Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Komediant

Jak szybko wasi partnerzy się spuszczają ?

Polecane posty

Ile czasu (w przybliżeniu) upływa od momentu wprowadzenia penisa do pochwy do momentu wytrysku ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Około 5 minut od momentu
gdy postanowię, że chcę dojść. Mogę posuwać i 4 godziny bez wytrysku, z reguły obserwuję oczekiwania i reakcje partnerki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wacia
Bardzo szybko :/ Twardy jest tylko przez momencik, moze pół minuty, potem to juz flaczek, nie wiem, kiedy jest dokładnie wytrysk, ale podejrzewam, że własnie w ciagu tej minuty pierwszej :/ Moj mąż jakos nie wykazuje zainteresowania jakimis technikami opóźnienia wytrysku, jakiegos kontrolowania tego wszystkiego :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jan Paweł 202
a ile - w twoim przypadku - czasu (w przybliżeniu) upływa od momentu otworzenia jotpega do momentu wytrysku ? Dla ciekawostki powiem że na efe 75% stulejarzy - a więc gatunkowo takich jak ty - dochodzi w ciągu 2 minut

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość godzine temu mialam orgazm
moj facet dochodzi wtedy kiedy ja juz dojde, raz dwa lub trzy:) jak mam dosc to wtedy on dochodzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaaaaaaaaaaw
hehe większosć pan pisze prawde czyli tak jak podal Komediant- 10 min. natomiast panowie zawsze są mocni , ale tylko w gębie:P:P . 4 godziny -to chyba napisal jakis bajkopisarz, nie znający sie na zegarze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moja żona
liczy do 30 i muszę skończyć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wacia, bardzo mi przykro z tego powodu. Współczuję Ci. Czerwona Szminka, niech zacznie ćwiczyć mięśnie Kegla. To powinno mu pomóc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rozstałam się z poprzednim
bo dochodził w ciągu 5 minut, zamieniłam go własnie na takiego wielogodzinnego bzykacza, pojechaliśmy na narty i on to robił przez kilka godzin (4 albo 5), aż mu powiedziałam że mi wystarczy (7 megaorgazmów) i musimy się zdrzemąć, wtedy doszedł w ciągu 3 minut. I tak jest od 4 lat, ja mówię że mam dość i dopiero wówczas on kończy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Skoro inni mogą to każdy
może, jeśli tylko chce. Oni zwyczajnie nie chcą chcieć...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak bez przerwy to ok 5-10 min, jeśli robimy zmiany pozycji w między czasie to trwa to ok. 15-30 min.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość po 2 h
:) , czasem nieco szybciej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zależy jak kochamy się często to może długo wytrzymać nawet i godzinę a jak jest przerwa tygodniowa to czasami gdy mu dotknę tylko i poruszam kilka razy żeby było mu przyjemniej wejść ... to ma wytrysk

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość regularność
u mnie gra też ważną rolę. Jak się kochamy regualrnie, to mogę kontrolować wytrysk, a jak mam przerwę np. tydzień albo dwa, to potem kilka razy z rzędu zdarza mi się niestey spuścić bez zadowolenia żoneczki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem totalnie załamana eeehh
ja jestem z mężczyzna 3 lata kochamy sie od 2,5 roku i ani razu nie miałam orgazmu :(jak sobie popije to moze baaardzo długo ale ja nigdy dojsc nie moge :( a na trzezwo to moze max 5-7 min i to przy zmianie pozycji :( zastanawiam sie czy to nas nie rozdzieli bo zdaje mi sie ze nie przejmuje sie zbytnio tym ze nie mam orgazmu :/ duzo rozmow było na ten temat ale srednio jak widac pomogło...ja czasem robie mu dobrze oralnie od tak poprostu rano przed wyjsciem albo wieczorkiem a on jeszczen igdy od tak mi tego nei zrobił...nawet mu pewnie przez mysl nie przeszło...oral jest tylko przy grze wstepnej i to minute :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to dlaczego mu nie powiesz
zeby ci zrobil minetke???????Popiescil cie raczka,lub czyms????????nie dziwi sie ze nie masz orgazmu jesli facet cie nie rozgrzewa, druga sprawa w trakcie gdy on jest w tobie sama sobie pomagaj reka(dotykaj sie tam)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no trzeba przyznać
że ja nie zawsze potrafię zadowolić moją partnerkę, ale jak się za wcześnie spuszczę, to dalsza minetka obowiązkowo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to dlaczego mu nie powiesz
kiedys kolezanka mi wspomniala,ze nigdy nie miala orgazmu ze swoim facetem, a facet jej tam nigdy nie piescil nie mowiac juz o oralu!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mój potrafi trzymać ile mi potrzeba, z reguły to ja pierwsza dochodzę. Ewentualni musimy zatrzymać się na 3 sekundy zeby chwile odczekał, a potem dalej moze...potrafi kochac sie wiecej razy niz ja, za kazdym razem dochodzac i nie ma dosc-[skarb:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do tego co moze 4 godz.
czy Ty jestes Andrzej z Lodzi, ratownik jesli tak to potwierdzam, on jedzie 16 numerkow , a jak ma gdzie wziasc prysznic to nawet 17.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem totalnie załamana eeehh
pomagam sobie reką nie wiem moze problem tkwi we mnie a moze poprostu tak sie zraziłam ze juz nie zuje tej chemi i nie odczowam tego co kiedys...tych dreszczy :( co do minetki to ja to robie bez zadnych jego insynuacji:/ chyba jestesmy ze soba na tyle długo ze skoro nie pochwowe bo te juz mi sie nawet nie marza to moze łechtaczkowe orgazmy moze mi sprawic zreszta kiedys cos napomknelam to reakcja była wymijająca :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Skomentuj super temat :" Jak często myslisz o zdradzie?Z kim chcesz to zrobić?"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taki układ
właśnie ja mam, że jak nie dam rady i za wcześnie strzelę, to dokończyć trzeba językiem, żonka mi za to robi dobrze, kiedy sama nie ma ochoty się seksić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem totalnie załamana eeehh
dupa wielka :( tu kochasz kogos w innych aspektach życia jest ok a tu sex jest do bani i ciągle sie zastanawiasz co robic....niby uczucie jest najwazniejsze i zawsze tak myslałam nie sądziłam ze sweks odgrywa az tak wazna role ze moze przesłonic to co sie czuje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taki układ
niech nie przesłania, z tego co piszesz uważam, że wszystko można wyprostować, jest wiele sposobów, chociażby taki układ

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem totalnie załamana eeehh
wczoraj poprostu nie wytrzymałam i sie popłakałam...zrobiło mi sie tak przykro...okazuje mu na kazdym kroku jak chce zeby było mu dobrze spełniłam chyba kazda fantazje o ktorej mi powiedział mam juz dosc szybkich numerkow gdzie sex polega na 2 minutowych pocałunkach włozeniu penisa paru ruchach i po sprawie z niego zejdzie napiecie a mnie az brzuch boli napiecia i na koniec buzi w czołko i robi swoje i mysli ze ma mnie z głowy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×