Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość nenufarem

aaaa boje sie isc do ginekologa!!!

Polecane posty

Gość nenufarem

Panicznie boje sie ginekologa. Mozecie sie smiac, wiem , ze dla wielu kobiet to nie jest oczywiście przyjemne, ale do przezycia. A ja panicznie sie boje. Po pierwsze nie cierpię lekarzy, boje się samych wizyt u lekarza nawet rodzinnego. Zawsze to dla mnie stresujace przezycie. A tu jeszcze trzeba sie rozebrac, siadac na tym smaolocie i dawac sie dotykac w miejscach intymnych. Bylam raz w zyciu i gina i wiecej nie poszlam. Teraz mam 28 lat, chce miec dziecko. Chcialabym sie do tej ciazy tez przygotowac. Zrobic najpierw podstawowe badania. Blagam doradzcie jak przezwyciezyc w sobie strach i wstyd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Małoszka
Rozumiem Twoje obawy. Ja byłam peirwszy raz u gina w wieku 21 lat i to tylko dlatego, że coś się złego tam działo. Jednak miałam to szczęście, że trafiłam na mega kompetentnego, życzliwego lekarza faceta, który wszystko tłumaczył, mówił, że czułam się komfortowo. Polecam Ci po prostu poszperać w necie za dobrym ginekologiem, z dobrymi opiniami. Ja tak robiłam ws swojej ciąży i mam co prawda drogą, ale swietną lekarkę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nenufarem
I jeszcze na dodatek wstydzę sie, ze juz tak dlugo nie bylam. Nie robię cytologi raz do roku, pewnie dostane opiernicz....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stockk29
jak ci wsadzi wiernik w dupeczke by zobaczyc czy bedziesz w stanie urodzic to bedzie to przyjemne. Zobaczysz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość natuska85
nenufarem, ja też się bałam, ale znalazłam taką panią doktor, że jak zaczyna ze mną gadać to po prostu cały stres ze mnie schodzi. Tak jak ktoś poradzi - przejrzyj fora i poczytaj opinie. Nie ma innej rady, musisz się przemóc. A lepiej iść do kogoś sprawdzonego i polecanego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fakt, może wizyta u ginekologa nie nalezy do najprzyjemniejszych rzeczy, ale za to jest bardzo potrzebna.Powinnaś sie przemóc, pogadać z koleżankami i kobietkami z rodzinki do jakiego chodzą i kierowac sie też ich doświadczeniami. Wybór odpowiedniego ginekologa jest bardzo ważny, bo jak trafisz na jakiegoś fagasa to tylko Cię jeszcze bardziej zrazi do wizyt. Ja mam super ginekologa, u którego wizyta przebiega w bardzo miłej i zabawnej atmoswerze. Co do tego, że nie byłaś od tylu lat u ginekologa to jak jest dobry ginekolog to delikatnie Ci zwróci uwagę, że to jest bardzo ważne. Nie powinien Ci robić wyrzutów. Osobiście polecam faceta, bo są o wiele delikatniejsi od kobiet. Trzymam za Ciebie kciuki, na pewno dasz radę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hmhmhmhm
Ja też się panicznie balam, ale poszlam! Okazało sie ze to nic strasznego, mam bardzo fajną i miłą panią ginekolog, króra wprowadza taką pozytywną atmosferę, że kobieta sie w ogóle nie stresuje :D A ja mam 18 lat, i 3 lata się zbierałam aby pójść (miałam problemy z miesiączkowaniem i chciałam isc ale sie przemóc nie mogłam :D ). Po prostu musisz się zmusić i iść :D dasz radę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
21 wiek a my sie boimy lekarzy ludzie do czego to poobne i ty chcesz dziecko urodzic jak ty sie lekarz boisz a przy porodzie est jest jeszcze połozna ojej co to bedzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja rez nie za bardzo lubie
chodzic do ginekologow ale coz....taka nasza dola. ja na wizyty zabieram swojego meza i czuje sie podczas wizyty bezpieczniej i jakos mi tak razniej (moze to przez to ze mam wtedy 100% pewnosci, ze wizyta bedzie przebiegala 'profesjonalnie'). ale to zalezy kto jak woli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ftghyuifghjk
nenufarem, rozumiem Cie, bo mialam podobnie. Mam ponad 30 lat, a przez ten czas bylam dwa razy u ginekologa. Raz chyba 6 lat temu, wszystko bylo w porzadku. A drugi raz 2 tygodnie temu. Pytal mnie kiedy mialam ostatni raz robiona cytologie, a nie mialam jej robionej nigdy wczesniej :o no i sklamalam, ze 2 lata temu. Nie musisz mowic prawdy, ze nigdy nie robilas. Badanie to niestety nic przyjemnego. Kiedy mnie za pierwszym razem badala kobieta to bolalo, a teraz jak mezczyzna to dosc nieprzyjemne uczucie, ale z innego powodu, bo on bral jakis wycinek do cytologii. Ogolnie da sie przezyc, a wstydzic sie nie ma czego. Powiedz, ze ostatni raz badalas sie rok czy 2 lata temu i juz. Ja nie chodzilam tyle czasu, bo mi nic nie dolegalo, no i jak sie okazalo moja pierwsza cytologia super, no i zadnych innych chorob tez nie wynalazl.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żę tak powiem
Nie bój się! Cytologia wcale nie boli i nie pobiera się żadnego wycinka tylko "zdrapuje" trochę komórek!!! Wycinek to się pobiera jak coś jest nie tak!!! Koleżanka wyżej jest trochę niedoinformowana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pavonia_
wycinki robi się przeważnie na oddziale tzw "ginekologia jednego dnia" i pod narkozą,, cytologia to zwykły wymaz z pochwy, poszukaj sobie lekarki jak tak bardzo się wstydzisz, powiem tyle że jak się chodzi częściej to i stres nie jest taki duży, kwestia przyzwyczajenia, ja chodzę co pól roku, cytologia co rok, dziwię się kobietą które nie chodzą latami a potem zdziwione, że rak szyjki macicy:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no to super ze chodzisz
co pol roku. czy tak dokladnie dbasz rowniez o inne swoje narzady?? czy jestes jedna z tych kobiet ktore uwazaja ze kobieta moze umrzec tylko na raka szyjki macicy?? wiecej kobiet zabija rak pluc, rak jelita grubego niz rak 'chorob kobiecych'. ale przyjemnosc z badania u innych juz pewnie nie taka jak u ginekologa....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a to dlaczego..
kobiety mowiace o sobie ze 'dbaja o siebie' dbaja tylko o swoje pochwy i macice a zaniedbuja inne narzady?? dla was ginekolog to taki lekarz pierwszego kontaktu czy co?? co 6 miesiecy do gina??? a co z plucami, watroba, jelitami ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a to dlaczego.. 2011.05.28 Noo...jak się nic złego nie dzieje, to chyba przesada. No chyba, że ktoś ma jakieś mięśniaki, torbiele, nadżerki. A tak to myślę, źe raz w toku jest optymalnym okresem. Mi ostatnio kazał przyjść za dwa lata., ale pójdę chyba za rok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×