kiedy znaleźć czas na seks???

Mam pytanie do wszystkich posiadających dzieci, szczególnie te młodsze. Kiedy znajdujecie czas na seks? Mam dwóch synów: 7 i 4 lata. Starszy wstaje przed 7 i kładzie się spać około 22, młodszy wstaje o 7,30, śpi w dzień od 13 do 14 i idzie spać między 23 a 1 w nocy. Nie jest w stanie przetrzymać dnia bez spania, bo wtedy zasypia o 19 i budzi się między 1 a 3 w nocy. Z żoną wstajemy o 6 rano, obydwoje pracujemy, wracamy do domu około 20tej. Dzieci przedpołudniem są w szkole, przedszkolu, popołudniami zajmują się nimi dziadkowie. Gdy tylko wracamy ulatniają się. Podobnie nie pojawiająsięu nas w łykendy. Jak kładziemy się spać koło północy, to żona absolutnie nie ma nastroju do baraszkowania. W sobotę jak i niedzielę także nie ma nastroju. W efekcie seks uprawiamy mniej więcej raz na pół roku. Ostatnio ze 3 miesiące temu. Żona wcale nie małe pieniądze wydaje na zabezpieczanie się, z którego praktycznie nie korzystamy. Co robimy nie tak, co powinniśmy zmienić, by mieć czas i warunki na seks? Jak inne dzieciate pary radząsobie z tym problemem?

Współczuję! Na seks zawsze znajdzie się czas,jak się chce...!

dla chcącego nic trudnego :P przypomnijcie sobie dawne dawne czasy, sam początek, gdy nie mieliście jeszcze własnego kąta. to gdzie TO wtedy robiliście?

Skoro maja dziadkow zostaw dzieci pod ich opieka i wyskocz gdzies z żoną ...

My też z dwójką dzieci,zapracowani ,ale w przeciwieństwie do was bez pomocy dziadków . No i dajemy radę,bo to jest piękne! :)

nawet za dobra kasę bym nie chciała

Przed tem często wyjeżdżaliśmy, na obozy studenckie, harcerskie (jako instruktorzy), sportowe lub po prostu w "plener", a poza tym przyszli teściowie byli tolerancyjni. Gdy moja przyszła żona była już na studiach mogłem u niej zostać i na całą noc. Dzieci nie mogę poza czasem pracy podrzucić dziadkom, bo "dzieci musząmieć też rodziców". Powrót do domu o 20: trzeba do pracy dojechać, po drodze dzieci zawożąc do szkoły, przedszkola, godzina w jedną stronę, godzina z powrotem, przerwa na lunch, jakieś zakupy i od wyjścia z domu do powrotu schodzi się 12 godzin.

Ty sie chłopie usprawiedliwiasz? Nie ,no...!

W naszym przypadku wyglada to tak, ze Kladziemy dzieci szybciej niz wy spac, tj. mlodszy synek- 3 latka- ok 19-19.30, starszy- 10lat, ok 21.( ale i tak, jak maly zasypia to siedzi juz w swoim pokoju i cos tam poglada, gra itd) Wtedy mamy czas na sex, codziennie. Poza tym, w ciagu dnia w weekend czesto 'sprzatamy' garaz ;) lub zamykamy sie w lazience kiedy starszego nie ma, a mlodszy spi na szybki, zazwyczaj w tej sytacji, numerek ;) Kazda chwile gdy nie ma dzieci, a zdarza sie niezwykle zadko, wykorzystujemy a jakies przytulanki. Raz w tyg, konkretnie w weekend, wysypiamy sie dluzej i pozniej cala, albo prawie cala noc mamy power-a na ostre bzykanko. Tak naprawde, jak sie chce to sie da wszystko, nawet kiedy dzieciaki sa na podworku, jesli macie dom i jest to mzliwe aby si esame chwile bawily mozecie wykorzystac te chwile na wlasnie takie szybkie numerki, sex oralny etc, co jeszcze bardziej nakreca na dluzszy sex, wieczorem.

Miła w dotyku i nie tylko -POPIERAM:)

Nie doczytalam, z emlody idzie spac ok 19- nie mozecie wtedy zniknac na godzine? Nie wiem- w piwnicy, a strychu czy wlasnie w garazu, uprzednio przygotowanym? ;) 7 latek napewno potrafi sie sam chwile soba zajac. Drugi pomysl- wracajcie troche poznij z pracy ;) dziadkowie nie beda mieli wyjscia ;) hehe chociaz raz w tyg wyskoczcie gdzies w plener, sex w aucie i w ogole w miejscach publicznych moze byc bardzo ekscytujacy ;) Wiem co mowie ;) Dodam, ze my nie mamy zadnych dziadkow, cioc, wujkow ani nikogo kto moglby sie naszymi dzieciakami zajac na codzien, a uprawiamy sex codziennie, zadko kiedy jest 1-2 dniowa przerwa, barrdzo zadko, takze dla chcacego- nic trudnego ;)

a oprocz 2dzieci mamy jeszcze kota i 2 psy, ktorymi tez sie musimy zajac ;) Dacie rade ;) Dziunia - ;) :)

Miła .... no na tych samych falach nadajemy :)

No :) na to wyglada ;) Ja juz spadam bo dzieci spia ;) Pzdr

Moje dzieci jeszcze starsze i wtedy zaczyna sie stres - nie spia w dzien , a spac chodza pozno , ale fakt piwnica, garaz . A tak po pracy zamiast do domu , lub na zakupy -plener , hotelik , mieszkanie dziadkow i tam troszeczke , potem normalnie do domu ;) Dzieci wczesniej spac - sex - potem najwyzej ktory sie obudz ( skracac drzemke w dzien , by predzej ledowal w lozku !!! Moze zona za duzo pracuje , bo jak sie chce , to sie jakos kombinuje :)

W tej chwili (22:24) starszy śpi, młodszy rozrabia w najlepsze, żona siedzi w łóżku i studiuje "www.mojeciuchy.pl" a ja pracuję (piszę referat). Czasami siedzę do 2 - 3 w nocy i normalnie funkcjonuję w dzień i chce mi się bzykać, a żona mówi, że jak pójdzie spać o północy, to zdycha i potrzebuje dwóch nocy pod rząd, kiedy obaj pójdą spać przed 22 (pierwsza na odespanie, druga na seks). Ale tak nie ma, by młosdzy dał się dwa razy połozyć o "normalnej" porze. Może jednak nie tylko o sen jej chodzi? Ale z drugiej strony mówię "zabezpiecz się" to używa NuvaRingów, mówię "zadbaj o siebie" to się depiluje, mówię "ubierz się" zakłada spódnicęi pończochy, a jak się pytam co ja mam zrobić odpowiada "daj mi się wyspać". Więc już nic nie rozumiem.

Jakby dzieci chodziły spać o normalnej porze to wy byście mieli czas na sex i wiele innych rzeczy no ale cóż jak 4-latek usypia o 2 w nocy,może trochę popracować nad szkrabami.

Moze twoja zona rzeczywiscie jest przemeczona, ale nawet wtedy ma sie przeciez ochote na sex. Ja osobiscie chocbym nie wiem jak byla zmeczona, ochote mam i znajde czas sex. Moj facet takze. W takich wlasnie przypadkach najlepsze rozwiazanie to taki szybki numerek, :) Wydaje mi sie, ze ona ma niskie libido i w tym problem. A moze za malo sie starasz, nie robisz jej na tyle dobrze zeby chciala znow? Poza tym, jak pisza wyzej- dzieci do lozek wczesnie i po sprawie. Powiedzcie dziadkom, aby nie pozwalali na drzemke w ciagu dnia mlodszemu synkowi, to bedzie spal do rana ;)

No cóż, przyzwyczailiście dzieciaka do kładzenia się prawie o świcie, to macie za swoje.

jak mając 4 lata syn zasypia o 2 nad ranem to jak skonczy 14 możesz schowac zbędny "narzad" do szafy iii zapomniec :D:D:D

hehehe :D

dlatego moje regularnie idą spać o 20, w weekendy Junior najdalej o 21 jest w łózku myśleć trzeba, i to czterowymiarowo

ja to juz daje bilety na basen czy do kina i chata wolna

v34- ja wlasnie taki mam plan na przyszlosc ;)

no moim kilku lat brakuje

Moim tez, dlatego to plan na przyszlosc ;)

my się zamykamy w łazience

norwegia my się zamykamy w łazience wspólne prysznice pod przykrywką oszczędności to u na standard :D:D:D

to łazienke masz z tektury?

ja niestety nie mam prysznica tylko wannę a bzykamy się zazwyczaj na pralce