SeX w akademiku

Moze ktos ma jakies ciekawa doswiadczenia??? Zapraszam ;)

nie, lepszy jest seks w kratce sciekowej, co ty na to?

Masz takie doswiadczenia?

nie wiem nie mieszkam i nie mieszkałam w akademiku

ha jiedys przezyłem przypadkiem namietny seks na imprezie w akademiku

kochana lepiej zadaj pytanie jakich to ja doswiadczen nie mam))

w kratce ściekowej :O

kochaliśmy się w łazience ale tak że wszyscy nas widzieli jak wchodzili było suuper

tak to byl sylwester 87/88, do dzis pamietam ten przesiakniety woda oddech portiera (pozdrawiam panie Waldku) kiedy mnie bral wladczo do tylu..

seksualne metal

Kto zdecyduje sie opowiedziec o swoim zyciu w akademiku? Zapraszam odważnych !

ja sie sexilem w: -kuchni -schodach na pierto -lazience ( zajefajnie jest na pralce to robic ) -ogrodze Ale w akademcu nie mieszkalem i nie mialem takich atrakcji

To moze inni maja tez jakies ciekawe miejsca gdzie to robili? i fajnie by bylo gdyby tez to opisywac ;)

namiętnie wpadliśmu w wir seksu ściągnąłem jej majteczki i reka piesciłem jej cipke pózniej odwróciła się i głęboko w nią wszedłem kochaliśmy się dosyć krótko ale bardzo namiętnie

a co z tym portrierem Lucki78?

muszę lecieć ale jak możesz to napisz mi maila na ten adres lucky784@wp.pl a postaram się więcej opisać

ktoś sie podemnie podszył dlatego wolalbym pporozmawiać z tobą mailowo pozdrawiam musze uciekac

oki ;)

fajnie było:) straciłem film i odzyskałem w trakcie, taki miły powrót świadomości:)

oj było tych przygód przez 5 lat studiów... jak to w akademiku, zawsze ktoś za scianą, czasami za dziwami ... A jak nikogo nie było to współczuje sąsiadom że tego musieli wysłuchiwać, krzyki, jęki mojej kobiety i co najlepsze stukające rytmicznie łóżka... Samo życie... :)

A ja dzisiaj miałam seksik w saunie :) Polecam :) Ale to raczej dla osób młodych zdrowych i lubiących ciekawe doznania :)

gdzie jest taki akademik?? przenoszę się tam;)

Mieszkałam 4 lata w akademiku. Więc sie co nieco człowiek nasłuchał ;-). Wracam na przykład pózno w nocy z imprezy, chce iść się wykąpac pod prysznic (prysznice znajdowały sie na koncach korytarzy i były bardzo koedukacyjne ;-), a tam parka, która zachowywała się bardzo bardzo głośno. Co było robic, poszłam szukac prysznica na innym piętrze ;-)

fajny topik, szkoda ze musze juz isc spac, moze jutro cos napisze. A jest co opowiadac :)

ach... studenckie zycie ... Czekam na opowiastki ;)

up!

Lempira jak zwykle się nasłuchałaś, ale sama nie przeżyłaś. Pewnie tę histoyjkę też ktoś ci opowiedział. Żałosne.

U mojego byłego w pokoju, w akademiku. Co za różnica, czy to akademik, czy mieszkanie, jak nikogo więcej w tym pokoju i tak nie ma??

najlepiej sie pije, za duzo onanistow

W akademiku łatwo seks, polska studentka chcieć chapnąć afrykańska dzida