Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość prosze o odpowiedz :(......

Dziewczyny czy wy też macie problem z orgazmem?:(

Polecane posty

Gość prosze o odpowiedz :(......

Współzyje od 2 lat od roku mam drugiego partnera. niestety nigdy nie przezyłam orgazmy pod czas bycia jednego czy drugiego we mnie. mam orgazmy łechtaczkowe ale i tu jest cieżko bo zaczynam sie wić rzucać dostaje drgawek tak silnie to odczuwam dopiero po czasie moje ciało sie uspokaja. czy któraś z was też ma problemy by dojść w tzw naturalny sposób gdy facet jest w środku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
90% kobiet dochodzi dokładnie tak samo jak ty:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prosze o odpowiedz :(......
w takim razie już zazdroszcze tym 10% . a te łechttaczkowe tez macie tak silne?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bmbmbmbmbm
ja tez nigdy nie doszłam pochwowo ... wiekszocn kobiet nigdy nie doszła pochwowo ... jak kolezanki ci to wmawiaja to wiec ze wiekszosc z nich kłamie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prosze o odpowiedz :(......
kurcze ale czemu tak jest facet zawsze dojdzie chciała bm kiedys choć raz poczuć jak to jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja także nigdy nie doszłam pochwowo...a co do tego jak odczuwasz orgazm...Ja mam straszne dreszcze i zaczynam się wic...zupełnie jak Ty ;) Wszystko z Tobą wporządku...Nie ma powodu do niepokoju ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1. Nigdy nie daj sobie wmówić, że to wina Twoich partnerów, bo mają małego czy brak umiejętności, ponieważ to zależy tylko i wyłącznie od organizmu kobiety. 2. Jeżeli wcześniej dużo się masturbowałaś, to może to być powodem Twoich problemów z orgazmem, ponieważ facet nigdy nie będzie w stanie zrobić Ci tak dobrze, jak sama to robisz, znając swoje ciało 3. Sama miałam problem z orgazmem. Ale poczytałam na ten temat dużo i odkryłam, co jest moim "problem". Otóż, myślami błądziłam gdzieś indziej, myślałam o innych sprawach, lub gdy coś się stało, nie potrafiła skupić myśli na chwili seksu z partnerem. W łóżku trzeba być "w nim" i najlepiej nie myśleć, a oddać się rozkoszy, bo skupianie myśli na tym, czy dostaniesz orgazmu, też może go blokować 4. Próbuj z partnerem różnych pozycji. Ja dzięki temu odkryłam, w których pozycjach mogę przeżywać orgazm pochwowy. ;) 5. A orgazm łechtaczkowy mam podobny i równie silny, co Ty. Pochwowy mam jednak silniejszy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja także nigdy nie doszłam pochwowo...a co do tego jak odcxuwasz orgazm...Ja mam straszne dreszcze i zaczynam się wic...zupełnie jak Ty ;) Wszystko z Tobą wporządku...Nie ma powodu do niepokoju ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1. Nigdy nie daj sobie wmówić, że to wina Twoich partnerów, bo mają małego czy brak umiejętności, ponieważ to zależy tylko i wyłącznie od organizmu kobiety. 2. Jeżeli wcześniej dużo się masturbowałaś, to może to być powodem Twoich problemów z orgazmem, ponieważ facet nigdy nie będzie w stanie zrobić Ci tak dobrze, jak sama to robisz, znając swoje ciało 3. Sama miałam problem z orgazmem. Ale poczytałam na ten temat dużo i odkryłam, co jest moim "problem". Otóż, myślami błądziłam gdzieś indziej, myślałam o innych sprawach, lub gdy coś się stało, nie potrafiła skupić myśli na chwili seksu z partnerem. W łóżku trzeba być "w nim" i najlepiej nie myśleć, a oddać się rozkoszy, bo skupianie myśli na tym, czy dostaniesz orgazmu, też może go blokować 4. Próbuj z partnerem różnych pozycji. Ja dzięki temu odkryłam, w których pozycjach mogę przeżywać orgazm pochwowy. 5. A orgazm łechtaczkowy mam podobny i równie silny, co Ty. Pochwowy mam jednak silniejszy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Orgazm łechtaczkowy to jest właściwy orgazm. Mówi się jeszcze o orgazmach pochwowych, ale de facto wszystkie orgazmy, jakich dostają kobiety są spowodowane stymulowaniem łechtaczki. Nawet jeśli partner jest "w kobiecie" to również jej łechtaczka jest drażniona. I to powoduje orgazm. Ja zawsze dostaje orgazmu przez "podrażnianie" łechtaczki właśnie, czy to "zabawiając się", czy też w momencie samego stosunku, ale tak jak mówię, wtedy, kiedy moja łechtaczka jest podrażniana. W ogóle na polskim rynku pojawiło się takie urządzenie medyczne, które przez biostymulację (czyli ukrwienie, uwrażliwienie) może spowodować nawet do 3 godzin po użyciu wielokrotny orgazm. Traktuje się miejsca intymne tym laserem (LadyLaser się nazywa) przez jakieś 10 minut i później podczas stosunku łatwiej jest szczytować. Generalnie to polega na tym, że miejsca intymne są pobudzone podobnie jak podczas gry wstępnej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja jestem smutna bo
nigdy nie mialam orgazmu nawet łechtaczkowego! byly takie momenty ze bylo mi super i bylo blisko bardzo przyjemnie ale po chwili sie rozpraszalam i juz mi to nie sprawialo przyjemnosci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
spróbujcie w ten sposób aby facet był w środku a ty albo ręką albo wibratorkiem sama pieściła łechtaczkę. Sprawdzone wielokrotnie i działa. Dodatkowo facet ma zadowolenie bo patrzy na naszą masturbację.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Miałam trzech partnerów, próbowałam chyba wszystkiego, bo seks uwielbiam i bardzo dużo eksperymentowałam ale orgazmu nigdy nie miałam. Mam wrażenie, że orgazm u kobiety to jakaś miejska legenda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam 35 lat, w wieku 15 lat miałam pierwszy stosunek, koleżanki opowiadały jakie miały wspaniałe orgazmy z chłopakami a ja nic takiego nigdy nie miałam, chcąc to też przeżyć zaliczyłam mnóstwo facetów, nie wiem czy tylko dla mnie tak się trafiało, ale z żadnym nie miałam jakiejś większej rozkoszy, myślałam że ze mną jest coś nie tak, ale trzy lata temu poznałam wspaniałego faceta, on we mnie rozbudził kobietę, to z nim w wieku 32 lat miałam pierwszy orgazm, a raczej super odlot, jednak to prawda że nie wielkość penisa decyduje o rozkoszy, a miałam różne, długie, grube i każdy nie potrafił mnie tak zaspokoić jak mój mąż ze swoją 22cm pałką. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bella   86
Seks bez orgazmu to nie seks, stąd się biorą potem kobiety kłody, ja zawsze mam, raz zdarzyło się bez i po takim seksie czułam się mega nie dopieszczczona i zła byłam jak osa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Często maja tak kobiety które za wcześnie zdecydowaly się na sex.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ha ha ha ha jasneeee za wczesnie zdecydowałam sie na seks-26lat po ślubie! Teraz mam 42 i orgazmu brak! Jedynie łechtaczkowy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może za bardzo naplona jesteś może trzeba zrobić sobie dobrze samej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiek przy pierwszym seksie nie ma znaczenia, ja w wieku 25-ciu lat straciłam cnotę ale dopiero 14 facet potrafił doprowadzić mnie do orgazmu, szkoda że był żonaty i tylko na bardzo dobrym seksie się skończyło, dopiero po wielu następnych próbach znalazłam tego właściwego, teraz jest moim mężem i nie wyobrażam sobie seksu bez orgazmu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
niestety my kobiety musimy być bardzo wyluzowane i mieć zaufanie do partnera. Najlepiej orgazmów nauczyć się próbując samej się zaspokoić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do 10.20 to powinnaś spróbować z trzema równocześnie nie ma że byś nie miała orgazmu. Przeżyłam z mężem i kolegami brali mnie po kilka razy takiego silnego orgazmu nigdy nie miałam. Libię gdy mam orgazm by był w bity członek do końca w pochwie i nie ruszał się do końca mojego wtrysku dlatego zawsze przytrzymuję facetów za pośladki by pozostali w cipce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mi się wydaje że facet może Cię nie podniecać albo działać przeciwnie zamiast podniecać to odpychać lub dostałaś jakieś tabletki bardzo szkodliwe i nie na krótko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Każda antykoncepcja poza prezerwatywą i kalendarzyk to szkodliwy syf

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kalendarzyk nie. ni ingeruje w zdrowie. informuje kiedy najlepiej sie powstrzymac. ale nie taki kal. z internetu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja osiągam orgazm tylko poprzez zaciśnięte nogi. Jest mega, nie wiem jak to opisać, ale czuję przyjemność na łechtaczce i w pochwie mimo to, że nikogo, ani nic w niej nie ma. Mogę zrobić to nawet w leginsach, spodniach, siadając na rogu mebla lub przytykając sobie np. pilot od tv lub wibrator do pochwy przez ubranie. Nigdy nie miałam orgazmu ani łechtaczkowego, ani pochwowego. Było mi przyjemnie podczas seksu, bardzo, ale nie dochodziłam. Robię to moim sposobem od niedawna z narzeczonym. On myśli, że ja po prostu w tej pozycji normalnie dochodzę, a ja wiem, że tu nie na tym rzecz polega. Wstydzę się otwarcie mu powiedzieć jaki mam dziwny sposób na orgazm. Kładę się na brzuchu, on na mnie, zaciskam nogi i dochodzę. Z nim trochę trudniej go osiągam niżeli robię to sama. Z nim dojdę tak 3 razy, jeśli sama to po 15 sekundach zaciśniętych nóg pojawia się pierwszy, 30 sekund odpoczynku i znowu i tak z 20 razy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja nie muszę mieć zaciśnięte nogi by silnie szczytować. Wystarczy bym była bzykana dużym sprzętem. A taki sprzęt ma mąż.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No tak, niektóre z nas nigdy nie miały orgazmu z różnego powodu, ja przez 30 lat małżeństwa tej rozkoszy nie zaznałam, ale raz trafił mi się skok w bok i ... pierwszy raz w życiu miałam orgazm z zupełnie obcym facetem, było to dla mnie nowe i nie znane do tej pory przeżycie, potem próbowałam jeszcze wiele razy i było różnie, naprawdę dużo zależy od partnera, jak potrafi wzbudzić w nas zaufanie i dobry nastrój to można przeżyć z nim piękne chwile.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość sucz
Ja nie mam, dochodze często i gęsto :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja na sama mysl o k*****e mam orgazm

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ja to muszę poczuć dużego i twardego k****a

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×