seks kamerka, czy ktoś mi wytłumaczy?

Czy ktoś mógłby mi wytłumaczyć na czym polegają seks kamerki? Mój były kiedyś mi powiedział, że oglądał takie. Powiedzcie mi, czy to są nagrania, czy to się dzieje na żywo i czy taka kobieta widziała wtedy mojego chłopaka, czy on też musiał włączyć kamerkę?

Widziała twojego chłopaka. On z kótasem w dłoni, ona z palcami w ciippce. Kamera jest jak marzenie, można się do woli przed nią Trzepać. No i co jeszcze chce panienka wiedzieć?

to wszystko dzieje sie na żywo. zależy kto ma włączoną kamerke jeśli twój były to cały internet może patrzeć na jego penisa mogli mieć oboje włączone wtedy on patrzy jak ona sie zadowala i ona widzi jak on sobie robi dobrze ;)

dobrze że z nim zerwałam :P dla mnie to jak zdrada, choć sama nie wiem, no ale prawie jak zdrada. a wg was?

nie wiem, jakos nie przeraza mnie perspektywa ogladania przez niego pornosow, ale seks kamerki to za duzo jak na mnie kiedy to jest na ZYWO

Nie pakujcie się do żadnej pracy na seks czacie. Nie wierzcie w anonimowość na takich czatach, choćby były "z drugiego końca świata". NAGRAĆ obraz z seks czatu, OBOJĘTNIE JAKIEGO, to ŻADEN PROBLEM, a ktoś niezaznajomiony z komputerami może nagrać to nawet zwykłą kamerą. Są tacy co tylko tym się zajmują, a potem sprzedają wasze filmiki na swoich stronach. W sieci jest pełno takich filmików i pozostaną tam (ogólnodostępne dla wszystkich - także waszych najbliższych) już chyba dotąd, dokąd internet będzie istniał, albo i dłużej (czyli - NA ZAWSZE, bo nie da się ich całkowicie usunąć). Jeśli już nie macie wyjścia, albo jest wam obojętne to że każdy będzie mógł was zobaczyć i zidentyfikować, to zróbcie własne rozeznanie jakie strony są dostępne i zarejestrujcie się SAMODZIELNIE na tych jakie wam najbardziej pasują i wydają się wiarygodne. W żadnym wypadku nie pracujcie dla żadnego studia ani innego pośrednika (wiele ze stron to właśnie pośrednicy), oni zabiorą wam większość tego co zarobicie i jeszcze potem zrobią z was prostytutkę, bo będą mieć wasze wszystkie dane i prawa do wszystkich nagrań z waszych "sesji" i zdjęć umieszczonych na takich czatach (czym mogą was szantażować do końca życia). Poza tym, nie jest to łatwy kawałek chleba. Na początku może znajdziecie zainteresowanie, ale z czasem jak już nagrania z wami zaczną krążyć po internecie, to niewielu będzie wam chciało płacić. Chyba, że macie ogromną umiejętność przekonywania. To praca tylko dla ekshibicjonistek, bo chłopaki raczej niewiele zarobią, jeśli w ogóle. Pamiętajcie, że w tym biznesie każdy chce odkroić kawałek z waszego zarobku i nawet jak będziecie to robić bezpośrednio dla strony która transmituje takie kamerki, to i oni pobierają spory procent z tego co płaci klient. Zaryzykowałbym stwierdzenie że wszyscy ci co podają tu nazwy stron, albo firm to tak na prawdę "marketingowcy" z jakiegoś studia.

Ja mam dobre i złe doświadczenie z kamerkami. Robiłam pokazy na zbiorniku. Przez jakiś czas było ok, po czym stwierdzili, że muszą ,,zweryfikować'' moje konto i wstrzmali moje przelewy. Trwa to już chyba 3 miesiące a Państwo odpisujący na maile tylko wklejki gotowe wklejają o konieczności cierpliwości. Dla mnie to oszustwo, bo ile można ,,weryfikować''