Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

mysle ze przez mały biust wciąz jestem singielka

Polecane posty

Gość gość

mam 28 lat, piersi w rozmiarze bardzo malym, co za tym idzie kompleksy, brak pewności siebie, wstyd przed nagoscia, brak wiary itd. itp., bylam w związkach, i mysle ze miedzy innymi mój maly biust się przyczynil do rozpadu... Dziewczyny w podobnej sytuacji, zapraszam do rozmowy ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie biust się do tego przyczynił lecz to "kompleksy, brak pewności siebie, wstyd przed nagoscia". Jeśli nie kochasz i nie akceptujesz samej siebie, to dlaczego mieliby robić inni?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak szczerze to biust u kobiety może nie istnieć. W każdym razie w szczątkowej formie. Jeśli mam już być do końca szczery to z przymiotów ciała kobiety, najważniejszy jest tyłeczek i oczywiście c*pka. :) A c*pki Ci mam nadzieje nie brakuje? :)...Głowa do góry.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czy siebie kocham nie raczej nie, faceci tez się przyczynili do tego ze mysle jak mysle bo sugerowali operacje albo fantazjowali o dużym, bywalo roznie... co do samego biustu jest zadbany, masaz, ciepla zimna woda, krem do tego celu przeznaczony pije kozieradke ale efektow jakie czytałam w necie brak, jeszcze cwicze ale tez brak efektow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czy któryś z nich był zakochany ? czy włazisz w związki bo się boisz samotności ? czy przeżyłaś prawdziwa miłośc czy tylko pijesz zioła? cyce sa mało ważne w miłości ok?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie wiem czy był zakochany wyznania milosne były ale to co bądź można mowic, jakby mnie kochali naprawdę to i by akceptowali... a czy się boje samotności, tez racja, każdy my chciał być kochany i szczęśliwy, ale u mnie się nie układa zawsze cos nie tak, dużo zdrad, flirtow chyba wole być sama, a co do tej milosci to nie przezylam jeszcze tej szczerej i jedynej niestety

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
słuchaj facetów powyżej jeśli facet miałby być z Tobą dla cycków a nie dla tego co masz w głowie, jak wyrażasz swoją sexualność, ok. - kobiecość, to rzuciłabyś go szybko bo odczuwałabyś przedmiotowe traktowanie. Oczywiście że różne atrybuty mają znaczenie na początku, ale nie są najważniejsze. Ty też wolałabyś faceta który w miarę znajomości zyskiwałby a nie tracił.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Żadne kremy, żadne masaże nie powiększą ci biustu, nie łudź się. Mały biust to naprawdę żaden problem, większość moich dziewczyn była szczupła i drobna, a co za tym idzie miały też małe piersi i kompletnie w niczym mi to nie przeszkadzało, mały biust nie sprawiał że mniej je kochałem, bo mężczyzna nie wiąże się z cyckami (sorki za określenie) tylko z kobietą przy której czuje się dobrze i z którą chce spędzać czas. A jeśli Twoi faceci wytykali Ci rozmiar biustu, to wybacz, ale musisz mieć dziwny gust co do facetów i wchodzisz w bliższe relacje z kimś kto kompletnie nic do Ciebie nie czuje, traktuje Cię jak zabawkę którą można się chwilę pobawić i rzucić w kąt.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
przecież jeśli bym wiedziała ze nic z tego nie wyjdzie to nie wchodziłabym w takie związki, na początku każdy jest mily...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Więc jeśli każdy jest miły na początku to znaczy że biust nie ma dla niego znaczenia. Może to Ty masz problem a nie oni?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
poza tym liczy się pierwsze wrazenie, i każdy jest wzrokowcem nie ukrywajmy było widać ze jestem drobna i mam maly biust, nigdy na randkach nie miałam wypchanego biustonosza czy push-upu jakos nie przepadam wole miękkie fajne koronkowe staniczki dopasowane :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Każdy będzie miły jeśli ma w tym jakiś cel, dlatego w słowa wierzyć nie wolno i nie warto się spieszyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ty zapewne autorko jesteś z pokolenia porno, tak więc takie traktowanie płci przeciwnej jest dla was normą, kobiety muszą mieć wielkie cycki i tyłeczki, a faceci wielkie penisy, bo do takich jesteście przyzwyczajeni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem gość
Czegoś nie rozumie, chyba zaprzeczasz sama sobie: tak, każdy jest wzrokowcem więc każdy widział, że masz mały biust, a jednak umawiali się na randki. Więc chyba brak Ci wiary w siebie, pewności. To raczej ty uważasz biust za atrybut kobiecości bardziej niż Ci faceci. Owszem są tacy, dla których ma to znaczenie, ale tacy nie umówiliby się bo nie ukrywasz małego biustu. Zresztą tacy byliby i tak do niczego. Czy masz problem ze swoją nagością? Np. na plaży albo w saunie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do sauny nie chodze na plaze tez nie, może i ze mna cos nie tak sama nie wiem, jak już kogos poznam zaufam mowie ze mam male może to odstrasza sama nie wiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem gość
coś w tym jest co napisał gość 12.36 może nie aż tak brutalnie ale patrzycie na siebie z perspektywy przysłowiowego MTV i lalek barbie. To ideały. Ciekawe czy Ci faceci, którzy tak lubią duże biusty wszyscy mają duże członki? Czy po prostu są pewni siebie albo po prostu chcą zaliczać nie patrząc na żenadę jaką powoduje np. niewielki członek, krótki sex i cała ta "przedmiotowa" sytuacja?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem gość
Też nie wiem, bo Cię nie znam. Ale olej tych, którzy ze względu na biust nie kontynuują znajomości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A po co mówisz facetom że masz małe piersi? To działa odstraszająco, tak samo jakby facet powiedział kobiecie na pierwszej randce że ma małego od razu zostałby skreślony :) Ludziom trzeba dać czas na przywiązanie się i zaangażowanie, wtedy przestają dostrzegać wady i "defekty", a skupiają się na osobowości. Faceci mają oczy, więc sami widzą jaki masz biust i zapewne go akceptują, ale gdy sama im to wytykasz, to zaczynają na niego zwracać szczególną uwagę i faktycznie zaczynają go oceniać inaczej... z Twojej perspektywy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
chyba macie racje już nie będę mowic, to faktycznie może dzialac zniechecajaco, dzięki za cenne rady i wogole za odpowiedzi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I najważniejsze... gdy już dojdzie do intymnej sytuacji postaraj się nie wstydzić, nie ukrywaj biustu, pozwalaj go dotykać i pieścić, bo to że Ty go nie akceptujesz nie oznacza że nie sprawi on przyjemności facetowi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak facet będzie normalny to mu sprawi przyjemność, do tej pory miałam takich którzy mówili ze dla nich cycki się nie licza, nie sa ważne to już było po tych przykrych komentarzach na temat wielkości itp., w sexie kochałam się w koszulce :) wiec jeśli im by zalezalo zdjęli by ja ze mnie i wypieścili a na pewno znacznie lepiej bym się poczula a tak no coz... stad ten mój topic się tutaj pojawil :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To u mnie seks w koszulce by nie przeszedł, kobieta musi być całkowicie naga, inaczej nie ma seksu :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak powinno być ja miałam pecha :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Seks w koszulce?? Nie powiesz mi,ze kazdy Twoj facet kochal się z Tobą i nie probowal normalnie jak kazdy,zdjąć z Ciebie tej koszulki? Chyba ze tak bardzo masz kompleks malych piersi i mówiłaś im o tym ze normalnie bali się nawet próbować dotykac tej koszulki.... Mam wrażenie, że problem jest w Tobie ,a nie w tych facetach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To faktycznie miałaś niefart, ale nie ma się co załamywać i wymyślać sobie kompleksów, trzeba być cierpliwym i szukać dalej aż do skutku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przegość
Taaak małe piersi to straszliwy problem dzisiejszej ludzkości. Dlatego przygotowałem ci plan naprawczy krok po kroku.\ 1. Zacznij dawać za pieniądze (masz małe piersi więc możesz udawać dziewczynkę - więcej zarobisz) wystarczy ok 100 razy - 12.000zł wystarczy 2. Zrobisz cycki, wszędzie gdzie nie wejdziesz będziesz zwracać uwagę, ale okaże się, że nadal chcą cię tylko w*****ać i powodów będziesz szukać w za dużym nosie - przy okazji zrobisz też kości policzkowe i zęby - tym razem trzeba będzie 20.000 ale że masz wielkie cyce to sprzedasz się drożej - też ze 100 razy. 3. niestety po tym dawaniu masz rozjechaną broszkę i żeby uchodzić za dziewicę robisz kolejną operację - tym razem dajesz lekarzowi, robi ci za darmo. 4. Masz już twarz i cycki jak z żurnala, obracasz się wśród bogaczy, wiec poślubiasz jednego z nich, funduje ci futro i jeszcze większe cycki. Niestety zauważasz że bogaci faceci nie mają dla ciebie czasu bo są zajęci robieniem kasy. Rzucasz go i jego cycki, bo okazały się za ciężkie i zwisają ci jak 2 kilo kitu. 5. robisz operację zmniejszającą i z ulgą pozbywasz się zbędnego balastu, niestety znów musisz d*******y - tym razem lekarz nie chce w naturze. 6. Dochodzisz do wniosku ze faceci to świnie i nie są ci do niczego potrzebni w życiu. Aha - do kroku szóstego możesz dojść bez dawania d**y, ale po co tracić tę przyjemność?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I jeszcze ten tekst "wiec jeśli im by zalezalo zdjęli by ja ze mnie i wypieści" A moze wlasnie im zależało ....? Często az za bardzo wlasnie jest tak,ze to kobiety nie chcą zdejmowac koszulki czy stanika podczas seksu bo wstydza się malych piersi,a nie ze faceci nie chca z nich tych koszulek itp. pozbywać. Może widząc Twoj ogromny kompleks zachowywalo sie tak,żeby Ciebie nie urazic czy coś i zeby Ci pokazać że dla nich kobieta to nie tylko piersi. Troche dramatyzujesz i robisz z facetów pustych prostakow....Pomyśl nad tym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przegość
Jaka jest pierwsza myśl faceta jak widzi odwaloną laskę z wielkimi cycami? - "ale bym ją w*****ał". Nie: "Ale bym się z nią ożenił i żył długo i szczęśliwie z gromadką dzieci", nie: "O! jak piękna dziewczyna, pewnie jest bardzo inteligentna, będziemy dużo rozmawiać", Naprawdę na tym ci zależy? Żeby cię odbierali jak atrakcyjny tort w którego można włożyć penisa? a potem rozglądnąć się za następnym? Nie rozumiem kobiet opierających swoja ocenę na wyglądzie. Pindrzą się , operują, i nie spoczną póki wargi nie odstaja na 2cm od twarzy. I po co? By potem wejść do pokoju złapać wszystkie spojrzenia po czym, żadnym się ni zainteresować, bo przecież żaden z nich tak naprawdę nie jest jej godzien. Tracą połowę życia na doprowadzanie swojego ciała do doskonałości, tylko po to by skończyć nieszczęśliwie z jakimś bogatym, nie mającym dla niej czasu dupkiem. Tego właśnie chcesz? Uśmiechnij się czasem do obcego faceta na ulicy - zobaczysz że to nie takie trudne, a daje niesamowite efekty. Żadem facet nie zwiąże się na lata z cyckami - to tylko nieistotny efektowny dodatek, jak finezyjna świeczka na torcie, która w żaden sposób nie wpływa na jego smak. Masz małe piersi? - pozbądź się biustonoszy. Małe piersi pięknie wyglądają pod cienką koszulką. I mówią: moja właścicielka nie ma kompleksów; takiej dziewczyny szukasz. To w głowie tkwi problem. Wyjdź z tej ograniczającej cię skorupy i przestań wykręcać się cyckami!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
13.49, 13.54 to moje wpisy i tez jestem singielką i pociesze Ciebie,ze niczego mi nie brakuje. Jestem szczupła, nie głupia i mam ładne piersi o których się mowi - duże, i jestem sama. Ba! Jestem starsza od Ciebie. Wiem tylko,że dla prawdziwego faceta,kobieta to nie piersi ani pupa ani talia osy. Pewnie i ja trafię na tego ktory straci dla mnie głowę :) Odrzuc kompleks małych piersi,bo duże nie otwierają okna na swiat ;) Powodzenia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziekuje pięknie wszystkim za wszystko, postaram się więcej usmiechac ;) być przyjazna i nie gadac o malym biuście ;) buziakii

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×