Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość NIEwidzialnaaaaaaaaaaa

ZROBILAM TO-CHOĆ NIE SĄDZIŁAM ŻE ULEGNĘ!

Polecane posty

Gość NIEwidzialnaaaaaaaaaaa

KŁÓTNIA Z NARZECZONYM, wyjscie do knajpyprzystojny facet-flirt na całego.kochalismy sie chwile.najpierw rozsunełam jemu rozporek-potem zabrałam sie za jego penisa i....... wczesniej on mnie całował, piescił ja nie zaprzeczałam-byłam podniecona tak silnie.wszystko robilismy w wielkim ukryciu.byłam razem z kolezanka nie chciałąm,zeby to widziała...... czuje ze mam kaca morlanego.kocham swojego faceta, choc czasem dochodzi do ostrej wymiany zdan-wiem to nie ejst wytłumaczenie.nigdy bym sie po sobie nie spodziewała,ze kiedykolwiek zdradze go.kocham go i chce z nim byc.PRZEPRASZAM

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kobieta zrobi wszystko aby tylko byc płytka, bezmyslną idiotką. Qrwy maja ten atut, że zarabiaja tym na zycie, a ty? Dla mnie kazda byłaby skonczona... kto wie, moze ci sie poszczęści i ten co wlał sperme do twej pustej japy ma kase i zapewni ci duzo szczęscia... Przez tydzień.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sdfasdfb
Kurwa... Powiedz mu wszystko teraz ON ma prawo decydowac co dalej... okazało sie nie można Ci ufac,to miej teraz odwage sie przyznac do tej straszliwej zbrodni ...powodzenia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cytrynka2000
zrobiłaś to raz to będziesz robić to dalej a budowanie związku na kłamstwie nie ma sensu wiem to z własnego doświadczenia nigdy nie będziecie szczęśliwi a czy przynajmniej zabespieczyłas się

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kurwa... Powiedz mu wszystko teraz ON ma prawo decydowac co dalej... okazało sie nie można Ci ufac,to miej teraz odwage sie przyznac do tej straszliwej zbrodni ...powodzenia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NIEwidzialnaaaaaaaaaaa
tego sie spodziewałam!!! NIE WIEM CZEMU TO SIE STAŁO!ja poprostu byłam tak zła na niego, miałam chwile zwatpienia.ja naprawde go uwielbiam, kocham to jest moj skarb. a ten incdent to była chwila zauroczenia.nie wiem czemu ale jakos po głowie mi chodza głupie mysli,ze on mnie okłamuje stad m.in ten krok nierozwazny. nie chce zeby sie o tym dowiedział-juz wiele go złego spotkałalo ze strony kobiet.wybacz kochanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gugulinda
ludzie są beznadziejni ;/ potrafią tylko zawodzic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gugulinda
moja kumpela tez zdadzila swoja milosc, po paru miesiacach przynzala sie gdyz chce swoje zycie opierac na prawdzie, dlatego nie potepiam ją ale staram pocieszyc, bo cos co zdarzylo sie raz moze sie juz nigdy nie zdarzyc, a cos co zdarzylo sie dwa razy bedzie sie przydazac zawsze. No on z nią zerwał oczywiscie ale ciagle dzwoni, probuje utrzymywackontakt...widac tu milosc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to nie mydło
więc się nie wymydli :-) Pamiętaj o tym i popuszczaj szpary kiedy masz ochotę!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja Ciebie nie potepiam,człowiek jest omylny i czasem zawodzi :( Każdy w życiu popełnił jakiś błąd ja tez jakiś czas temu zawiodłem naszczescie nie w takim stopniu i skonczylo sie nie winnie, ale teraz tak sobie mysle ze jakbym zrobił wiecej to bym tego żałował do końca życia! Życze CI żeby wszystko dobrze się skończyło,życze duzo wyrozumienia i żeby Twój jedyny okazał sie naprawde tym jedynym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NIEwidzialnaaaaaaaaaaa
dzieki guligunda. za słowa ktore w jakis sposob nie pietnuja mojj osoby.wierze ze bedzie lepiej.......i ze to mi sie juz nie przytrafi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W Twoim słowniku dziwne znaczenie ma słowo miłość. W moim oznacza to między innymi WIERNOŚĆ!! Ale widocznie Tobie to słowo jest obce.. :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sdgsd
gomez a TObie sie nie zdarzyło zawinic chociazby jeden jedyny raz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Masz to jak w banku, że męszczyzna cię zostawi. Jeżeli mu o tym powiesz, więc się zastanów. Ale z drugiej strony, nie jetsem pewna czy chciałabym wiedzieć o zdradzie mego męszczyzny.Chociaż, i tak bym się pewnie dowiedziała, wcześniej czy też pużniej. Wcześnie zaczęłas! To co będzie po ślubie? Jeżeli wogóle do niego dojdzie! Wspólczuję, twojemu narzeczonemu. Kłótnia to nie powód do zdrady,wogóle nie powinno być zdrady, w związku, ale niektórzy nie przestrzegają tych zasad. Co innego jakbyś, była w stanie wolnym, to wtedy sobie można pozwolić na chwilę unieśienia, chociaz ja tego nie polecam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość HEHE ale z ciebie rura
Ja takie brudne szmaty kijem nie dotykam. Stałaś się kurewką niewierna szmato w dupe jebana. Zdziro, darmowy kurwiszonie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rysa na całe życie
mam dobermana 👄 jak tak lubisz się piepszyć to podaj tel. to jeszcze na szczeniaczkach zarobie !!!! co za suczysko ------------

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
HeY malenka zdaza sie czasami skok w bok...Tylko szkoda ze az taki :( No ale ja Cie nie potepiam bo facet jest jeszcze gorszy....A Ci ktorzy sie tu wypowiadaja to nie wierze ze kazdyz nich to aniolek!!!Jak laska mu nadstawi to wezmie ....!!! To tak jak suka da to pies nie odmowi...:) Ale radze Ci sie przyznac do tego co zrobilas !!Wiem ze sie obawiash rozstania, afery itd. Ale czy nie sadzish ze takze wolalabys to wiedziec gdybys byla na miejscu Twojego faceta ???Zycze powodzenia :*:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość suka25
jestes rowna zdzira, niby kochasz faceta a go zdradzasz. ciagniesza druta jakiemus facetowi - kompletnie jak dziwka. wspolczuje twojemu facetowi , i mam nadz.ze nigdy nie trafie w zyciu na taka suke

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gdyby to dotyczyło faceta
posypałyby się głosy, że ma głupią laskę i że to nic nie znaczy, że nadal może ją kochać, bo to tylko seks czy też tylko zabawa... ech.... ale jak kobieta dopuści się czegoś takiego! od razu szmata! nie mów mu jeśli wiesz, że więcej tego nie zrobisz i jesteś pewna, że on się o tym nie dowie... i oczywiście jeśli bardzo go kochasz. jak mu to wyznasz to tobie ulży, ale jego tylko i wyłącznie zaboli; ty będziesz czekać z drżeniem serca na jego decyzję, a on będzie się zastanawiał, wiedząc, że wszyscy będą przeciwko tobie... powodzenia i pamiętaj, że wyrzuty sumienia to już wystarczająca kara dla ciebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bounty
Jeśli zdradziłaś bierz winę na siebie i swoje sumienie, zostaw partnera w spokoju..Nie rozumiem jak ktoś zdradzając biegnie pozniej ze zwierzeniami do swojej drugiej połówki, że niby taki to jest szczery, przyznał sie i etc. Trzymaj buzie na kłódkę jeśli Ci zależy - beż sensu jest teoria tych wcześniejszych asow, że jak ktoś zrobił to raz, zrobi drugi. Może teraz rozumiesz, że się lekko mówiąc wypuściłaś i spokojnie spojrzysz na swój związek Powodzenia,wszystko będzie ok;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam wrażenie, że robisz z siebie ofiare ale ja mam cie za zwykłą puszczalską, bo ktoś, kto mówi, że kocha nie robi takich rzeczy. Ciekawe czy myślałaś o narzeczonym kiedy puszczałaś sie z tym kolesiem. Teraz żeby sprawiedliwości stało się za dość powinnaś powiedzieć swojemu partnerowi o tym co zaszło i jak napisali niektórzy, niech on zdecyduje co dalej- to jego prawo. Drastyczne?? Sama sobie wybrałaś taką drogę. Teraz cierp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ALF
No to wirusy mają uciechę... :D one są jedynymi wygranymi w takich sytuacjach ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a kogo ty kurwa przepraszasz?albo raczej kurwo (jeden pies:o )...na co liczyłaś opowiadając tu swoją żałosną historię? ludzie nawołuję: nie gadajcie ze szmatą, nawet jeśli obieca że i wam obciągnie z połykiem!!!:o :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NIEwidzialnaaaaaaaaaa
WITAM ponownie wszytskich tych mniej przyjemnych i tych którzy w jakis sposób rozumią mnie.(CHOĆ TYCH JEST MNIEJ). jesli chodzi o mnie, też się zarzekałam że nigdy tego nie zrobię, że nigdy nie dopuszczę się zdrady.no przecież osoba kochajaca nie robi drugiemu czegoś złego, czegoś-czego by sama nie chciała doswiadczyc na swojej skórze.a jednak-stało się!czasem myśle ze nasz zwiazek troche przypomina toksyczna miłosc.jednego dnia kochamy sie, jestesmy szczesliwi-drugiego pałamy nienawiscia do siebie.wiem to moja wina.CZASEM BYWA TAK,ZE to ja o niego bardziej zabiegałam niz on do mnie.a powinno byc na odwrót-ja potrzebuje miłosci tej prawdziwej.KOCHAM go-uwiezcie mi!to jest wyjatkowy facet. a co do epitetów pod moim adresem-tez sie czuje jak zwykła.........ale nie o to chodzi, nie chodzi o ocenianie mojego zachowanie.Napisałam to bo taka czułam potrzebe.MOŻE CHCIAŁAM SIĘ WYRZYC NA KARTCE PAPIERU SAMA NIE WIEM.I NIE UKTRYWAM,ZE seks z innym sprawiał mi wiele przyjemnosci.choc musze przyznac,ze jego penis to nie mojego kochania-był jakis inny........ moze tego bym nie zrobiła gdyby był bardziej wrazliwszy na moje słowa-a nie taki twardziel wydajacy sie ze nie ma serca.Ja naparwde chce byc z nim.Boje sie rozstania-kiedys mi powiedzial ze bym sobie nie poradziła bez niego.i to mnie zabolało-uwaza mnie za taka sierotke a ja chce mu pokazac ze ejstem cos warta, ze znajde odpowiednio prace ze sobie poradze..........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Spokojnie
z tymi epitetami! Patrzcie jacy wszyscy są porządni i bez skaz! O rany! Fajnie jest kogoś napiętnowac i widziec u siebie wad być może stokroć gorszych Niewidzialnaaaaa -----> stało się i myślę że zrozumiałaś swoj błąd ale nurtuje mnie coś innego. Odpowiedz sobie tak w głębi serca czy Ty go naprawdę kochasz. Czy jest w Twoich myślach każdego dnia, o każdej porze, nawet wtedy gdy jesteś na niego zła czy obrażona? Czy żyjesz dla niego i czy jest on nieodłączną częścią Twojego życia? Widzisz ja np gdy kocham prawdziwie spojrzeć na innego faceta z podtekstem erotycznym. Poprostu nie interesują mnie seksualnie tak jakby byli bezpłciowi. Sądzę ze w Twoim związku brakuje prawdziwego uczucia a to o czym mowisz jest tylko namiastką bo nie spotkałaś jeszcze swojej drugiej połowy. Przemyśl to sobie ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ababa
to chyba juz prace znalazlas,co? i jaka samodzielna jestes! podobno niezle placa - sadzac po wygladzie 'wspolpracowniczek' ten kicz tez kosztuje :-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do Spokojnie --- nikt nie jest bez skazy, ale sorry, nie każdy zdradza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NIEwidzialnaaaaaaaaaaa
do spokojnej...........NIE MA DNIA ANI H ZEBYM o nim nie myslała.jest to pierwsza osoba w której sie zakochałam.mogłabym dla niego dużo zrobic. ja go na prawde uwielbiam.tylko te kłotnie one wszystko psuja-moje zazdrosne mysli, czesem to robi sie takie meczace-to wszystko psuje!i weim,ze to ejst moja druga połowka zktora chce zyc do konca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×