiania seksu. A jeżeli nie, to jak często ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kolorowaaaaaaaa
jesli mam byc szczera to nigdy go nie osiagnelam musze stwierdzic z porzykroscia. tzn nigdy podczas stosunku. ;/;/;/ udawac trzeba niesetty ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tajemnicza lady
przy kazdym stosunku, bo pomagam sobie ręką... gdyby nie ta reka to wątpie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poiuytree
kolorowa i inne, jak mozna udawac orgazm??!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kolorowaaaaaaaa
pociesza mnnie tylko fakt ze nie tylko ja mam taki problem.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Floreczku, dziękuje, to miłe co piszesz :)🌼 ale wracjąc do twojego tematu to nie pytaj kiedy, ile i jak, lepiej ogladnij sobie jakies jpg co by se spoościć z krzyża :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tajemnicza lady
a tak szczerze,to pierwszy prawdziwy orgazm ,ze o bozym swiecie nie myślałam to miałam przy spontanicznym pierwszym razie. i to nie z obecnym partnerem... jeden jedyny raz mi sie cos takiego przytrafiło- odlot nieziemski,że palca mi by mogli odciąć. To sie chyba nazywa orgazm III stopnia;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość za wsze
podczas kazdego stosunku, na rozne sposoby. moj rekord 10:1 :-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tajemnicza lady
bezsensu nie? ja tam nigdy nie udaje. a zreszta dzwieków praktycznie żadnych nie wydaje,po za głebszym oddechem;) ale to samoistne..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kolorowaaaaaaaa
po prostu rzecz opiera sie wlasciwie tylko na odglosach, nie jhest to takie trudne ;D mozna sie przyzwyczaic. ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość LZA
hej wszystkim :) 777-x mysle ze osiagniecie orgazmu przy kazdym stosunku graniczy z cudem:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poiuytree
za wsze, dobre, dobre :D kolorowa - jesli chodzi o odglosy to u mnie sa na porzadku dziennym, ogolnie czerpie przyjemnosc z seksu ogromna [a Ty?], i w zasadzie nie zalezy mi az tak na orgazmie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość za wsze
stusunek bez orgazmu = stosunek stracone udawanie? po co i dla kogo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kolorowaaaaaaaa
a zeby moj mezczyzna nie czol sie taki zdolny ze zawsze ja pierwsza dochodze bo mam juz dosc tego " bezsensownego walenia" to czasami czekam az on dojdzie pierwszy i stwierdzam ze tym razem on byl pierwszy xd a jesli sama "KONCZE" pierwsza to pozniej lodzik na koniec i jakos sie kreci to bledne kolo. sam sex jest przyjemny tylko szkoda ze bez finalu dla mnie ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kg56
wszystko zalezy od gry wstepnej,im dluzej tym lepiej,malo ktora kobieta osiaga orgazm tak z miejsca,szybki sex i po wszystkim.wiecej zainteresowania dla kobiet panowie....:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tajemnicza lady
gdybym nie miała orgazmu czuła bym się nie spełniona-taka prawda. a jeszcze jedna prawda to orgazmu trzeba się nauczyć ... i tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kolorowaaaaaaaa
tak tak przyjemne. czesto jestem napalona i mam na to ochote ale pozniej jestem troszeczke rozczarowana. chociaz moj partner jest naprawde doswiadczony i dobry w tej dziedzinie, czasami mysleze to ze mna cos nie tak, ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×