Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ciekawski27

Jaki wibrator w prezencie dla nażeczonej przed wyjazdem?

Polecane posty

Gość ciekawski27

Niedługo wyjeżdżam, może nie na bardzo długo bo na 2-3 miesiące, ale wolę zapobiegać takim przypadkom jak "swędzenie cipci" i chciałem kupić żonce ibrator żeby miała jakieś zastępstow jak mnie nie będzie i zeby nie korciło szukać "ukojenia" gdzie indziej. Najlepiej podajcie z przykładowymi linkami z allegro bo pewnie z tamtąd kupię jak już.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bi-seksi
no to niezly zwiazek, nie mozecie sobie nawet ufac! najpierw kup sobie slownik ortografi, a nie wibrator

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Po co jej wibrator?! Jeżeli bedzie chciała zrobić cie kantem to i tak to zrobi.A poza tym, czy ty wogóle jej ufasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciekawski27
ale ja nie chce sobie kupić tylko dziewczynie a na ortografię zawsze lałem odkąd pamiętam - pisze jak wyjdzie i tyle - kto chce ten zrzumie. Zaufanie mam ale jak najdzie ja to niech sobie ulży a tak pozatym przyda się na później do wspólnych zabaw. Nie macie wibratorów????? Bo pytam się właśnie tych co je mają i moga polecić a nie tych co zielonego pojęcia nie mają. Dodam jeszcze że moja laska ma temperament - i to spory.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciekawski27
myślałem raczej o cyberskórze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość upp
NARZECZONEJ analfabeto

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fredi
i tak pojdzie na bok jak bedzie chciala, nie pomoze najlepszy wibrator, pamietaj ze nawet slaby listonosz czy siasiad jest lepszy od wibratora

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość altera natura
sądząc z ortografii, stulu i klasy, preferowany kolor w Państwa stadle, to intensywny róż. zatem i wibrator powinien być wściekle różowy :-p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ANALizator postów
to juz któryś z kolei post w którym jak się nie wie o napisać to się rozpatruje post pod kątem dykdanda. Kafeteria chyba zamiera na rzecz innych forów, a tak kiedyś było fajnie. Chyba też się wyprowadzę. Adresu forów nie podam bo jeszcze się tam przeniesiecie a większość was jest tam zbyteczna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nusieńkaaaaaaaaaaaa
jak będzie chciała to sama sobie kupi. A jak będzie chciała "żywego" to i wibrator jej nie powstrzyma...........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość twój najlepszy kolega będzie
najlepszym ....opiekunem cipki :) 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przereklamowana
sparawa ten wibrator mam taki od niedawna z cyber skóry to nie jest to samo co prawdziwy mężczyzna, do bani jest wibrator i tyle wolę prawdziwego chłopa ale nie mam :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sasasamiec jąkała
Nie wiadomo, czy to prognozy pogody przewidujące deszcz, czy wprowadzone opłaty dla kibiców i zawodników spowodowały, że było kilka zamiast kilkunastu tysiecy widzów, a zawodników "amatorów" było także mniej, niż w ubiegłym roku. Organizacyjnie widać było poprawę w porównaniu do ubiegłych lat. Ustawiono na całej długości barierki, ochrona rozstawiona co 50 metrów pilnowała porządku. Jednak jedna trybuna to znacznie za mało, a widoczność z pozycji przeciętnego kibica była bardzo utrudniona. Ci widzowie, którzy nie mieli wystarczająco krzepy, aby przepchać do pierwszego rzędu przy barierce, lub nie posiadali zdolności wyciągnięcia szyi w stylu żyrafy, mogli tylko zobaczyć zawodników przez ułamek sekundy co dwie minuty, kiedy akurat ci przejeżdżali obok. Bardzo dobrze należy ocenić parking, zaplecze sanitarne i gastronomiczne. Punktów z ciepłymi posiłkami i napojami było dużo, miejsc siedzących wystarczająco, a ceny przystępne. Nie do przyjęcia natomiast był prowadzący całe zawody. Myślę, że tzw. spiker nie powinien co kilka zdań serwować wpadek w rodzaju: "jest mokro, więc prosimy o zachowanie większej bezpieczności" czy "wstał po upadku, czyli nic mu sie nie szkodzi". Marnej jakosci były też próby zartowania o, cytuję: "rzyganiu w kasku po zrobieniu 3 kółek na tylnym kole". Niewybaczalną rzeczą jest też to, że prowadzący imprezę motocyklową nie wiedział na początku zawodów, jak nazywa się występujący w danym momencie zawodnik, kto wygrał w ubiegłym roku, jak nazywają się choćby podstawowe triki. Jak na ironię informacje te musieli podpowiadać redaktorzy i kibice siedzący obok na trybunie. Imprezę najbardziej zepsuła jednak pogoda, od około godziny 13tej lało jak z cebra przez prawie cały dzień.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×