Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

orgazm łechtaczkowy czy pochwowy?

Polecane posty

Gość gość

Mam tylko orgazm lechtaczkowy. Która z Was miewa oba, jaka jest różnica między nimi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pochwowy jest ponoc o niebo lepszy ale trzeba go wytrenować. Trenuj mięsien kegla. Ulatwi ci to osiąganie silnych orgazmow pochwowych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nic z tego, mięśnie trenowane regularnie od lat, orgazmu brak, taka już moja uroda ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
trenujesz chyba newlasciwe.. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
:-D bez obaw! nie mam 20 lat, znam swoje ciało najlepiej :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dlaczego miałabym sciemiac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziękuję za komplement, ale takowe przyjmuje w piątki między 16, a 17 więc spadaj.... Nie ubolewam nad brakiem orgazmu pocztowego, ciekawi mnie tylko jak to jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Albo masz opory podczas seksu by w pelni puścić lejce badz jakies kompleksy albo facet słaby w te klocki, moze byc niedopasowanie np ma za malego i cie niestymuluje choc jak trenowalas miesien kegla jak piszesz to bylo by dziwne. Po latach treningu to ty cipką powinnaś umiec wiązać sznurowadła dlatego slaby trening byl albo wcale :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Haha miałam kilku partnerów... z każdym to samo... a moja cipka potrafi inne cuda, bo w żadnych butach sznurowadel nie posiadam :-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Znalazł się znawca c**ek, trener, teoretyk wszechwiedzacy. Kim ty jesteś frajerze, żeby wiedzieć lepiej, niż sama kobieta, jak funkcjonuje jej ciało. Naczytales się czegoś o mięśniu kegla w porannych wiadomościach próbujesz blysnac. Malolatom możesz to sprzedać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
:-) czekam na wypowiedzi kobiety

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niewypowiadaj sie jak niemasz bladego pojęcia o mięsniach kegla bo robisz z siebie idiote :) chociaż kto gościowi z pomaranczy zabroni :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no to ja mam szczęście bo moja żona ma oba rodzaje orgazmów :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja ma łechtaczkowy i wcale mi to nie przeszkadza. Robiąc jej minetkę dochodzi kilka razy lub inaczej. Po tym wkraczam swoim do akcji i zadowoleni jesteśmy obydwoje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sa kobiety, ktore nigdy nie maja orgazmu pochwowego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Właśnie do takich kobiet należę :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I też takie żyją całkiem zadowolone.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie mówię, że nie jestem... tylko ta babska ciekawość ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A czy masz orgazm łechtaczkowy często. Powinnaś sobie pomagać paluszkami gdy Twój Cię zadowala pałką. Odlot masz na 100 % niesamowity.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak zawsze mam :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Brunetos, ze swoją wiedzą nt ci/pek , jesteś jak ksiądz, co próbuje pokazać jak powinno wyglądać życie seksualne małżonków. Kobieta mówi że trenuje, ty mówisz że za mało. Małżonkowie mają seks raz w tygodniu, a ksiądz mówi że to za często.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co ty możesz wiedziec chłystku z nitką spagetti w kroku. Niebede sie upierał ze mam racje bo nie jestem ekspertem ale pisze z doswiadczenia tak jak czuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wejdzie taki ekspercik i po temacie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Brunetos juz nie raz miał orgazm pochwowy, bo ćwiczy mięśnie i ma doświadczenie :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja miewam wszystkie możliwe... 😴

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A kto Ci je zapewnia ? Chciał bym mieć taką gorącą kobietę !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gościu z 11.06 to opowiedz mi jaka jest różnica :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przy łechtaczkowym moja cipka tryska jak fontanna, wszędzie mokro...bardzo mokro...nie rozróżniam tych orgazmów, bo są bardzo intensywne i conajmniej kilka przy jednym zbliżeniu. W czasie wytrysku powtarzającego się kilka razy następuje pragnienie, żeby wszedł we mnie, wiéc dotykam go dloniá i przysuwajác ci/pkè wsuwam go...wtedy gdy czuje jak rozpycha moje scianki ciało szaleje...on dociska do końca i przytrzymuje...przychodzi orgazm tak intensywny, ze nie potrafie opisać...i trwa...na chwile staje sie lżejszy i gdy mój skarb wykona kilka ruchów w przód i w tył i znowu zatrzyma tam w tym cudownym miejscu jest to samo...nieopisana, nieziemska rozkosz...czuje tylko jak z ci/pki sie wylewa po moich udach, po nim...a gdy tryska wewnàtrz to ja znowu szalejé...jednocześnie...z tych momentow niewiele pamiétam...gdy wychodzi cała drżé i jeszcze mam orgazm, a on mnie mocno przytula, aż sié uspokojé...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×