cytologia -grupa 3 lub gorzej?

Mam pytanie. Czy któraś w Was po badaniu cytologi dostała wezwanie na dalsze leczenie? Otóż ja zawsze robiąc badania cytologiczne miałam grupę 2 (raz tylko 1, jak byłam w ciąży) i nigdy mnie nie wzywali do lekarza. Tym razem nawet nie minęły 3 tygodnie (a tyle zwykle czeka się na wyniki) a ja pocztą dostałam wezwanie do lekarza. Boję się, że coś jest nie tak z wynikami. Idę do lekarza w czwrtek, bo mam okres i nie mogę teraz. Ale chciałabym wiedzieć czy któraś z Was też miała takie wezwanie i jak to się skończyło.!

czy któraś z was miała wynik IIIa z cytologii?

ja też dostałam list od lekarza, miałam III grupę. Lekarz dał mi skierowanie do szpitala, gdzie zrobiono mi pod krótka narkozą zabieg abrazji (czyszczenie scianek macicy) próbki oddano do badania hist.pat. dość długo czekałam na wynik ok. miesiąc ale wszystko jest ok.

Ja dostałam tak jak ty wezwanie do lekarza, poczta po badaniu cytologicznym i niestety nie było to nic dobrego. Okazało się, ze cytologia wyszła III i musiałam miec pobierane wycinki w szpitalu do badań czy nie ma zmian rakowych, niestety te zmiany były, mimo, ze jestem bardzo młoda, lekarz sie bardzo dziwił, no ale byłam zarazona HPV wiec większa mozliwośc na powstanie raka szyjki macicy. Skończyło się to tak, ze wycieli mi operacyjnie zmiany rakowe z szyjki, poprostu ją skrócili, moge mieć teraz problemy w ciązy, ale jeszcze się na nią nie zdecydowałam, no i musze robic cytologie co 6 miesięcy, bo choroba moze wrócic, oby nie to wszystko bylo jak koszmar. To jest jednak najgorszy scenariusz, mam nadzieje, ze u ciebie skończy się na powtórzeniu cytologi pozdrawiam

Trafisz do szpitala , ale napewno idż do lekarza to nie żarty życzymy żeby wszystko było ok!!!!!POWODZENIA !!!

z cytologią to tak: 1 oznacza zdrowe komórki 2 to niegroźne zapalenie które należy leczyć 3 podejrzenie nowotworu 4 komórki rakowe Myslę że przy wynikach 3 i 4 należy zrobić jak najszybiej badania i nie wolno tego lekceważyć. Trzymam kciuki aby to niebyło nic poważnego.

Natychmiast do ginekologa!!!!!

hej, ja tez tak mialam. A wlasciwie mam. Trzy razy mialam grupe 3 i komorki gruczolowe na szyjce macicy. Nie wiadomo co to jest, bo wsyztskie leki bralam, zeby wyleczyc ewentualne stany zaplane. Mialam pobrane wycinki do badania histopatologicznego. Albo jest to endometrioza albo stan przedrakowy, czyli dysplazja. Narazie czekam na wyniki, ale przez te 2 tyogdnie chyba umre ze starchu i niepewnosci. I nie mam nikgogo kto by mi pomogl... Nie wiem co bedzie potem, czy kolejne zabiegi.... I boje sie ze nie bede miala dzieci, ani juz nigdy nie bede szczesliwa i boje sie, ze bede miala raka...

grupa 2 jest jak najbardziej ok, 1 zdarza sie rzadko, najczesciej u dziewic. Poszukaj informacji w necie na ten temat (ale na jakichs sensownych stronach, niekoniecznie tu na forum). Ja w poniedzialek odebralam wyniki swojej cytologii, mialam grupe 2 i mimo ze przy badaniu 2 tygodnie wczesniej lekarka wykryla malutka nadzerke, nie dostalam wezwania na kolejna wizyte ani recepty na globulki (bo u niej jak sie odbiera wyniki, to mozna nie miec albo zadnego dopisku, albo dopiski: 'recepta' (odebrac razem z wynikami recepte na globulki) albo 'wizyta' (tzn ze lekarka chce porozmawiac o wynikach). Grupa 2 jest jak najbardziej ok i nie trzeba jej leczyc, chyba ze oprocz tego w badaniu wyszly siakies grzybki albo zapalenia.... i juz ;)

hejka, piszcie plisss jezeli wiecie cos na ten temat o ktrywm pisalam wyzej. Tzn dysplazja czyli stan przedrakowy szyjki macicy.

jak cos bedziecie wiedzialy to prosze napiszcie

a ja miałam II grupę cytologiczną bez żadnego stanu zapalnego, kolposkopia niczego nie wykazała, a dopiero w wycinkach wyszedł nowotwór. Potem lekarze mówili mi że cytologia to tylko badanie przesiewowe i jak trafi na raka to dobrze, a jak nie to wcale na 100% nie znaczy, że go nie ma. Nie martw się dziewczyno. A to panna co miała amputowaną częściowo szyjkę i się jescze na dziecko nie zdecydowała jest poprostu głupia. Je dzięki Bogu mam 2 letnią córkę, ale do lekarza poszłam aby się zbadać i usłyszeć jak co roku \" jest ok. i możesz się starać o drugie dziecko\". usunięto mi szyję razem z macicą. Więc Ewiczku nie matw się. masz dziecko! Najwazniejsza jest szybka akcja!

Chyba nie skumałaś w jakim sensie ninka napisała o najgorszym scenariuszu. I dlaczego jest głupia? Że była chora? Że się jeszcze nie zdecydowała na dziecko? Chyba sama jestes nieźle pieprznięta, że tak piszesz.

jeszcze jedno. jesli można jeszcze mieć dziecko i lekarze na tio pozwalają, to tzrzeba je rodzić, bo śwaidomość tego że już nie możnja bć matką dla kobiety jest straszna. I nie jestem pieprznięta tylko niestety mogę powiedzieć, że wiem o czym mówię.

I o takim właśnie "najgorszym scenariuszu" nie chciała napisać ninka wprost, tępy głupku, że cię (z małej literki) tak nazwę, bo bełkoczesz jak skończony matoł. I jeszcze ludzi obrażasz. Aż się nie chce wierzyć, że przeszłaś przez to o czym piszesz, bo nic cię (znowu!) to pokory wobec świata nie nauczyło. Ręce opadają!

Nie ze względu na to, że imienniczka, ale napisała to, czego doświadczyła i też nie rozumiem tej \"krytyki\". :)

II grupę ma większośc kobietr, które współżyją. I to rzadkość. ale zalezy też jak dane laboratorium robi analizy:o ale w zdecydowanej więszkości przypadków cytologia wykryje nowotwór we wczesnej fazie, po to się ją zresztą robi. a posiadanie dziecka priorytetem dla wszystkich nie jest. ja nie rozumiem, to co teraz mimo, że ze wszystkich sił nie chcę mieć dziecka, jakby się coś okazało, to miałabym zaraz w ciążę zachodzić, bo potem może byc za późno? bzdury totalne. w ten sposób to wsyztskie kobiety powinny się starać o dzieciaka już w wieku 18. lat, bo potem "może być za późno", wiadomo, z wiekiem trudniej zajść w ciążę niektórym. a zawsze można adpotować, jest tyle maluszków, które czekają na dom, że problemu nie widzę. ale nic na siłę, bo takie cos nigdy na zdrowie nie wychodzi:o

na powaznie mam pytanie czy wynik cytologi jest od razu po badaniu czy trzeba odebrac wyniki.....

cześć.byłam ostatnio u lekarza,i w badaniach wyszłami grupa IIIachoć jestem młoda i jeszcze nie współżylam.Co tomoże oznaczać?

Dostałam wynik cytologii LSil HPV z informacja zmiany zapalne niewielkie. Miałam robiona kolkoskopię i chyba wypadła fatalnie bo dostałam skierowanie na pobranie wycinka i łyżeczkowanie jamy macicy w celu pobrania materiału do badań histopatologicznych. Czytałam również o HPV ale nie robiłam jeszcze testu. Jestem bardzo przygnębiona tym łyżeczkowaniem które ma się odbyc w szpitalu pod narkoza i martwię się ze mam raka. Chciałabym mieć w przyszłości dziecko ale teraz wydaje mi się ze to nie będzie możliwe. I jeszcze ten wirus podobno nie uleczalny i zarazliwy. Czy ktoś miał podobne sytuacje ? Jestem załamana codziennie płacze i nie chce mi sie juz nic robic straciłam na wszytko ochote i bardzo sie boje. Nie wiem czy odważe sie iśc na ten zabieg. Czuje ze cokolwiek nie zrobie to bedzie zle.

ja tezmiałam grupę III po ktorej musialam wziac bardzo duzo lekow dopochwowych jak i doustnych, potem badanie histopatologiczne, znowu leki a potem usuwanie nadżerki bo mialam tą grupę przy nadżerce, a usuwana była ona płynem, który nie pamiętam jak się nazywał

Moja kuzynka miała zmiany nowotworowe na szyjce. Lekarz doradził jej aby od razu sie decydowała na drugi dziecko co jednak wiązało się z ryzykiem że przyspieszy to rozwój choroby lub poszla na operacje usuniecia macicy co też uczyniła. I teraz jest wszystko dobrze :)

Witam. U mnie po badaniu cytologicznym też wyszło ze mam grupe III A , Lekarz powiedział , że nie wie jakie są tego przyczyny bo nadżerki nie ma... Zapisał mi trzy leki które miałam brać dopochwowo co 3 noc "Gynalgin" "Metronidazol" i "Lactovaginal" pod koniec stycznia znów ide na kontrole i pewnie znowu zrobi mi cytologie i najgorszy będzie kolejny miesiąc gdy bedę musiała czekać na wyniki.... mam doła:((((

wypala albo wymraża się, a potem kontrola co 6 miechów czy nie wraca.A no i zero seksu przez miesiąc po usunięciu.:-) pozdro

wlasnie dzis odebralam wyniki cytologii. badanie mialam przeprowadzaone ta metoda, ktora dzieli stan na grupy i widzialam, ze inne pacjentki mialy odpowiednie cyferki przypisane. mi natomiast nie zostala przydzielona zadna grupa, na kartce znajdowal sie tylko opis: "zmiany zapale, tlo czyste". wiem, ze mam spora nadzerke i obawialam sie zlych wynikow, a teraz gdy je mam wlasciwie nic mi sie nie wyjasnilo :/ umowilam sie juz na wizyte, moze jednak ktoras z Was wie, co taki wynik oznacza?

ale jak przeczytalam post mk31 to mna zatrzeslo. co ty pieprzysz kretynko, krytykujesz ludzi!!! jestem dokladnie w sytuacji ninki, tylko troche starsza, jestem w zaawansowanej ciazy i to byla wpadka!!! nie odzywaj sie i nie osadzaj jak nie znasz jej sytuacji!!!! ninka, nie martw sie, nie mysl o tym. rob co masz robic, planuj przyszlosc i sie takimi szluchami nie martw.

ja miałam ten zaszczyt dwa razy. Pierwszy raz powodu dużej nadżerki, a raczej z jej duzego stanu zapalnego. Drugi raz, jak sie okazało po pobraniu wycinka , ze stanu zapalnego w kanale szyjki. Uf , ale była panika bo z badania ginekologicznego wszystki boło oki. IIIgr oznacza komórki dysplastyczne, czyli zmienione ale jeszcze nie nowotworowe. Często jest stanem przedrakowym, ale tak jak w moim przypadku -nie (choć takie byo podejżenie). Dopiero IV gr to pojedyncze komórki nowotworowe, a Vgr liczne komórki nowotworowe. Jeżeli takie się pojawią, nastepnym krokiem jest badanie w jakim obrembie są. Właśnie dzięki badaniom cytologicznym w większości przypadków, jeżeli jest to nowotwór, udaje się go wykryć wcześnie. Na ogół zmiany są w szyjce i ta wystarczy amputować. Czasem sa już w całej macicy. Gorzej gdy dojdzie do zaatakowania węzłów chłonnych.

http://www.lekka.pl/forum/Opis,badania,cytologicznego,,1016,7749.html

ja rowniez dostalam wezwanie od lekarza, zeby zglosic sie na wizyte, rowniez okazalo sie ze mam III grupe, nie wiem co to oznacza, przeczytalam wasze wypowiedzi i zaczelam sie bac, lekarka mi przepisala tablitki dopochwowe i nastepne badanie w marcu. troche sie martwie bo nie wiem co sie dzieje i jak sie to skonczy.

blagam pomocy.....powiedzci mi czy jesli ma sie 3faze. jest to juz komorka nowotworaowa....jak duza jest mozliwosc ze nie bede miec mogla dzieci...prosze...nie wiem co robic