Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Stosunek błagam o pomoc

Polecane posty

Gość gość

Witam. Moj problem związany jest z osiąganiem przeze mnie orgazmu. Zacznę od tego, ze od poczatku mojego dzieciństwa aż do teraz masturbuje sie przez zaciskanie ud. Od niedawna zaczęłam współżyć z chłopakiem i jest to moj pierwszy partner. Problem polega na tym, ze nigdy nie osiągnęłam orgazmu z nim mimo, ze mam wielka ochotę na współżycie i bardzo go kocham. A jak masturbuje sie poprzez zaciskanie ud sama, to zawsze ten orgazm osiągam. Dodam, ze masturbacja nie odbywa sie poprzez penetrację. Jestem załamana, ponieważ dużo czytałam wypowiedzi na forum na ten temat i każda kobieta posiadająca ten problem nigdy nie osiągnęła orgazmu poprzez współżycie. Boje sie, ze moja łechtaczka zaprogramowała sie na ten sposób i juz nigdy nie osiągnę orgazmu z moim partnerem poprzez współżycie. Czy istnieje chociaż cień szansy na to, zeby tak nie było? Jakie jest rozwiązanie mojego problemu, czy odstawienie tej metody masturbacji bedzie wystraczalne? I czy jest to możliwe po tak długim czasie stosowania tego? Błagam o jakiekolwiek wypowiedzi, a szczególnie osób, które miały moze podobny problem. Juz od jakiegoś czasu nie radzę sobie psychicznie z tym problemem. Moj partner bardzo sie stara na rożne sposoby, ale niestety z marnym skutkiem. Będę bardzo wdzięczna za jakąkolwiek radę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to kara za masturbowanie dobrze ci tak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przecież łechtaczkowego nie osiągniesz przez samo współżycie, jeśli sama łechtaczka nie jest odpowiednio "rozrośnięta" wewnątrz, bo wtedy nie ma czego stymulować poprzez stosunek. Nie próbowaliście do stosunku dodać po prostu drażnienia palcami?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chodzi o to, ze jak sama próbuje spróbować innej formy masturbacji to ona tez zawodzi. Tylko i wyłącznie ten sposób z udami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
lekcje dziecko odrobilas?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Brutalnie mówiąc od samego wsadzania orgazmu tak prędko nie dostaniesz. Zajmij się łechtaczką podczas stosunku, albo niech twój partner to zrobi. A wcześniej niech doprowadzi cię do końca palcami i językiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przede wszystkim przestań się masturbować:D Dobra minetka doprowadzi cię do orgazmu na 100% :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zakładam, że jesteś otwarta na RÓŻNE próby. Po sobie wiem, że jakiś okres "abstynencji" daj***ardzo szybkie dojście. Kiedy na skutek przerwy nie mogę już wytrzymać bez seksu, to potem "wystarczy dmuchnąć" na fiuta, a wytryśnie. Może u kobiet podobnie? Spróbuj przerwać na tak długo, że nie będziesz już mogła wytrzymać. Wtedy niech partner popieści cię palcem (aby wytrysk nie kończył) spokojnie, delikatnie na początek samo tylko płytkie wchodzenie i wychodzenie. Potem opuszkiem palca niech szuka przyjemnego dla ciebie miejsca na górnej (gdy stoisz) ścianie pochwy. Nie głęboko, raczej płycej niż 5cm. Gdzieś tam właśnie powinna być "podziemna" część łechtaczki, czyli osławiony punkt G. Jeśli nie jest ona zbyt głęboko "zakorzeniona", to może się uda? Napięcie na skutek długiego braku orgazmu może go przyspieszyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Skontaktuj się z seksuologiem - po prostu. Ten problem jest dość częsty u kobiet które masturbują się tylko w 1 określony sposób. Twoje ciało przyzwyczaiło się do tej 1 konkretnej techniki i porady powinnaś szukac u seksuologa. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam 40 lat i nigdy nie miałam orgazmu. Dodam, że masturbuje się w taki sam sposób jak ty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziekuje za wszystkie odpowiedzi. Dziewczyny myślicie, ze istnieje szansa, ze ten orgazm nawet łechtaczkowy osiągnę z partnerem? Czy skrzywdzilam sie do końca życia :( ? Jestem w stanie odstawić masturbacje poprzez zaciskanie ud. Myślicie, ze moja lachetaczka oduczy sie tej formy masturbacji?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nauczyłam się, ale tylko na jezdzca i z dużą ilością lubrykantu na lechtaczce. I jeszcze na boku, ale mam zaciśnięte uda. W innej pozycji nie umiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam podobnie i z mężem robimy to na boku, ja zaciskam uda i podczas stosunku dochodzę. Czasem udaje się też gdy leżę na brzuchu a on wchodzi od tyłu głęboko. Jeśli te dwa sposoby nie zadziałają to po jego orgaźmie pieści mnie ręką i zaciskam uda. Nie widzę problemu w takim dochodzeniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zawsze można udać się do seksuologa. Może to jest jakiś problem podświadomy a czasem można go rozwiązać na kilku sesjach. Ja osobiście polecam ten gabinet www.seksuologia.org.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KlaraX666
Ja również miałam problemy związane z życiem seksualnym. Byłam na leczeniu w http://seksuologia.org/, ja akurat byłam w oddziale w krakowie. Mam radę do wszystkich borykających się z podobnym problemem, nie ma się czego wstydzić, lekarze na pewno Wam pomogą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To trochę dziwne co piszecie,ja osobiście uważam że masturbacja jest nieszkodliwa,swój pierwszy orgazm przeżyłam mając chyba około 14-lat i tak na prawdę masturbowałam się będąc w podstawówce, liceum i na studiach teraz mam 30- lat,męża,dziecko udany seks a jednak wciąż zdarza mi się czasem w ten sposób zabawić bez jakichś ubocznych skutków. Nadal więc uważam że masturbacja nie jest szkodliwa jednak trzeba pamiętać aby zmieniać urozmaicać formę swojego zaspokojenia by nie uzależnić się od jednej ulubionej pozycji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×