Pełnia Księżyca

"Cykl księżyca" Rozciął brzuch księżyca Słodki brunatnoczerwony płyn Wypłynął z niego Bezsenność ogarnęła mnie srebrnym promieniem... Nie widział cię i nie widział mnie Płaczące z bólu Ale wiedział Że krew przelewa się z kielicha na ziemię Wsiąka w jej ciało A ostry Mdły zapach otula Jak mgła Nie wiedzieć czemu Zamarłam w ciszy nocy Słuchałam Jak czerwień pulsuje w przestrzeni ciemniejszej Niż Nicość To muzyka rozgrywająca się we mnie... Napięcie Pauza Rozluźnienie I ciepło To Co jest we mnie Jest w Niej A Ona jest mną powiększoną Czy wy -mężczyźni brzydzicie się krwi menstruacyjnej ? Uprawiacie seks ze swoją kobietą podczas, gdy ona ma okres?

Chyba za późno na zadawanie pytań...;)

Brunatna czerwień ładniej się komponuje... krew miesięczna jest właśnie taka.

Pomyliłam się w wersecie, powinno być- "Płaczące z bólu" :)

Masz rację, ale to tylko wiersz, chciałam użyć takich słów, to użyłam. Dlaczego zedytowałeś swoją poprzednią odpowiedź?

Odpowiesz na pytanie zadane w temacie? Jak to jest z tym seksem w czasie , gdy kobieta ma okres? Godzisz się na takie coś , czy unikasz?

Boisz się, że ktoś wykorzysta Twoje słowa w niecnych celach? Dziękuję, teraz wiem, że trzeba baczyć na słowa :)

A co jest niestosownego w tym pytaniu, zbyt intymne? Tu pytają o bardziej intymne i wulgarne rzeczy, więc postanowiłam takie zadać ;) Szkoda, że szczegółów tego procesu nie zdradzisz, ciekawa jestem. Ja raczej taka niedouczona, jeśli chodzi o jakieś fakty naukowe :P

Ja wiem, że trzeba być ostrożnym, teraz już wiem...Ale troszkę mnie irytuje to twoje kasowanie wypowiedzi, bo ja lubię czytać co ktoś napiszę i wracam często parę razy do wypowiedzi uczestnika rozmowy, żeby lepiej się wczytać ;) Za pierwszym razem podczas czytania może mi umknąć jakiś głębszy sens wypowiedzi, czy jakiś żart, aluzja użyta w poście.

Zaraz idę spać. Jednak za późno zadałam ten temat, oczy się już kleją ...:)

Dziękuję, ale nie zawsze jestem skromna ;) Chyba bardziej w tym momencie jestem powściągliwa, ale właśnie też nie zawsze. Może jeszcze kiedyś pogadamy. Dobrej nocki życzę :)

Jeszcze jedno, to z tym zgwałceniem koleżanki, to może być zwykłe prowo. Dużo tutaj takich tematów specjalnie pozakładanych , żeby sprawdzić reakcję czytającego.

"Zbudź się, motylu - Późno, całe mile są przed nami".Piękne, aż sobie wygooglowałam, dziękuję za namiar, Autorko.A co do tematu: nie bardzo na to forum. Jeśli będziesz potem chciała pisać pod tym nickiem, nie zapomną Ci tego ;) Tu sami strażnicy norm (oczywiście ich własnych).

Kolejny nick i kolejny temat Słodko-winnej.

gość z 11:49 życze ci chorób nieuleczalnych i twojemu dziecku również konania w męczarniach. :)

Eve nie ma za co :) Ogólnie wiersze haiku są bardzo piękne, zawierają w krótkiej formie wielkie, proste przesłania. Może kiedyś skuszę się napisać temat o Motylach , bo kocham motyle ;) Wszyscy jesteśmy jak Motyle, tylko, że na różnych etapach rozwoju. Każdy się w końcu kiedyś przebudzi i pofrunie w celu realizacji przygody swojego życia ;)

Rzeczywiście to Słodka :-o rzyg

Mnie ten się spodobał (mówi się "to haiku", czy "ten haiku", jakiego to jest rodzaju? ;) ):xKoteczka, tak chudaNa miłościI kaszy jęczmiennej.xTemat o motylach będzie na pewno bezpieczniejszy ;)

Przelotem niczym mgla nad wodami duszy posiadaczko ladnego nicka oswietlona chlodem ksiezyca :) -motyle powiadasz ? Wiekszosc ludzi kocha motyle i nie znosi ciem. Ale ćmy sa bardziej ciekawe i zajmujace. Sa destruktywne. Kazda z nich zyje na swoj sposob, tak jak my. Zywi sie łzami duzych ssakow lądowych naszej mniej wiecej wielkosci. Stara definicja cmy glosi, ze jest to "cos" co stopniowo pochlania i w milczeniu zjada, pochlania albo niszczy jakas inna "rzecz" Slowo "cma" oznacza rowniez ciemnosc, mrok, destrukcje. P.S.Obawiam sie czy moja obecnosc trolli nie przyciagnie, ale przynajmniej temat chwyci tchnienie. ;)

Powiem Ci szczerze Eva, że nie wiem jakiego rodzaju jest słowo haiku. Myślę, że poprawną formą wypowiedzi jest zarówno -" Lubię ten wiersz haiku", jak i ta forma - "Lubię to haiku". "Koteczka, tak chuda Na miłości I kaszy jęczmiennej." :) :) :)

Widmo, jak założę temat o motylach, to będziesz mógł opowiedzieć o ćmach ;) Za dnia jesteśmy motylami, nocą zamieniamy się w ćmy...Jestem świadoma swojej ciemnej strony księżyca. Nie wiem czemu, ale to pierwsze zdanie, które napisałeś, skojarzyło mi się z tym -"Ciemność była nad powierzchnią bezmiaru wód, a Duch Boży unosił się nad wodami"...

"W kąciku tego świata, co przemija, Gdzie egoizm i chciwość, Tam kwitnie wiśnia. " Issa Troszkę odbiegłam od tematu :)

- Siedem lat złego seksu – powiedział Ignacy, gdy stuknęłam się z nim kuflem i odstawiłam naczynie na stół, nie napiwszy się piwa uprzednio. Zmierzchało.

"- Siedem lat złego seksu ..." Ha ha ha :D dobre, podoba mi się, to twoje ?

niestety nie :) ja raczej prozą się posługuję :)

A i tak pozwoliłam sobie to zapisać ;) Widzę, że artystyczna dusza, miło Gościa gościć :)

A juz myslalem, ze zrezygnowalas z aktywnosci tutaj, a tu prosze jaka odslona i to za dnia. To teraz jestes motylem. ;) To cos, ta ciemna strone albo sie ja ma, albo nie ma i to wlasnie to "cos" zwabilo mnie tutaj gnany instynktem bo przeciez ciemno bylo wtedy. P.S. nie tylko na temat cmy mam cos do powiedzenia, ale to moze pozniej. ;)

ale ja raczej krytykiem, niż twórcą ;) poza kilkoma wytworami prozopodobnymi niestety nie zdarzyło mi się nic, co za artyzm uznać by można :)

P.S.2 -wpisow swoich nie bede usuwal jednak, poniewaz nie chce irytowac wrazliwej duszy. :)

Dwa haiku, to może poddam mój wiersz krytyce. Co o nim myślisz? Zdaję sobie sprawę, że nie jest zbyt kunsztowny, moja siostra jest o niebo lepsza w pisaniu wierszy :) Ja lepiej czuję się w operowaniu obrazem, niż słowem. Obecnie mam przestój weny, z powodu wszelakich przeciągów emocjonalnych, które spychają mnie w dół... Muszę tylko chwycić niebieskie ptaki w locie ;) Tak obrazowo przedstawia mi się wena twórcza. X Widmo, ja nie porzuciłam swojego tematu, brak czasu, dlatego tutaj nie zaglądałam. Nie zgodzę się z Tobą... Tą ciemną stronę każdy posiada, nie każdy uświadamia sobie i wie o swoim cieniu, ale to nie oznacza, ze go nie ma. Czai się gdzieś w ciemnym zakamarku umysłu i wychodzi w odpowiednim dla siebie momencie. X Dobrze, że nie będziesz usuwać, bo jak nie widać wpisów, to tak dziwnie wygląda, jakbym sama ze sobą gadała :P